[BLOG] TomQ & Marian króciaki mogą iść na ryby! Podsumowanie i foty strona 155

zamienilem poniedzialem z wtorekiem, dalem MC i HC, dzisiaj LC juz leci, to bylo male zabezpieczenie, bo istnialo ryzyko, ze zjem cos ekstra we wtorek

Jest ryzyko, jest zabawa

skonczylo sie na strachu tylko nie podjadlem hehe

plus news na dzisiaj
https://www.facebook.com/TrenerMaciolek/posts/1836844199970242
od teraz moi podopieczni, nie beda musieli jesc kurczaka z ryzem 5x dziennie

te kobity Ci w głowie tylko namieszają jeszcze bardziej , zobaczysz

TomQ-MAG

byłes pod wpływem%)

ps.
kto nie był, niech pierwszy rzuci kamieniem!!!

Banan

TomQ-MAG

byłes pod wpływem%)

ps.
kto nie był, niech pierwszy rzuci kamieniem!!!

<leci_kamień>

Banan

te kobity Ci w głowie tylko namieszają jeszcze bardziej , zobaczysz

kto nie ryzykuje, ten nie ma

poza tym wole tak, niż być ascetą jak anubis

Popieram taką postawę

obecnie mam tyle treningow, ze gubie sie w wypiskach, na szczescie wszystko jest dopracowane w praktyce, wiec sie zbytnio tym nie przejmuje%)

wczoraj rano silowy plus interwal, a wieczorem cardio wpadlo, micha trzymana w 100%,
dzisiaj wolne i wypada HC, wiec z glodu nie umre wieczorem pewnie pojde pobiegac, bo jeszcze jedno cardio mam do zrobienia w tym tygodniu. Piszczele juz nie bola, wszystko wraca do normy, wiec mozna zaatakowac poraz kolejny z biegami:)


w tym tygodniu ponedzialek, wtorek, sroda i czwartek wpadly silowe, wiec nieco jestem wymeczony, jednak juztro zapowiada sie spanie do poludnia jak sie uda, i trening po poludniu wiec regeneracja nieco zostanie podciagnieta