SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- mama wraca do formy str. 182

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 292104

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
beatrice
Paula :) Dobrze, że wróciłaś :) Na szczęście podjadanie było w starym roku. Trochę z tego Twojego stanu błogosławionego też musisz mieć ;) Teraz wrócisz sobie ładnie do zdrowego trybu i będzie ok :)


Też się cieszę I fajnie, że nie tylko ja.
Widocznie potrzebowałam takiego luzu... Ale cieszę się ogromnie, że już jestem i motywacja do zdrowego jedzenia wróciła. A dzisiaj pierwszy trening w nowym roku :D
Pocieszam się, że ciało ma jakąś pamięć mięśniową więc może nie będzie tak źle. Mój mąż też we mnie wierzy- bałam się czy sobie nie wyznaczyłam zbyt ambitnego celu, że do końca roku wrócę do jakiejś formy. To mi powiedział, że w pół roku spokojnie zdążę. Oby :D

02.01 DNT

Aktywność: brak
Brzuch: ostatnio bardzo dobrze
Samopoczucie: ciężko się wraca do pracy

Śniadanie: chleb żytni, domowa szynka i pasztet, jajko gotowane, sok: burak, jabłko, marchew
Przekąska: płatki jaglane z jogurtem i domową granolą, owoce leśne
Obiad: Kasza bulgur z warzywami, polędwiczki z kurczaka, mleczko kokosowe
Kolacja: chleb żytni, jajko sadzone, parówki, pomidor
Ciastki BRAK :D Była przekąska z wafli ryżowych z odrobiną tahini i z bananem- pod kontrolą :P

03.01 DT

Dzisiaj powinno być pole dance. Jeszcze kilka zajęć dałabym radę, ale mam 3 zaległe zajęcia i musiałabym zapłacić nową kaucję, żeby chodzić i w moim odczuciu nie opłaca mi się to, skoro mi tak mało zostało. W dodatku w okresie zimowym dojazdy na tej trasie są tragiczne przez co mi się odechciewa. Żałuję tylko, że się nie pożegnałam z rurką. Może załapię się na jakieś ostatnie zajęcia z choreo...
Będę miała więc więcej czasu w tygodniu bo zostaję myślę, przy 3 treningach siłowych w tygodniu (chyba, że mi się odwidzi :P i zrobię 4). Będzie więc czas na mobilizacje, pilates albo basen w zależności od ochoty :)

Aktywność: Trening A.
Brzuch: dobrze, muszę powiedzieć że moje jelita dawno tak dobrze nie funkcjonowały
Samopoczucie: uruchomiłam dzisiaj w nocy mój prezent- poduszkę ciążową- niesamowicie się wyspałam. Aż żal było wstawać o 6 na siłownię :D

Przed treningowo: Koktajl kawa, banan, awokado, wpc
............trening...............
Śniadanie: owsianka na mleku z wpc z bananem, gruszką i wiórkami (pyyycha)
Przekąska: Kasza bulgur z warzywami, polędwiczki z kurczaka, mleczko kokosowe
Obiad: ryż basmati, kurczak, warzywa z patelni (z ziemniakami :P)
Kolacja: chleb żytni, pasztet, szynka domowa, jajko, pomidor
Ciastki Jak na razie brak :D

Nie przemyślałam tego i zdublowała mi się ilość wpc dzisiaj.
Przez jakiś czas będzie trochę więcej chleba bo mam zapas domowej szyneczki i pasztetów :D

Trening A

1. Prostowanie nóg 10/20/10/20
41/16/ 41/16
43/18/ 43/18
41 / 18/ 41/ 18

2. Odwodzenie nogi w bok na wyciągu 3x15
7/ 7/ 9
7/ 7/ 7
11 /9/ 7

3. Donkey kicks na Smith 3x12
"Tęcza" 1.5kgx20 / "Tęcza"+ pulsowanie Donkey kicks, pięta zadarta 15+15 / 15+25
30/ 30/ 30
20x15 /30 /30

4. Wyciskanie na maszynie (klatka) 3x10-12
Hantle skos 10/10/10
14/ 16/ 16 8+4
14/ 16/ 16 10+2

5. Przyciąganie linki do brzucha stojąc 3x12
27/32/32
27/27/32
12/12/12 wznosy

6. Wznosy ramienia z linka z dołu (barki) 3x10-12
5/5x10/ 5x10
5/ 5/ 4
5/5/5

6. Bird dog z Odwodzeniem 3x12
12/15/15
12/12/ 15
12/12/12


1. Zmniejszyłam ciężar, bo ostatnio ciężko było a jednak przerwa była dłuższa. I dobrze, bo ledwo dałam radę i ładnie weszło.
2. Wyjątkowo dobrze się dzisiaj robiło i nawet udało się dołożyć :)
3. Smith był zajęty więc robiłam takie tam zamienniki ala Chodakowska :P
4. Jak zobaczyłam - wyciskanie na maszynie to westchnęłam więc stwierdziłam, że to znak że trzeba zmienić na coś przyjemniejszego. Optymistycznie wzięłam te 10 kg ale było ciężko... :P
5. Pięknie mi to w braki wchodzi.
6. OK. Barki miałam zmęczone i nawet podpór bolał.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Ekhm, mówią nie chwal dnia przed zachodem słońca... Nie dość, że ciastkami poległam to jeszcze jelita się odezwały. Dostałam jeszcze zaległy prezent świąteczny od dostawcy. Oczywiście pełen słodyczy. I mnie zainteresowało jedno opakowanie z kuleczkami... Kuleczek już nie ma, a paczka spakowana dla męża- niech zabiera do pracy Jedną już z domu zabrał :P On może żreć i nie będzie gruby. Niesprawiedliwe... Tak więc pozbyłam się części pokus.
A jelita już przed kuleczkami zaczęły doskwierać i boli do dzisiaj. Podejrzewam, że się odzwyczaiłam od siedzenia po tyle godzin.


04.01 DNT

Aktywność: Brak
Brzuch: Wzdęty
Samopoczucie: Zmęczona dzisiaj

Śniadanie: owsianka, chia, jajko, twaróg, truskawki, banan + sok: seler naciowy, jabłko, pomarańcza
Przekąska: Sałatka: sałata, pomidor, oliwki, feta
Obiad: barszcz ukraiński, makaron z kurczakiem z sosem szafranowym
Kolacja: Omlet na słodko
Ciastki Odmówiłam dzisiaj ciastka! Jest światełko w tunelu i mocne postanowienie poprawy

Dzisiaj leciałam trochę na gotowcach. Drugiego śniadania nie zrobiłam, bo nie miałam weny. A obiad mi się znowu zepsuł...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Szacuny 12136 Napisanych postów 30547 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131046
W zasadzie prawie nigdy nie odmawiam zjedzenia ciastek podarowanych przez sąsiadkę!

Jako przykładny mąż to zjadam każdy obiad.
Nie ma zepsutych obiadów - są tylko mniej lub bardziej smakowite.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Oj nie to nie był zepsuty w sensie nie smaczny (to mi się praktycznie nie zdarza :P ) po prostu skwaśniał a takiego nie będę ryzykowała przy moich wrażliwych jelitach :P
Mój mąż też nie pamiętam żeby narzekał- ewentualnie delikatnie sugeruje, że ostre :P
Niestety za często mam oferowane ciastki w pracy :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1803 Napisanych postów 2913 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73508
Paula fajnie , że jesteś ja i tak Cię podziwiam za te treningi
1

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Nadinka a gdzie Ty jesteś?? Ciągle mi brakuje czasu, żeby się upomnieć w Twoim dzienniku :P
To nie ma za co podziwiać. Nie przemęczam się :P Brakuje mi trochę większej intensywności, ale moja wydolność i obolały biust mi to zniechęcają :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1803 Napisanych postów 2913 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73508
już jestem, pokoj remontowałam, pierniki piekłam, moja dwójka prawie cały grudzień przesiedziała w domu i się kurowała i tak wyszło

Ja jak sobie przypomnę, szczególnie przy ostatnim , to jak tylko miałam możliwość to spałam a gdzie tu siłownia


Zmieniony przez - nadine 21 w dniu 2017-01-04 18:10:32

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Mnie senność dopada popołudniami, więc może dlatego wychodzi, bo ćwiczę rano :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
05.01 DT

Aktywność: Trening B
Brzuch: Jak na razie dobrze
Samopoczucie: Cieszę się, że dzisiaj mały piątek :D

Koktajl przedtreningowy kawa, pół porcji białka, awokado, banan
.......Trening......
Śniadanie: owsianka na mleku z wpc, owoce leśne
Przekąska: hummus, jajko, pomidor, pieczona papryka
Obiad: Makaron gryczany 100% (jest w tym tygo. w Lidlu) jak będzie dobry to zrobię mały zapas, mielone z indyka, sos pomidorowy
Kolacja: Omlet z szynką i płatkami owsianymi, parmezan
Ciastki Jak na razie brak

I melduję, że wczoraj też brak do końca dnia. Po powrocie z pracy zjadłam serek homo z łyżeczką tahini i truskawkowego musu (mojej roboty). Zapotrzebowanie w drugim trymestrze minimalnie wzrasta a ja jem tyle samo (nie licząc ciastków) więc takie dodatki akceptuję jak mam ochotę lub jestem głodna.
Niestety wrócił mi zły nawyk codziennego ważenia- miałam nadzieję, że świąteczna waga trochę spadnie jak wrócę do treningów i normalnego jedzenia. A tu dzisiaj plus 1,5 kg!!!!! Razem +6,5. Martwią mnie takie skoki, ale zobaczymy jak pomiary i jak będzie w dłuższej skali.

Kontrolnie strzeliłam sobie fotki na siłce. Takie nietypowe gym selfie :P

<blockquote class="instagram-media" data-instgrm-version="7" style=" background:#FFF; border:0; border-radius:3px; box-shadow:0 0 1px 0 rgba(0,0,0,0.5),0 1px 10px 0 rgba(0,0,0,0.15); margin: 1px; max-width:658px; padding:0; width:99.375%; width:-webkit-calc(100% - 2px); width:calc(100% - 2px);"><div style="padding:8px;"> <div style=" background:#F8F8F8; line-height:0; margin-top:40px; padding:50.0% 0; text-align:center; width:100%;"> <div style=" background:url(data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAACwAAAAsCAMAAAApWqozAAAABGdBTUEAALGPC/xhBQAAAAFzUkdCAK7OHOkAAAAMUExURczMzPf399fX1+bm5mzY9AMAAADiSURBVDjLvZXbEsMgCES5/P8/t9FuRVCRmU73JWlzosgSIIZURCjo/ad+EQJJB4Hv8BFt+IDpQoCx1wjOSBFhh2XssxEIYn3ulI/6MNReE07UIWJEv8UEOWDS88LY97kqyTliJKKtuYBbruAyVh5wOHiXmpi5we58Ek028czwyuQdLKPG1Bkb4NnM+VeAnfHqn1k4+GPT6uGQcvu2h2OVuIf/gWUFyy8OWEpdyZSa3aVCqpVoVvzZZ2VTnn2wU8qzVjDDetO90GSy9mVLqtgYSy231MxrY6I2gGqjrTY0L8fxCxfCBbhWrsYYAAAAAElFTkSuQmCC); display:block; height:44px; margin:0 auto -44px; position:relative; top:-22px; width:44px;"></div></div><p style=" color:#c9c8cd; font-family:Arial,sans-serif; font-size:14px; line-height:17px; margin-bottom:0; margin-top:8px; overflow:hidden; padding:8px 0 7px; text-align:center; text-overflow:ellipsis; white-space:nowrap;">style=" color:#c9c8cd; font-family:Arial,sans-serif; font-size:14px; font-style:normal; font-weight:normal; line-height:17px; text-decoration:none;" target="_blank"Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Paulina Wilczyńska (@sila_wilczego_apetytu)</a> <time style=" font-family:Arial,sans-serif; font-size:14px; line-height:17px;" datetime="2017-01-05T06:25:23+00:00">4 Sty, 2017 o 10:25 PST</time></p></div></blockquote>
<script async defer src="//platform.instagram.com/en_US/embeds.js"></script>

Trening B

Rozgrzewka, rowerek, rolowanie

1. Uginanie nóg 10/20/10/20
43/27/41/27
43/27/45/29
81/71/100/71 suwnica
41/18x30/45/27

2. Hip Trust na jednej nodze 3x15
15 15 15
15 15 15
15 15 15
15 15 15

3. Invert row na trx 3x10-12
5+5 6+4 10
-
6+4 6+4 6+4
12 12 10

4.Rozpietki 3x10-12
5 6 6
Przenoszenie hantli leząc
10 12.5 12.5
10 12.5 12.5
9 9 10

5. Linka do brody 3x12
14 14 14
11 14 14
15 20 25 Face pull
16 16 20

6. Uginanie siedząc 3x10-12
5 5 6 10+2
-
5 6x11 6x 10

7. Prostowanie na wyciągu 3x10-12
20 20 20 9+3
20 20 20
20 20 20x10
18 18 18


O jakie mam nogi pospinane. Czwórki to jakaś masakra. Muszę się do rolowania przyłożyć.
1. Miałam mega zakwasy na dwójkach i ciężko szło. Ledwo dobiłam do zakresu.
2. JW.
3. Coraz ciężej, w końcu ja jestem coraz cięższa. A bez rękawiczek boli :P Ale mi się nie chce do jednego ćwiczenia nosić.
4. ok.
5. Ładnie w bareczki wchodzi.
6. Oj ciężej dzisiaj jakoś było.
7. ok

Treningos bardzo udany. Ale przed treningowo kawa kuloodporna lepiej mi się sprawdza w okresie zimowym, bo bardziej rozbudza no i rozgrzewa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 260 Napisanych postów 9148 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 123840
Jest i brzuszek, który to tydzień?
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, Paula :)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Następny temat

Rekompozycja czteromiesięczna

WHEY premium