...
Napisał(a)
świetna sylwetka. jakość fajna i rozmiarowo też dobrze sie prezentujesz
1
...
Napisał(a)
Co do siłki mam plan nieco ją powiększyć. Tym bardziej, że podjęliśmy decyzję, że wykańczamy tu na wiosce pod Łodzią całe poddasze, a tam mam 200 m2 do zagospodarowania.
Narzeczona obiecała mi gryf olimpijski na 30 urodziny, więc wczoraj zamówiłem 157,5 kg obciążenia olimpijskiego
Kiedy już ruszymy z remontem to szkoda mi będzie kasy na takie wydatki, więc wziąłem teraz.
Teraz to na publiczne siłki mogę chodzić od święta. Lubię trenować w domu, przy swojej muzyce, w skupieniu, bez wk***u jak maszyna którą miałem w planie jest akurat zajęta, a koleś który ją zajmuje mówi, że ma jeszcze 8 serii
Tylko zanim to dopniemy, to jeszcze dobre 2 lata pokręcę się po łódzkich sieciówkach pewnie.
@Wicol - niby prawie 100 na wadze, ale co to jest przy moich 186 cm wzrostu. Tak do 110 będę musiał kiedyś dobić i później solidna wycinka.
Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2020-04-10 13:14:06
Narzeczona obiecała mi gryf olimpijski na 30 urodziny, więc wczoraj zamówiłem 157,5 kg obciążenia olimpijskiego
Kiedy już ruszymy z remontem to szkoda mi będzie kasy na takie wydatki, więc wziąłem teraz.
Teraz to na publiczne siłki mogę chodzić od święta. Lubię trenować w domu, przy swojej muzyce, w skupieniu, bez wk***u jak maszyna którą miałem w planie jest akurat zajęta, a koleś który ją zajmuje mówi, że ma jeszcze 8 serii
Tylko zanim to dopniemy, to jeszcze dobre 2 lata pokręcę się po łódzkich sieciówkach pewnie.
@Wicol - niby prawie 100 na wadze, ale co to jest przy moich 186 cm wzrostu. Tak do 110 będę musiał kiedyś dobić i później solidna wycinka.
Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2020-04-10 13:14:06
...
Napisał(a)
100kg przy takiej jakość robi wrażenie nawet przy 186cm wzrostu , tym bardziej że sylwetka bardzo przyjemna dla oka ale rozumiem co masz na myśli
...
Napisał(a)
Ostatnie 3 dni miałem dostęp do domowej siłki, więc zrobiłem cały zestaw. Push-Pull-Legs.
W ogóle do tej pory zaj**isty weekend. Jeszcze w piątek dojechał do mnie zestaw do Badmintona, więc nagrałem się tyle, że nadrobiłem poprzednie lata
Dodatkowo dorzuciłem 2 potrawy do świątecznego stołu od siebie – jak zawsze sernik i sałatkę jarzynową. W piątek i sobotę tak pojadłem, że wieczorem waga pokazywała ponad 101, a rano już nienajlepiej się czułem – taki spuchnięty. Tak więc od wczoraj jedzenia na oko już o wiele mniej. Dalej dość tradycyjnie, ale z umiarem. Dodatkowo zrobiłem solidny trening nóg i kilka serii cardio w formie grania w badmintona i dziś na czczo już mam 2,5 kg mniej.
Trening – podaję tylko serie robocze.
Sobota – PULL
1. Narciarz 3s
2. Podciąganie na drążku chwytem neutralnym +25kg x 7, +10kg x 8
3. Wiosłowanie sztangielką – 80kg x 10, 80kg x 10
4. Przyciąganie drążk wyciągu górnego – 90kg x 12, 90kg x 10
5. Wiosłowanie na wyciągu poziomym nachwyt – 110kg x 13, 100kg x 13
6. Uginanie ramion leżąc na ławce skośnej 3x10-14
7. Uginanie na wyciągu jednorącz chwytem młotkowym – 2s
Niedziela – NOGI (mocny trening, zeszło prawie 2,5h)
1. Przysiad low bar – 150kg x 5 , 135kg x 6, 120kg x 10
2. Martwy ciąg klasyczny 185kg x 5
3. MCNPN – 140kg x 12, 140kg x 11
4. Uginanie jednonóż na wyciągu dolnym – 27,5kg x 14, 25kg x 15
5. Wyciskanie na suwnicy (całe obciążenie, które mam na strychu + 5 gum oporowych + jedna osoba siedziała na platformie) 3x 15 – mega paliło w udach
6. Wspięcia na palce na suwnicy smitha 5s
No i zabrałem 2 hantle po około 27kg do mieszkania w Łodzi. W tygodniu będę trenował z nimi i gumami, a w weekend będę jeździł zrobić górę i dół na porządnych klamotach na tej siłce na wsi.
Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2020-04-13 07:04:33
W ogóle do tej pory zaj**isty weekend. Jeszcze w piątek dojechał do mnie zestaw do Badmintona, więc nagrałem się tyle, że nadrobiłem poprzednie lata
Dodatkowo dorzuciłem 2 potrawy do świątecznego stołu od siebie – jak zawsze sernik i sałatkę jarzynową. W piątek i sobotę tak pojadłem, że wieczorem waga pokazywała ponad 101, a rano już nienajlepiej się czułem – taki spuchnięty. Tak więc od wczoraj jedzenia na oko już o wiele mniej. Dalej dość tradycyjnie, ale z umiarem. Dodatkowo zrobiłem solidny trening nóg i kilka serii cardio w formie grania w badmintona i dziś na czczo już mam 2,5 kg mniej.
Trening – podaję tylko serie robocze.
Sobota – PULL
1. Narciarz 3s
2. Podciąganie na drążku chwytem neutralnym +25kg x 7, +10kg x 8
3. Wiosłowanie sztangielką – 80kg x 10, 80kg x 10
4. Przyciąganie drążk wyciągu górnego – 90kg x 12, 90kg x 10
5. Wiosłowanie na wyciągu poziomym nachwyt – 110kg x 13, 100kg x 13
6. Uginanie ramion leżąc na ławce skośnej 3x10-14
7. Uginanie na wyciągu jednorącz chwytem młotkowym – 2s
Niedziela – NOGI (mocny trening, zeszło prawie 2,5h)
1. Przysiad low bar – 150kg x 5 , 135kg x 6, 120kg x 10
2. Martwy ciąg klasyczny 185kg x 5
3. MCNPN – 140kg x 12, 140kg x 11
4. Uginanie jednonóż na wyciągu dolnym – 27,5kg x 14, 25kg x 15
5. Wyciskanie na suwnicy (całe obciążenie, które mam na strychu + 5 gum oporowych + jedna osoba siedziała na platformie) 3x 15 – mega paliło w udach
6. Wspięcia na palce na suwnicy smitha 5s
No i zabrałem 2 hantle po około 27kg do mieszkania w Łodzi. W tygodniu będę trenował z nimi i gumami, a w weekend będę jeździł zrobić górę i dół na porządnych klamotach na tej siłce na wsi.
Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2020-04-13 07:04:33
...
Napisał(a)
Od ubiegłego tygodnia na dłużej w tyogodniu trenuję w domu(hantle, gumy, ciężar ciała). W weekend góra/dół już na prawdziwych ciężarach,
wtorek 14.04 - góra
1. Ściąganie gum oporowych ala wyciąg górny 5s x 12-15p
2. Pompki (57kg osoba na plecach) 3s x 8-12p.
3. Rozpiętki na gumach 3x15
4. Wiosłowanie hantlą 50kg - 3s x 15p
5. Unoszenie bokiem 20kg - 3s x 15p
6. Uginanie ramion w oparciu o kolano 3s
7. Francuskie wyciskanie sztangi leżąc 3s
8. Unoszenie w opadzie z gumą 3s x 20p
+ Cardio 20 minut(rowerek)
16.04. dół
1. Przysiad bułgarski (57 + 10kg na plecach) x 2s x 10p, hantle 2x25kg - 15p
2. Żurawie 3x 10,10,9
3. Goblet squat 2x15
4. MCNPN z hantlami i gumami 3x15
5. Priostowanie nóg z gumą 3x15
6. Przywodzenie z gumą 3x 20
7. Odwodzenie z mini bandem 3x20
8. Kółko 3x20
+ Cardio 20 minut(rowerek)
wtorek 14.04 - góra
1. Ściąganie gum oporowych ala wyciąg górny 5s x 12-15p
2. Pompki (57kg osoba na plecach) 3s x 8-12p.
3. Rozpiętki na gumach 3x15
4. Wiosłowanie hantlą 50kg - 3s x 15p
5. Unoszenie bokiem 20kg - 3s x 15p
6. Uginanie ramion w oparciu o kolano 3s
7. Francuskie wyciskanie sztangi leżąc 3s
8. Unoszenie w opadzie z gumą 3s x 20p
+ Cardio 20 minut(rowerek)
16.04. dół
1. Przysiad bułgarski (57 + 10kg na plecach) x 2s x 10p, hantle 2x25kg - 15p
2. Żurawie 3x 10,10,9
3. Goblet squat 2x15
4. MCNPN z hantlami i gumami 3x15
5. Priostowanie nóg z gumą 3x15
6. Przywodzenie z gumą 3x 20
7. Odwodzenie z mini bandem 3x20
8. Kółko 3x20
+ Cardio 20 minut(rowerek)
...
Napisał(a)
Cześć!
Z takim sprzętem to już nawet w domu można dobrze przetrenować całe ciało! Drążka tylko ci brakuje?
Z takim sprzętem to już nawet w domu można dobrze przetrenować całe ciało! Drążka tylko ci brakuje?
...
Napisał(a)
Spróbowałem rumuński na prostych z nogami razem jak ty i wiem już, dlaczego tak Jest ciężej!
...
Napisał(a)
To dobrze, że patent się sprawdził
Drążek jest, zamontowany w ścianie. Dla mnie podstawa w treningu pleców.
Drążek jest, zamontowany w ścianie. Dla mnie podstawa w treningu pleców.
...
Napisał(a)
Mały update co u mnie.
W dalszym ciągu dostęp do siłki z prawdziwymi ciężarami mam 2 dni w tygodniu, kiedy robię trening góry i dołu.
W tygodniu ćwiczę w swoim małym mieszkanku. Do ćwiczeń z gumami i hantlami doszedł drążek i poręcze, bo mam je na placu zabaw pod blokiem, a zakazu już nie ma. Można dobrze się zmęczyć, ale raczej w zakresie powtórzeń 12+
Dziś rozpakowałem mój prezent na 30 urodziny – gryf olimpijski. A do tego chwilę później dojechało obciążenie. Łącznie 157,5kg:
2 x 25
2 x 20
2 x 15
2 x 10
2 x 5
2 x 2,5
2 x 1,25
Gryf już został przetestowany i jestem zadowolony. Udźwig ma do 350kg, więc posłuży mi dłuuugo. Jednak jest różnica jak się dźwiga na domowym gryfie bez obrotowej tulei. A jak ostatnio zarzuciłem na martwy 185kg to myślałem, że się złamie. Pomijając, że dałbym więcej, bo chciałem sprawdzić maksa, ale już zabrakło miejsca na obciążenie i zrobiłem na ilość powtórzeń.
We wtorek trening góry. Początek na placu zabaw na drążkach, później w domu m.in. wiosło:
W czwartek poszedł dobry trening nóg. Dzisiaj obolałość mega. Na start bułary z kobietą + 10 kg w plecaku
Dziś już na nowym gryfie. Siła poleciała najbardziej w wyciskaniu (odstawiłem około miesiąc temu, a szło np. 130 x 3, 125 x 5. Dziś 120kg mnie zabiło – 2 razy i dętka.
tu np. wiosło na 130kg, trochę szarpane.
A co do „suplementacji”. Drugi tydzień leci jedynie 125mg e6d enana. IA już odstawiłem. W przyszłym tygodniu postaram się zrobić badania i oblok welcome to
Na pewno czuję, że regeneracja już nie jest taka szybka. Obciążenia są zbliżone do tych co były na starych dawkach, ale obolałość mięśni trzyma dobre 4-5 dni, a nie 2-3 jak wcześniej. No cóż, nikt nie mówił, że będzie lekko
Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2020-04-25 16:09:40
W dalszym ciągu dostęp do siłki z prawdziwymi ciężarami mam 2 dni w tygodniu, kiedy robię trening góry i dołu.
W tygodniu ćwiczę w swoim małym mieszkanku. Do ćwiczeń z gumami i hantlami doszedł drążek i poręcze, bo mam je na placu zabaw pod blokiem, a zakazu już nie ma. Można dobrze się zmęczyć, ale raczej w zakresie powtórzeń 12+
Dziś rozpakowałem mój prezent na 30 urodziny – gryf olimpijski. A do tego chwilę później dojechało obciążenie. Łącznie 157,5kg:
2 x 25
2 x 20
2 x 15
2 x 10
2 x 5
2 x 2,5
2 x 1,25
Gryf już został przetestowany i jestem zadowolony. Udźwig ma do 350kg, więc posłuży mi dłuuugo. Jednak jest różnica jak się dźwiga na domowym gryfie bez obrotowej tulei. A jak ostatnio zarzuciłem na martwy 185kg to myślałem, że się złamie. Pomijając, że dałbym więcej, bo chciałem sprawdzić maksa, ale już zabrakło miejsca na obciążenie i zrobiłem na ilość powtórzeń.
We wtorek trening góry. Początek na placu zabaw na drążkach, później w domu m.in. wiosło:
W czwartek poszedł dobry trening nóg. Dzisiaj obolałość mega. Na start bułary z kobietą + 10 kg w plecaku
Dziś już na nowym gryfie. Siła poleciała najbardziej w wyciskaniu (odstawiłem około miesiąc temu, a szło np. 130 x 3, 125 x 5. Dziś 120kg mnie zabiło – 2 razy i dętka.
tu np. wiosło na 130kg, trochę szarpane.
A co do „suplementacji”. Drugi tydzień leci jedynie 125mg e6d enana. IA już odstawiłem. W przyszłym tygodniu postaram się zrobić badania i oblok welcome to
Na pewno czuję, że regeneracja już nie jest taka szybka. Obciążenia są zbliżone do tych co były na starych dawkach, ale obolałość mięśni trzyma dobre 4-5 dni, a nie 2-3 jak wcześniej. No cóż, nikt nie mówił, że będzie lekko
Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2020-04-25 16:09:40
...
Napisał(a)
No 157,5kg to już można fajnie podziałać
Poprzedni temat
Ocena sylwetki na podstawie zdjec i porada w psrawie treningu - co dalej..?? Masa czy redukcja..?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- ...
- 97
Następny temat
Osłabiony układ nerowy
Polecane artykuły