O ile to nie woda zwiazana z fazą cyklu (na którą to wodę wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują), to mi się to nie podoba
Ale na razie nie wpadam w histerię (prawie, staram się). Jeśli ta "tendencja" się utrzyma, to chyba będzie coś trzeba z miski uciąć.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.