SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT maria1209- rekompozycja na luzie

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 174162

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1443 Napisanych postów 2141 Wiek 5 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 81408
Dobrej zabawy i wypoczynku :)

Take your dreams seriously.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 460 Napisanych postów 1592 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 229519
ooo, Portugalia super kierunek Dopraszam sie o foteczki!

Wypoczywaj!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Dzieki- laba dlugo nie trwala, dzisiaj juz z powrotem w pracy, ciezki dzien bo wrocilismy pozno, spac poszlismy przed 3, wiec dzisiaj na dzien dobry samopoczucie ze swietnego juz spadlo diametralnie. Jak przez caly wyjazd mimo jedzenia co tylko chcialam, nie bylo zadnych problemow, to dzisiaj juz od rana bolal mnie brzuch. No chyba mi po prostu praca nie sluzy
Zdjec wlasciwie nie robilam, po prostu mi sie nie chcialo... Przestawilam sie totalnie na tryb "tu i teraz", odcielam od wszystkich problemow codziennych. Sam wyjazd dosc aktywnie, w sobote co prawda tez mocno zmeczeni podroza bylismy (na treningu bylam, potem pakowanie i pobudka o 3 rano), wiec w sumie nie moglam sie doczekac wieczora i pojscia spac. W niedziele dalismy czadu i zrobilismy ponad 48tys. krokow (35,5km), wiec nogi sobie niezle potyralismy i kolejne dni juz delikatnie 26-28tys. Wtedy tez wyjezdzalismy za Lizbone (bo przrciez juz cale miasto obeszlismy ), wiec troche czasu zeszlo na siedzeniu w aucie.
Musze przyznac, ze bardzo dobrze sie czuje robiac ok. 20tys krokow dziennie- mocno sie zastanawiam jak by to wprowadzic na codzien... Czy bym dala rade godzine wczesniej wstawac i spacerowac, czy moze bym sie przelamala i jakies truchty wlaczyla? Serio odczuwam roznice w samopoczuciu. Te moje 10-15tys. to glownie rano droga do sklepu i z powrotem, troche w pracy i potem na silke (ew. okrezna droga) i do domu, wiec w sumie malo tego chodzenia...

Jedzeniowo jestem usatysfakcjonowana Generalnie jedlismy "hipsterskie" sniadania- produkty zblizone do tego co jem na codzien- jajka, awokado, chleb, warzywa. Potem przewaznie rybka- dorsz, dorada, okon morski albo moja ulubiona osmiorniczka, zdarzyla sie tez pasta i przepyszna pizza- mysle ze moje top 3. No i lody- okazuje sie ze 1200kcal w postaci kubelka lodow na raz to dla mnie nie problem bylo i winko, ale ilosci rozsadne- raz ze przy takich temperaturach szybko sie zamulam i jestem zmeczona, a tego stanu nie lubie, a dwa ze pozniej jezdzilismy autem, a sama raczej nie lubie pic.
Waga oczywiscie delikatnie w dol
Teraz za to mam jakies jazdy na jedzenie, rozne zachcianki. Takze zastanawiam sie czy do konca tygodnia sobie nie odpuscic liczenia i troche pojesc na co mam ochote. Tym bardziej ze moich urodzin jakos nie swietowalismy zbytnio- jednak dzien wyjazdu nie sprzyja, wiec moze w weekend jeszcze nadrobimy. A potem sie zastanowie co dalej, moze w koncu jakas mala redukcje zrobie? Bo daaawno tego u mnie nie bylo

To tyle tak "na szybko", moze znajde jakies fotki u chlopaka na tel. to cos wrzuce
4

Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 460 Napisanych postów 1592 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 229519
To juz!? Szybki ten urlopik.

Brak foteczek wybaczam ( ) bo sama na wyjazdach nie lubie ich robic... bo stresuje sie zeby ladnie wyszly zamiast patrzec oczami i chlonac widoki.

48tys :O
To maaaaasa chodzenia.

Taki truchcik ladnie podbija kroki (dokladam ostatnio 15min na biezni z tego wzgledu bo nie mam czasu na spacery). Krokomierz ogolnie swietnie motywuje do sturlania sie z kanapy.

A u Ciebie to w ogole jest co redukowac?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Najważniejsze że wyjazd udany. Przydaje się trochę takiego zupełnego luzu.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 107 Wiek 27 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 33365
Woow, ile kroków. To ja w Budapeszcie myślałam że robię ogromną ilość trzaskając 20 km dziennie. A nogi mnie wtedy niemiłosiernie bolały i stopy całe obdarte, także podziwiam. Ja sama na co dzień ledwo robię te 10 tys kroków, a naprawdę się staram chodzić. Więc te 20 tys to już mała abstrakcja :D
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Tea no bo to taki mini urlopik :P takie spokojne to 3 dni + dzien przyjazdu i wyjazdu. A wczoraj trzeba bylo odpoczywac po urlopie

No wlasnie zastanawialam sie wczoraj ile tych krokow sie nabije w czasie truchciku. Nie ma innej opcji jak tylko sprawdzic kupe czasu nie biegalam.
Wiesz co, generalnie to stoje wagowo w miejscu juz ze dwa lata jak nie wiecej (wahania +/- sa chwilowe wiec nie biore pod uwage), wiec teoretycznie jakas rekompozycja powinna zachodzic. Ale ze %bf raczej nigdy nie byl jakos nisko- podejrzewam ze jest kolo tych 25, to ciezko ocenic co sie tam wydarzylo. Albo taki jakis babski wymysl mam :P i tak gadam, bo jak przyjdzie co do czego to sie okaze ze na redukcji dlugo nie wytrzymam. No nie wiem sama nie chce mi sie wracac do liczenia znowu to sobie marudze :P

Night oj tak. Baterii jakos moze nie naladowalam ale chociaz glowa odpoczela.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Dalej sie nie ogarnelam po powrocie. Jakas depresja mnie dopadla. Nie chce mi sie nic, siedzenie w pracy to jakas udreka, na silke nie moge sie zebrac (ale dalam sobie czas do konca tygodnia, w sumie jakichs planowanych dluzszych przerw dawno nie mialam wiec luz), spacery srednio na jeza bo wciaz boli mnie grzbiet stopy- cos musialam nadwyrezyc lazac po Lizbonie.
Apetytu w ciagu dnia nie mam, a raczej mam niechec do jedzenia w pracy. Wiec potem prawie wszystkie kcal mi wpadaja na wieczor
No nic, postanowilam ze do konca tygodnia moge sie jeszcze nad soba porozczulac, ale potem czas wrocic do zdrowych nawykow. Nie daje mi tez spokoju to bieganie, wiec mam nadzieje ze akurat stopa dojdzie do stanu uzywalnosci.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3416 Napisanych postów 6136 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 264578
Maria to przesilenie jesienne ja też ostatnio jakas dziwna jestem, a żarcie najlepiej smakuje wieczorem do filmu z paczką ciastek albo co
Przyjdzie czas to się ogarniemy
1

Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...

https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
O to to- film albo serial i zarelko. Chlopak wspiera- dolewa wina Najgorsze ze wiem ze to u mnie w duzej mierze sila glupiego nawyku. Plus wlasnie jakies przesilenie/depresja jesienna. Ponoc zeby nowe nawyki wyrobic to potrzeba 21 czy iles tam dni potrzeba...

A, dzisiaj dostalam sms z przychodni. Tak jak myslalam, napisali ze wyniki wyszly wszystkie dobrze. Czyli w poniedzialek sie musze pofatygowac zeby zobaczyc na wlasne oczy. Jak faktycznie tak jest to ciekawe skad te dlugie cykle.



Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-09-15 17:01:45
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DT - cini

Następny temat

Redukcja po kompulsywnym objadaniu(?)

WHEY premium