16.03.18 DNT
Miska:
1. Wieprzowina pieczona, brukselka, jablko, baton z suszonych jablek, slonecznika i czegos tam jeszcze- promocja byla a sklad ok dla mnie
2. Wieprzowina+ batat+ oliwa, brukselka
3. Krem z batatow z kakao +maliny, serrrano, kapusta kiszona
Suple: wit d3+k2, b- complex, enzymy przed posilkami, probiotyk 2x dziennie, selen na noc
Rolowanie/rozciaganie: brak
Kroki: 12067
Bylam za to na saunie- mega fajny relaks. Karnet juz kupiony i bede chodzic raz w tygodniu. Zaluje ze wczesniej mi nie po drodze bylo, mam 5min od domu. Godziny otwarcia co prawda kiepskie, bo 4x w tygodniu tylko do 21 a w weekendy zamkniete no i pod koniec kwietnia chyba zamykaja az do wrzesnia. Ale wtedy juz chyba bedzie w koncu cieplo wiec moge spacerkiem chodzic 4km w inne miejsce
17.03.18 DT
Miska:
1. Ryz, tunczyk, oliwa, kapusta kiszona
2. Jagniecina, ryz, pieczona cukinia+baklazan
3. Pudding ryzowy, odzywka, maliny, daktyle
Rolowanie/rozciaganie: Mobility krotkie przed treningiem- zawsze cos
Kroki: 14900
TRENING 2 zmodyfikowany- skrocony
1a. Podciaganie nachwytem 4x4
opuszczanie 5/5/5/5
opuszczanie 5/5/5/5
opuszczanie 5/4/5/5
opuszczanie 5/4/4/4
4/4/4/3- czerwona guma/asysta
4/4/3+1/3+1 guma czerwona
4/4/ opuszczenia 4/3
4/4/3+1 guma czerwona +8 zielona
1b. Front squat 3x8
Frankenstein 20kgx8/ 25/25/27,5
35
30/30/35
30/32,5/35
30/35/35
30/35/35
30/30/35
2a. RDL ze sztanga jednonoz 4x12
obunoz 40/45/50/50
obunoz 40/45/50/50
obunoz 45
35/ obunoz 45/45/40
30/35/35/37,5
30/35/obunoz 45/45
30/35/35/30x15
30/30/35/35
2b. Wioslowanie sztanga podchwyt 3x10
40
40
35/40/40
35/35/37,5
30/35/37,5
30/35/35
30/35/35
30x12/30x12/35
Musialam dluzej zostac w pracy bo na ostatnia chwile ktos zamowil tort. Najpierw sie troche zalamalam ale jak sie spielam to w czasie pieczenia spodu ogarnelam zakupy w 2 sklepach, zrobilam przelozenia i tylko musialam czekac az ciasto wystygnie. A na trening tak sie uparlam zeby isc, ze poszlam chociaz juz bylo po 20. Takze trening mocno okroilam. Szalu nie bylo ale na co liczyc po 12h w pracy. Przynajmniej wrocilam do domu zadowolona ze zadania wykonane
1a. Tu mi bardzo dobrze szlo, moglam wiecej w 1-2 serii ale jakos balam sie ze mi sil na reszte treningu zabraknie
rotacja miednicy robi mi robote
1b. Jw. bardzo fajnie, tez moglam ciut wiecej dolozyc ale jeszcze sie cykalam. Ale ta ostatnia seria to juz taka odczuwalna
2a. Tu pierwsze serie ok, kolejne juz slabo, nie wiem czy to kwestia superserii i kulejacego chwytu, czy spietych dwojek i przy wiekszym ciezarze jest klopot
2b. Ok
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-03-18 11:20:44