SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

kaka21 pozbywamy się słabych punktów-plecy. pods. s. 94

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 216783

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12277 Napisanych postów 22144 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 628316
Posiadanie dzieci jest mocno przereklamowane:)
Ale nie da się inaczej. Większość z nas jest tak skonstruowana że CHCE. Gdybym miała jeszcze raz wybierać to i tak bym chciała!!!!! Męczą, wkurzają, denerwują - ale kochasz i już. Taka bezwarunkowa miłość - nie da się porównać do niczego. Trza samemu przez to przejść.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6543 Napisanych postów 36061 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 680056
No bywa ciężko - ale jednak ja sobie nie wyobrażam żeby nie było moich chłopaków.
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 732 Napisanych postów 1984 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 192631
Samego posiadania dzieci się nie martwię, pracowałam kilka lat jako niania, byłam przy noworodkach, w rodzinie mam mnóstwo dzieci i jestem spokojna. Wiem, że swoje to całkiem coś innego ale o to się kompletnie nie martwię.

Marzy mi się mała Matylda a jak chłopak to Tomasz albo Wojciech ale nie ukrywam, że liczę na dziewczynkę

Ku ucieszę innych melduję, że zjadłam w pracy muffina z kremem więc wyszło dodatkowo około 300kcal

Dostałam dziś skierowanie na mnóstwo badań, jak odbiorę wyniki to założę nowy dziennik.

Mam zakwasy po przysiadach bułgarskich ale po treningu czuję się dużo, dużo lepiej i będę się zmuszać do aktywności, bo pomimo chwilowych braku sił to potem dużo lepiej funkcjonuję i nie mam myśli psychiki tylko fizycznie czuję się lepiej. Mam więcej energii i sił witalnych.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3424 Napisanych postów 6138 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 264604
Matylda mi się kojarzy z Leonem Zawodowcem ale imię bardzo ładne

Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...

https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6543 Napisanych postów 36061 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 680056
Nowy dziennik - super pomysł. Takie ciążowe dzienniki to fajna sprawa.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 732 Napisanych postów 1984 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 192631
Nene87
Matylda mi się kojarzy z Leonem Zawodowcem ale imię bardzo ładne


jak wszystkim :) generalnie oswoiłam się do tego, że reakcja jest taka "Matylda!!?? yyy... no.. piękne imię.. ładne"

Matyldy to silne dziewczyny, ta mała psychopatka z Leona też była silna :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51601 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
U mnie o imię dla syna była prawdziwa batalia, ja chciałam Nataniela, mąż Jasia i w końcu poszliśmy na kompromis i został Mateusz.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1727 Napisanych postów 2707 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 241162
Mój chłop jest Tomasz, a teściu Wojciech a Matylda też ładne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4322 Napisanych postów 17999 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 282936
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 732 Napisanych postów 1984 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 192631
Spróbowałam w weekend jeść sobie luźno, pozwolić sobie na dobroci i nagrodzić moje podniebienie, do teraz boli mnie brzuch i pierwszy raz w życiu piłam siemię lniane rano żeby sobie jako ulżyć. Brzuch ogromny, bolesny, chyba nigdy nie czułam się tak źle po zjedzeniu czegokolwiek. Przez kilka tygodni nie skuszę się na żadne słodycze, stawiam że za dużo tłuszczu było.
W weekend bez aktywności, w sobotę do 16 przespałam z małymi przerwałam, senność nie do opanowania a niedziela odwiedziny u babć.
W końcu kończy mi się ta przeklęta zupa ogórkowa, muszę nauczyć się robić malutki garnek a nie 6 litrów albo więcej, szkoda mi wyrzucić a jem chyba 5 dzień.

Dziś planuję iść na siłownie, z powodu złego samopoczucia nie poszłam na badania bo się bałam, że mi jakiś kosmiczny cukier wyjdzie

Niedziela
śniadanie: parówki pikok pure + domowy ketchup + 2 kromki żytniego chleba z masłem, pomidorki (nie zjem już chyba z rok tych parówek bleh, nie wiem czy to one czy te ciasta, pewnie wszystko na raz)
obiad: rosół z domowym makaronem z jaj kuropatwy + rolada wołowa, kluski śląskie, sos fasolka szparagowa, kalafior, marchewka
deser: duży kawałek sernika + 4/5 cukierków
kolacja: 2 frankfuterki + 2 kromki chleba pszennego z masłem
deser 2: ciasto z kremem i galaretka








Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Start w mase

Następny temat

SIBO - dylematy pokarmowe

WHEY premium