Na hip thrusta się przerzucę jak ławkę dokręcą aby się nie ruszała
Zakładam talerze po 15kg z Marbo i wydostać się nie ma problemu.
17/10/16
1.
1.Hp 4x5
65kg
2.Wyciskanie skos DB 4x10
21kg
2a. Wycisk na maszynie 4x10
27,5kg
3.Unoszenie w przód sztangielek 3x10
9kg
3a.Rotacja zewnętrzna do góry 3x10
7kg
4.Pompki na poręczach rampa 8
8/8
Komentarz
HP ciężko, kaptury i barki dobrze czuć już przy takim ciężarze. Sztanga też nie wędruje tak wysoko z takim ciężarem.
Wyciskanie DB to na ten czas mój max, w dwóch ostatnich seriach po 8 powtórzeń więc powtórzę ciężar.
Wyciskanie maszyna w porządku.
Unoszenie w przód - tutaj do poprawy technika lekko, powtórzę ciężar.
Rotacja ciężko, po 8 powtórzeń w dwóch seriach, do powtorki.
Poręcze w porządku.
Plan jest taki aby w następnym tygodniu dołożyć jeszcze tam gdzie to możliwe, poprawić liczbę powtórzeń w niektórych ćwiczeniach tam gdzie nie uda się zrobić założonej liczby powtórzeń i skończyć plan.
Potrzebuję już odpoczynku, dochodzę w większości ćwiczeń do maxów na tym zakresie powtórzeń, czuć już zmęczenie/osłabienie i brak koncentracji.
Ten tydzień - dokończyć.
Następny tydzień - maxy dla danego zakresu + dołożyć tam gdzie to możliwe.
Kilka dni przerwy - raczej bez treningów ale z inną aktywnością.
Zmieniony przez - Viren w dniu 2016-10-17 17:34:57