Wojtek,moja rada jest taka. Policz sobie np. dzisiaj w tym fitness ile masz białka. Zwróć uwagę tylko na
białko.
I orientacyjnie tj.wagowe trzymaj się tego.
To znaczy.
Szejk po treningu 40g - jakieś 30g białka.
Potem posiłki.
2x 250g mięsa (może być więcej! ) = 100g
Ostatni posiłek dajmy na to 100g mięsa czy coś innego co Ci da ok 30g białka.
Do tego idealnie drugi raz Szejk.
40g = 30g białka.
Plus 2x Baton = 40g białka
= 230g białka
Ustaw sobie na porcję ok. 250g mięsa.
Jak więcej to też spoko.
W ostatnim posiłku możesz dać mięso czy jakiś nabiał czy białko jaj.
Policz orientacyjnie w programie ile Ci wyjdzie białka.
A potem nie ważne jakie mięso zjesz - jeśli będziesz się trzymał tych założeń to i tak około tego będziesz miał.
Rozumiesz?
Jak nie to sobie licz.
Ale na każdy rodzaj mięsa- jeśli nie ma etykiety - dawaj 20% białka!
.....acha - ten Fat z kuraka OUT!
W sensie olej to.