DT Dag - przebudowa sredniowiecza /s.23/94/

Tzn wiecie - od czasu do czasu można też popracować i nad siłą. Ja np były czasy próbowałem się z dwiema 42, 5 kg sztangielkami na tułowiu - niezapomniane wrażenia. Ale ogólnie raczej szedłbym w wytrzymałość i funkcjonalność tych mięśni.

Nooo spryciula jestes dobrze to rozegralas w robocie- chociaz tyle dobrego z tego wszystkiego

Nie zmylam sie, wciaz jestem
Zrobilam usg tarczycy i jamy brzusznej. W tarczycy zmiany zapalne, jakies tam rozne cuda i sugestis biopsji, ale poczekam na endo.
Natomiast na usg okazalo sie, ze to jednak nie przepuklina, ale potwierdzilo sie diastasis recti - rozejscie 2,5 cm, na te chwile mysle, ze raczej nieodwracalne. Plus - nie wypadna mi flaki i moge dzwigac Minus - mialam nadzieje, ze przy okazji potencjalnej operacji przepukliny to mi sciagna te miesnie i moze cos tam wyskrobia psod skory
Poza tym na usg wyszla miedniczka pozanerkowa - mowilam, ze nie ma ludzi zdrowych, sa tylko niezdiagnozowani

Badania zrobione, prochy biore i od 2 tyg ciesze sie brakiem spuchnietej twarzy; swieta minely, wyjazd sluzbowy sie odbyl i dzis wrocilam na silke - leciutko, okroilam kazda partie do jednego cwiczenia, bo dodalam brzuch i interwaly. Potem bedzie juz wg calego planu. Roboty wciaz ful, wciaz jestem do tylu, no ale niech choc tylko jedno (praca) bedzie zaniedbane

Taki rozstęp to faktycznie niedużo i da się z nim normalnie funkcjonować. Zawsze możesz spróbować ćwiczeń polecanych przy tym schorzeniu z tematu który jest w ladies. Nawet zmniejszenie o pół centymetra to jakiś sukces będzie.

Chyba trzeba bedzie sie powciagac troche mocniej

Co by tu napisac ...
1. cwicze
2. raczej pilnuje miski, roznie z rozkladem, czasem niedojem, czasem wyrownam, ale pilnuje - nie ma czym sie chwalic, wiec wisi tylko w dzienniki (zreszta jak cwiczenia)
3. dzis zaczelam rehab na szyje - mam laser i TENSy; laser ok, ale tensy to mam w domu i jak widze dobrze je stosowalam - zreszta mialam efekty, wiec np. Viki polecam do domu na rozluznienie szyi domowa wersje do TENS/EMS
4. przyjazd Asiorajdy zmobilizowal mnei na tyle, ze pomimo pracy i rehabu, zrobilam dzis jeszcze nogi, zeby an trenig z Asia wypadla mi gora, bo bym nie wyszla z sali, gdybysmy razem robily
5. waga ciut w gore; obwody nie wiem, bo sie boje zmierzyc, uda spuchniete, a bareczki cieniunkie strsznie sie zrobily, lapki tez jakie plaskie - duzo roboty przede mna, gdyz apetyt rosnie w miare jedzenia

jakowes sweat fotaski w srode

E tam - na bank przesadzasz z tą "cienkością" barków i ogólną słabością. A nawet jeśli ciut w tym prawdy to powrót do formy jest łatwiejszy niż jej budowanie od zera.

dobrze, że opuchlizna z twarzy zeszla

nightingal

E tam - na bank przesadzasz z tą "cienkością" barków i ogólną słabością. A nawet jeśli ciut w tym prawdy to powrót do formy jest łatwiejszy niż jej budowanie od zera.

byc moze, ale co mnie zaskoczylo (choc zgadza sie z teoria), to am wrazenie, ze przybralo w tluszczu, a spadlo w miesie, bo ewidentnie te rece nie sa takie jak kiedys
troche mnie zaskoczylo, a troche zszokowalo, ze bardzo oslabl mi brzuch - kiedys set na brzuch (Pawla ze starej silki) robilam ot tak, a teraz mecze sie przy 50 spieciach; lapki wlasnie jakies takie bezplciowe sie zrobily, brzch zalal - to jest w ramach 2-3 cm w talii, ale dla mnie te roznice sa niezmiernie widoczne

bziubzius

dobrze, że opuchlizna z twarzy zeszla

raju, to mnie bardzo cieszy :)

Jest środa, czekamy na foty