langrafia
Deja vu, owoce ładnie podbijają wegle, daktyle, figi, upiecz sobie batoniki z wpisanych,
お元気で
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
205
Napisanych postów
1361
Wiek
59 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
26204
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
205
Napisanych postów
1361
Wiek
59 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
26204
Ps, za szybko . Batoniki z owsianych i innych, z rozgotowanymi daktylami i bananem, jajkiem i będzie git.
お元気で
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
205
Napisanych postów
1361
Wiek
59 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
26204
Budyń z kaszy jaglanej ugotowanej zmiksowanej Z owocem jakimś też pycha
お元気で
...
Napisał(a)
deja vu
Ekspert
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Dzięki lnagrafio, ja się chyba na jakieś batony/ciastka potreningowo przestawię, bo to poręczne i wtedy mam ochotę na słodkie.
Raz zrobiłam budyń jaglany - był fuuuu.. może dlatego, ze zrobiłam z bananem, a ja banany tylko na surowo, nie jakies podgrzewane, ale może przetestują jaglanaplus daktyle no i kakao..
Dzisiejsza micha na nowym potreningu, który jest tragiczny, i dalej nie mam bananów,
I generalnie przycisk jest generuj zrzut jpg, a mi się generuje png - a już myślałam, że ulepszyli, ale jednak trzeba konwertować (tak to się chyba nazywa - z informatyki, to ja wiem, jaki jest numer wewnętrzny do informatyka
, a nie przepraszam, umiem złozyć podpis elektroniczny jeszcze
W misce jest jeszzce nieistniejacy banan, czyli w w się zgadzają, pi razy drzwi. Z tłuszczami to tak powoli, dziś nie był na to dobry dzień bo refluks mi o sobie przypominał
Raz zrobiłam budyń jaglany - był fuuuu.. może dlatego, ze zrobiłam z bananem, a ja banany tylko na surowo, nie jakies podgrzewane, ale może przetestują jaglanaplus daktyle no i kakao..
Dzisiejsza micha na nowym potreningu, który jest tragiczny, i dalej nie mam bananów,
I generalnie przycisk jest generuj zrzut jpg, a mi się generuje png - a już myślałam, że ulepszyli, ale jednak trzeba konwertować (tak to się chyba nazywa - z informatyki, to ja wiem, jaki jest numer wewnętrzny do informatyka
, a nie przepraszam, umiem złozyć podpis elektroniczny jeszcze
W misce jest jeszzce nieistniejacy banan, czyli w w się zgadzają, pi razy drzwi. Z tłuszczami to tak powoli, dziś nie był na to dobry dzień bo refluks mi o sobie przypominał
1
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
...
Napisał(a)
strumyk
Ekspert
Szacuny
538
Napisanych postów
2432
Wiek
49 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
151648
ja wcinam zaraz po baton czekoladowy maxsporta - ma malo tluszczu i mi wystarczajaco podbija ww, a potem w domu/pracy obiad (cwicze rano)
dodatkowo zamiast 50 g ryzu/kaszy, gotuje w dt wiecej i mam po 60 g na porcje - tez ladnie daje rade
dodatkowo zamiast 50 g ryzu/kaszy, gotuje w dt wiecej i mam po 60 g na porcje - tez ladnie daje rade
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
strumyku, w ladies? batony? no proszę cię
ostatnia moja porcja ryzu to 100 g, ale ten ryż ma tez białko i wyżera mi mięso - i mam jak mały Chińczyk - wielką miskę ryżu z okrawkami
drugi raz testowałam batona po treningu i jest ok, może jakieś własne wyprodukuję
jem śniadanie koło 6:30, o 9:00 jestem w pracy po treningu - i na myśl o zjedzeniu obiadu o 9:00 nawet mnie się dziwnie robi, bo potem mi się obiady w południe kończą
ewentualnie mysłe jeszcze nad jakimś ryżem na słodko - mała ilośc, żeby w szatni zjeść i ruszyć walczyć ze złem i niesprawiedliwością
ostatnia moja porcja ryzu to 100 g, ale ten ryż ma tez białko i wyżera mi mięso - i mam jak mały Chińczyk - wielką miskę ryżu z okrawkami
drugi raz testowałam batona po treningu i jest ok, może jakieś własne wyprodukuję
jem śniadanie koło 6:30, o 9:00 jestem w pracy po treningu - i na myśl o zjedzeniu obiadu o 9:00 nawet mnie się dziwnie robi, bo potem mi się obiady w południe kończą
ewentualnie mysłe jeszcze nad jakimś ryżem na słodko - mała ilośc, żeby w szatni zjeść i ruszyć walczyć ze złem i niesprawiedliwością
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
538
Napisanych postów
2432
Wiek
49 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
151648
no ja tez mam do roboty 2 obiady
baton jest ok - wlasne jak najbardziej (Bziu kiedys dawala przepis u siebie)
teraz w lejdis no i nawet pepsi czasem przejdzie
baton jest ok - wlasne jak najbardziej (Bziu kiedys dawala przepis u siebie)
teraz w lejdis no i nawet pepsi czasem przejdzie
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
ło matko! zmiany, wszędzie zmiany dwa obiady w robocie to standard, tylko potem przykro jak chłopy w domu obiad jedzą staram się tak by móc z nimi zjeść. No ale albo dwa w pracy, albo jeden w pracy i jeden w domu - życie zmusza do dokonywania wyborów
dwa obiady w robocie to standard, tylko potem przykro jak chłopy w domu obiad jedzą staram się tak by móc z nimi zjeść. No ale albo dwa w pracy, albo jeden w pracy i jeden w domu - życie zmusza do dokonywania wyborów Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
538
Napisanych postów
2432
Wiek
49 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
151648
mnie zycie zmusza do dwoch w robocie, bo potem to wir z dzieciem i usiasc to ja moge dopiero do kolacji
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Potrenowane
1. wyciskanie na skosie 4x5 stały cieżar próbowałam 10 ale omc spadłoby mi na twarz, nie przewidziałam zmęczenia po wczorajszym
4x5x8 kg
2. Rozpiętki na poziomie 4x10-12
4x12x5kg
3. wyciskanie hantli na pozimie 4x8-10 powt plus jedna seria sztangą znaczy gryfem, bo z Młodym byłam i spróbowałam
4x8 x8 kg (chyba)
4. Prostowanie z drążkiem wyciągu 4x10-12p - i tu pytanie, czy jest różnica między tym ćwiczeniem wykonywanm drążkiem, a sznurem?
4x12x7,5kg
5. Wyciskanie francuskie hantlami 4x8-10p
4x10x4kg
tricepsy zmasakrowane
No aero, jestem praktycznie sama w pracy, zastępuję 2 osoby i próbuję odkopać się z zaległości, które powstały, gdy mnie przez miesiąc nikt nie zastępował
Ronnie, teoretycznie D3 to barki, ale czy to można zamienić z D4 - nogi, bo ja jakoś nie wierzę, ze jutro ręce do góry podniosę
Zrobiłam sobie "fit szarlotkę" (o rany, jak to brzmi), zjadłam przed i potreningowo. Wrazenia całkiem ok. Nie wiem, tylko czy coś co ma 900 kcal jest fit, no ale... zjedzone
1. wyciskanie na skosie 4x5 stały cieżar próbowałam 10 ale omc spadłoby mi na twarz
, nie przewidziałam zmęczenia po wczorajszym
4x5x8 kg
2. Rozpiętki na poziomie 4x10-12
4x12x5kg
3. wyciskanie hantli na pozimie 4x8-10 powt plus jedna seria sztangą znaczy gryfem, bo z Młodym byłam i spróbowałam
4x8 x8 kg (chyba)
4. Prostowanie z drążkiem wyciągu 4x10-12p - i tu pytanie, czy jest różnica między tym ćwiczeniem wykonywanm drążkiem, a sznurem?
4x12x7,5kg
5. Wyciskanie francuskie hantlami 4x8-10p
4x10x4kg
tricepsy zmasakrowane
No aero, jestem praktycznie sama w pracy, zastępuję 2 osoby i próbuję odkopać się z zaległości, które powstały, gdy mnie przez miesiąc nikt nie zastępował
Ronnie, teoretycznie D3 to barki, ale czy to można zamienić z D4 - nogi, bo ja jakoś nie wierzę, ze jutro ręce do góry podniosę
Zrobiłam sobie "fit szarlotkę" (o rany, jak to brzmi), zjadłam przed i potreningowo. Wrazenia całkiem ok. Nie wiem, tylko czy coś co ma 900 kcal jest fit, no ale... zjedzone
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Poprzedni temat
EFEKT OKOŁO 5 MIESIĘCY. REDUKOWAĆ CZY DALEJ MASA ?
-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- ...
- 131
-
Następny temat
Masa a trening.
