Pojawiłem się na ustawce, co prawda jedynie na części treningowej. Chyba nie powiem nic nowego jak napiszę, że największe wrażenie zrobili na mnie Marian, Dawid Cnota i jeszcze kolega w niebieskim tanku, którego pamiętam z poprzedniej ustawki. Niestety nie znam ani imienia, ani nicku, ale rozmiar, jakość mięsa, odtłuszczenie - klasa.
Do zdjęć się nie pchałem, więc nie było mnie widać na relacjach. Swoją drogą przy tylu konkretnych zawodnikach można na prawdę poczuć się małym i przypomnieć sobie swoje miesce w szeregu
Wczoraj dostałem od Domina jedyne zdjęcie co przypozowaliśmy z nim i Tomkiem. Tego dnia robiłem nogi, a jak to powiedział Domin, nawet na pompie dalej brakuje im do góry. No cóż, planowo zostały 3-4 tygodnie minicutu i dalej będę masował poświęcając nogom 2 osobne treningi w tygodniu.