Adam 77 DT - Ketle, bieganie i inne duperele

18.11.2018 Niedziela

Bieganie






Znowu się nie wyspałem Nic to. Trzeba poczekać aż młodsza podrośnie Biegało się ok chociaż piździało. Trzeba się przyzwyczaić do trochę niższych temperatur.

Jutro raczej sobie odpocznę.

Zdrówka



Zmieniony przez - adam77 w dniu 2018-11-18 10:39:25

Dzięki za życzenia zdrówka.

Dajesz radę pogodzić życie z treningami.

adam77

nieraz

200 wymachów z 28 i jeszcze turki na koniec... konkretnie, Panie, lecisz.

Niestety 100 wymachów 10 serii po 10 powtórzeń.

Spoko, myślałem, że to na jedną rękę. W niczym to nie umniejsza, zwłaszcza, że jeszcze biegasz. Ja jestem tak pokurczony od siedzenia przed kompem, że przy większych ilościach rwań/wymachów muszę się naprawdę konkretnie rozciągać, by normalnie funkcjonować, a jakbym dołożył bieganie, to kaplica... na szczęście nie mam takich zapędów.

Nieraz, musisz się rozciagnac przed czy po rwaniach?

28kg to już definitywnie "na ciężko" u mnie było. Chyba najlepiej ten ciężar w S&S wspominam. Mowa o praktyce, a nie ściganiu się z czasem.


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-11-18 11:30:45

Panie Janie - jakoś daje radę połączyć, wszystko na styk. Zobaczymy jak długo będę w stanie godzić wszystko Na razie motywacja jest. Niestety nie starcza czasu już np na książki. Ale jeszcze trochę i dzieciaki będą mniej absorbujące.

Nieraz - jeżeli chodzi o pracę siedzącą to mam to samo. Wystarczył tydzień (2 tygodnie temu) bez rozciągania i rolowania i się zaczęło. Boląca prawa stopa, prawa łydka, lewe biodro. Wystarczył powrót do rozciągania i raz w tygodniu rolowanie i wszystko ok. W związku z tym dzisiaj wieczorem albo jutro rolowanie mam w planie

Panteon - nie wiem jak Nieraz ale ja muszę się rozciągać po. Przed S&S robię lekkie rozciąganie dynamiczne + zalecenia autora. Przed bieganiem się nie rozciągam bo biegam wolno póki co, po bieganiu staram się rozciągać. Generalnie rozciąganie ze 2 razy w tygodniu + raz rolowanie mi starcza.
Co do S&S z 28mką no to u mnie też podobnie - na ciężko aczkolwiek przyjemnie


Zmieniony przez - adam77 w dniu 2018-11-18 13:31:37

I dobrze! Ciężko aczkolwiek przyjemnie, czuć że wchodzi! Bdb!
Też po S&S starałem się rozciagnac wg zaleceń autora.
Rolowalem głównie odcinek piersiowa grzbietu, m. pośladków, dwójki, czasem też czwórki.

Teraz gdzieś tam przy dzieciach staram się przwmycac resety i rolowanie. Dzieci fajnie naśladują! Łącznie z dźwiękami.
W jakim wieku aktualnie masz dzieci?
U mnie 2 i 6 lat mniej więcej.

adam77

Niestety nie starcza czasu już np na książki. Ale jeszcze trochę i dzieciaki będą mniej absorbujące.

Tak, jak sie wyprowadzą z domu A przynajmniej jak dojdą do etapu - Mamo nie wtrącaj sie, daj mi spokój itp

A temperatura do biegania nie zachęca. Jeszcze tydzień temu swietna pogoda a teraz typowa, późna jesień

panteon

I dobrze! Ciężko aczkolwiek przyjemnie, czuć że wchodzi! Bdb!
Też po S&S starałem się rozciagnac wg zaleceń autora.
Rolowalem głównie odcinek piersiowa grzbietu, m. pośladków, dwójki, czasem też czwórki.

Teraz gdzieś tam przy dzieciach staram się przwmycac resety i rolowanie. Dzieci fajnie naśladują! Łącznie z dźwiękami.
W jakim wieku aktualnie masz dzieci?
U mnie 2 i 6 lat mniej więcej.

O resety też dobre i z dziećmi można jako zabawę traktować

Panteon u mnie córki jedna niebawem skończy rok a druga w lutym skończy 5. Jak tak patrzę po znajomych i jak widzę po starszej to jak dzieciak ma 3-4 lata to pewne kwestie idzie już ogarnąć/wytłumaczyć. Młodszej nie wytłumaczysz, że ma nie śmigać na czworaka koło taty bo tata akurat tureckie wstawanie robi No ale jakoś trzeba sobie dawać radę

Viki

adam77

Niestety nie starcza czasu już np na książki. Ale jeszcze trochę i dzieciaki będą mniej absorbujące.

Tak, jak sie wyprowadzą z domu A przynajmniej jak dojdą do etapu - Mamo nie wtrącaj sie, daj mi spokój itp

A temperatura do biegania nie zachęca. Jeszcze tydzień temu swietna pogoda a teraz typowa, późna jesień

Wiem Viki, że później przyjdą inne obowiązki (szkoła itd) ale przynajmniej będzie bezpieczniej ćwiczyć w domu Co do pogody - no trzeba się przyzwyczaić

adam77

Panteon u mnie córki jedna niebawem skończy rok a druga w lutym skończy 5. Jak tak patrzę po znajomych i jak widzę po starszej to jak dzieciak ma 3-4 lata to pewne kwestie idzie już ogarnąć/wytłumaczyć. Młodszej nie wytłumaczysz, że ma nie śmigać na czworaka koło taty bo tata akurat tureckie wstawanie robi No ale jakoś trzeba sobie dawać radę

Trzylatki są super Z moim to nawet jak miał 2 lata szło się dogadać. Jakby dzieci odrazu rodziły się w wieku 2-3 lata to mogłabym mieć drugie