(-: dzięki - tylko wiesz - do ostatecznego celu to bedziesz musiała długo trzymać te kciuki (-: bo teraz to duzo luzniejsze podejście mam do wszystkiego.
Poza tym był dodatkowy cel, który wymaga dużego nacisku na siłe pewnej partii mięśniowych, ale chyba nic z tego nie bedzie.
Poniedziałkowy trening:
Dzień 1. Plecy
1. Wiosłowanie sztangą
25/26/26/26/26/26
2. Wiosłowanie hantlami w leżeniu na brzuchu (skos)
6/6/6/6/6/6
3. Wiosłowanie hantlą jednorącz w oparciu o ławkę
10/10/10/10/10/10
4. Ściąganie drążka wyciągu górnego nachwytem
18/18/20/20/20/20
5. Ściąganie drążka wyciągu górnego podchwytem
18/20/22/22/22/22
6. Ściąganie drążka wyciągu górnego prostymi rękami
10/10/10/10/10/10
7. Cardio
15min rowerek.
Generalnie nie moglam się doczekać już tego treningu. Zapomniałam tylko, że przy tej ilości serii to raczej nie dam rady progresować z ciezarem.
Wiosłowanie sztangą- ok., ale bardziej zmeczyło niż myślałam.
Wiosłowanie w leżeniu - tutaj w połowie prawie paw poszedł, po wszystkich seriach leżałam trochę dłużej i nie moglam wstać - niczym leniwie na gałęzi.
Wiosłowanie w oparciu- ostatnio widziałam filmik instruktażowy, na którym gość skręcał się bardziej niż mnie uczono i sie zastanawiam nad swoją techniką.
Ściąganie nachwytem i podchwytem - w miarę, ale szkoda, że nie większy ciężar.
Ściąganie prostymi - tu jeszcze opanowuję technikę.
Wtorkowy trening
Dzień 2. Barki
1.
Wyciskanie żołnierskie
20/19x8/15/15/15/15
2. Arnoldki
5/3/3/3/3/3
3. Wyciskanie hantli siedząc – chwyt neutralny
5/3/3/3/3/3
4. Wznosy bokiem
3/3/3/3/3/3
5. Odwrotne rozpiętki na skosie
3/3/3/3/3/3
6. Wznosy przodem
3/3/3/3/3/3
7. Cardio
15 min rowerek
No i jak zwykle u mnie przy barkach bywa - płakać się chce.
Żołnierskie- zdecydowanie faworyt wśród nie ulubionych. Pierwsza seria ledwo, obniżyłam a tu dalej czuję, że nie da rady tym ciezarem, dopiero 15kg się udało.
Arnoldki i neutralne - zaczęłam od 5kg, ale niestety, też ledwo.
Wznosy bokiem i przodem idealnie dobrane obciążenie.
Przy odwrotnych mam wrazenie, ze powinnam dodać.
No i po tym treningu mam wrazenie, ze moja Babcia ma więcej siły. Po samych treningach chwilowe mocne zmęczenie, a potem mialam ochotę zrobić jeszcze raz to samo (-:
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2017-08-23 06:20:20
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2017-08-23 06:22:13