DT Dag - przebudowa sredniowiecza /s.23/94/

Maria Ja jestem od 9 do 20 lipca i aż szkoda ze nie da rady się spotkać






Zmieniony przez - Asiorajda12 w dniu 2016-06-30 13:29:11

maria1209

Takie legalne jak piszecie są pycha, w sumie już sam Banan + Truskawki robi robotę. Ale że zakazany owoc smakuje najlepiej to i tak będę wzdychac do ben&Jerry, nie wiem jak to możliwe ze u mnie w zamrażarce od miesiąca leży pudełko tych o smaku masła orzechowego

Bziu a Tobie by pasował 7/8.08 sie spotkać?
Asia, dalabys rade?



Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-06-30 10:44:20

wydaje mis ie ze w ten weekend jest szkolenie z Tadeuszem, na ktore sie zapisalam, ale nie jestem pewna na 100%

No trudno dziewczyny moze innym razem sie uda. Asia zycze udanego urlopu dopiero pokumalam ze Ty tez przelotem, bo w koncu mi sie pomieszalo.
Koncze ten dlugi offtop

Strumyk patrzec tez jest na co, ale mi narobilas smaka na porzeczki.... A do kaszy gryczanej jednak sie przekonalas? Czy to tak z braku laku? Co do zmeczenia i niewyspania to to mnie przeraza w byciu mama.... O ile nie da sie komus czasami podrzucic potomstwa zeby sie zregenerowac jakos to nie widze tego...

Dziękuję Maria Wykorzystam go na maxa

Dziewczeta drogie - nie ma tego zlego. Mozemy sie na razie oddzielnie poumawiac, a zycie pokaze, moze za jakis czas uda sie razem.
To m.in. dzieci ucza (odnosnie strachu i bojazni niewyspania u Marii), ze nie ma co planowac, bo wszystko i tak sie weryfikuje w trakcie
Natomiast, odnosnie dzieci jeszcze, no ja mam jedno, ale jeszcze chwila - przestanie spac w poludnie w przedszkolu i bedzie padac wczesniej :) Czekam z utesknieniem :)

-----------------------

Wracajac do dnia dzisiejszego, to trening jako tako poszedl, aeroby fajnie weszly, ale miska sie posypala pod wieczor kosmicznie.
Wyszlam wczesniej z pracy, wiec i obiad zjadlam wczesniej. Bylam tak kosmicznie glodna, ze juz o 17.30 jadlam kolacje - dopadlam chleba i smalcu i zanurzylam zebiska. Ale nie do konca jednak bylam niesmiadoma, bo zwazylam ten smalec na chlebie. Potem 2x kawa z mlekiem, zeby nasycic zoladek, pepsi light i czeresnie
Teraz juz tylko o wodzie

Kalorycznie pojechalam, makra sie rozjechaly.

DT 2200 kcal
Warzywa: ogórki
Napoje: woda, kawa,
Suple: tranvit, Mg, Zn, witD+K2, forskolin
Grzechy: dodatkowe 2 kawy z mlekiem, smalec
Samopoczucie: waga b/z, glod wieczorem - kiedys zdarzalo sie to na drugi dzien po DT, teraz tego samego dnia wieczorem

Noo co ma byc to bedzie Jeeju ciagle jakies smaki mi robisz, teraz na chleb ze smalcem (co dziwne to jeszcze z rok temu w zyciu bym tego do ust nie wziela, szok jak czlowiekowi sie zmienia) 100kcal jeszcze nie tak zle ale u Miss w dzienniku bylo o tym jak apetyt rosnie w miare jedzenia i chwile po dolozeniu do miski czlowiek znowu glodny

maria1209

Jeeju ciagle jakies smaki mi robisz, teraz na chleb ze smalcem (co dziwne to jeszcze z rok temu w zyciu bym tego do ust nie wziela, szok jak czlowiekowi sie zmienia)

to tylko nostalgia

maria1209

ale u Miss w dzienniku bylo o tym jak apetyt rosnie w miare jedzenia i chwile po dolozeniu do miski czlowiek znowu glodny

tu jakos dosc szybko zglodnialam - wczesniej na redu dlugo trwalo zanim zaczelam chodzic glodna, a w sumie dolozone mam jakos 1-2 tyg jak glodnialam, a teraz trach i juz po chwili - troche mnie to martwi, albo moze zastanawia, nie wiem co sie za tym kryje glebiej, w sensie fizjologicznym

No nie wiem co sie za tym kryje, chyba dusza zarloka mam tak samo, tydzien temu dolozylam i malo mi.... zapycham sie warzywami no ale prawdziwego zarloka nie da sie oszukac

chyba musze warzyw dorzucic

ciekawe czy istnieje to rozciaganie zoladka - w sensie, ze jak sie je duze porcje, to zoladek sie przywyczaja (rozciaga) i stad chce wiecej i nie nasyca sie mniejsza iloscia, choc kalorycznie podobna

na pewno cos w tym jest ze sie zoladek rozciaga... tylko jeszcze kwestia glodu miedzy posilkami bo tak to by wystarczylo zmniejszyc ilosc posilkow zeby byly wieksze i problem z glowy

Paula polecala zupy, mi sie nigdy nie chce gotowac (chociaz wlasnie przyszla mi ogorkowa do glowy i slina poleciala) i zre surowe, czesto w trakcie przygotowywania posilku i wtedy juz jak przychodzi do jedzenia w miare do syta sie najadam bom juz troche zapchana

edit: chyba tylko my nie ogladamy meczu tzn. u mnie leci ale tylko rzucam okiem nieraz



Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-06-30 23:11:49