Filip - Dziennik Treningowy

Susza w ch...

No teraz jest super

Dzięki pany jeszcze jest płasko ale przed sesją poleca jakieś żelki i baton myślę że nabije

na sesji wjdzie to pieknie szczyt formy przewiduję po świętach

No i po sesji forma wyszła super trochę brakowało tego nabicia i nie dopalilem do końca nie ma co ukrywać ale fotograf robił pierwszy raz taka sesje (zajmuje się slubami i niemowlakami) i zrobił te zdjęcia po swojemu. Wysłał mi 2 i widać, że światło było hmm takie łagodne i brakuje tych szczegółów takiego pazura. Ale żonie właśnie o takie zdjęcia chodziło więc jestem jak najbardziej zadowolony wczoraj trochę podjąłem ale nie za dużo zrobiłem zapiekane z makaronem a potem kubełek lodów z nalesnikami. Dziś i jutro odpoczywam spędzam czas z rodziną a po świętach ogień trzeba rosnąć bo ta redukcja pokazała że brakuje mi jeszcze bardzo dużo masy mięśniowej żeby pokazać się na scenie także wszystkim życzę zdrowych spokojnych swiat

I wzajemnie ,czas na jedzenie. Będą foty to pokazuj co tam ciekawego wyszło.
A co do masy to każdemu z nas brakuje hehe

povhwal sie tymi fotami

Jak pisałem wcześniej światło było takie ze wyglądam strasznie gładko

Siemanko u mnie święta nie za ciekawie się skończyły
Wczoraj pękła mi miska z wrzątkiem i oparzylem stopę od razu się pęcherz zrobił no to żona namowila mnie na szpital tam mnie opatrzył zrobili bandaż i dziś idę do rodzinnego po l4 (myślę że z roboty mnie nie wyrzuca). Miałem wchodzić teraz na masę a nie wiadomo jak się będzie cwiczylo bo buta ciężko ubrać

Lipa ;( ale w sumie chociaz tyle dobrze ze to miejsce w nie np dlon bo bez butow jakoś trening ogarbiesz. A teraz najlepsza pora na mase po takiej redukcji;)