SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 212230

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12982 Napisanych postów 20744 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607949
Zaległe wypiski z treningów:

Czwartek

3 obowdy:
a. hip thrust, przyt.. 2 sek., 30kg x12
b. unoszenie ugiętej nogi w podporze (z gumą) x12
c. wejścia na ławkę 3,5kg x10
d. przysiady z gumą x10
(pierwsze ćwiczenie z tego filmiku)



c. spacer z gumą w bok x15

Trening fajny, krótki ale męczący

Sobota
1a. wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 3x12
25kgx12
1b. rozpiętki 3x15
3,5kg x15
2a. podciąganie z gumą/opuszczanie 3x max
3xpod+5xop/ 2+6 /2+4
2b. ściąganie gumy do klatki siedząc, przyt. 2 sek., 3x12
cz+nbx10 /cz+czerx12 /x12
3a. wyciskanie hantli siedząc 3x12
7,5kgx8 /6,5kgx12 /x12
3b. face pull z gumą, przyt. 2 sek., 3x12
żółx12 /x10 /x10

W wyciskaniu na klatę był jeszcze zapas, następnym razem można dołożyć Za to w wyciskaniu na barki te hantle jakieś dziwnie ciężkie były Tego treningu nie robiłam tydzień temu, więc obciążenia były testowe.


W niedziele dnt, żadnych zakwasów i samopoczucie super, do tego mnóstwo chodzenia. W nocy bolała mnie szyja i plecy, źle mi się spało i nie mogłam sobie miejsca i wygodnej pozycji znaleźć. Rano nadal lekki ból, do tego zakwasy w plecach i barkach, ręce ciężkie i bezwładne. Na dodatek od samego rana bolały mnie nogi, ale tak dziwnie jakby mięśnie były pospinane, ledwo mogłam stać. Nie wiem czy to po niedzielnym spacerowaniu. Rano też spacer i po powrocie duży problem z nogami, pierwszy raz od wielu tygodni jak mały poszedł spać to musiałam się położyć, nie mogłam normalnie kroku zrobić, nogi się trzęsły. Jak poleżałam to było trochę lepiej, ale ból utrzymywał się cały dzień. Przydałaby się wizyta u fizjo, bo ten ból szyi mi się nie podoba, szkoda że nie mam z kim małego zostawić
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6530 Napisanych postów 36041 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679898
Może przyjrzyj się dokładniej temu w jakiej pozycji śpisz. To strasznie mocno się przekłada właśnie na takie dolegliwości bólowe.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
mi dzis kregarz powiedzial, zeby rozluniac miesnie szyi przed spaniem
ze to budzenie raz ok raz gorzej wynika z tego, ze pozycja to jedno (a mam poduszke ortopedyczna), ale kladziemy sie spac spieci, stad i budzimy sie spieci
pomijajac wszelakie przewiania i nieprawidlowa postawe
moze poszukaj fizjo i zapytaj czy mozesz z malym - tam jest tyle fajnych gadzetow, ze sie zajmie na chwile (mzoe ktos z recepcji pomoze), a moze cos choc sie dowiesz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12982 Napisanych postów 20744 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607949
Strumyk mam "swojego" fizjo, ale tam nie ma opcji żeby iść z małym

W każdym razie coś będę kombinować, bo te problemy to ja już znam i dlatego właśnie ten ból mi się nie podoba. Z dość poważnymi problemami zaczynałam ten dziennik, na szczęście fizjo mnie naprawił, dopóki chodziłam regularnie to było ok. Niestety przerwy w treningach mi nie służą. Jak tylko będzie okazja to wybieram się na konsultacje. Pewnie będzie też trzeba zmienić trening i niestety wrócić do "machania", czyli ćwiczenia z mniejszym obciążeniem, a szkoda bo ja lubię jak jest ciężko (co nie oznacza, że z mniejszym ciężarem i np. dużą ilością powtórzeń nie jest ciężko, są różne metody żeby trening sobie utrudnić, ale po prostu bardziej mnie cieszy jak coś na tej sztandze jest i można dokładać ).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
Wychodzi na to, ze mniejsze ciezary to podstawa. Mi kregarz mowil wlasnie, zeby nie brac zbyt duzo. Mam czuc, ale nie umierac :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6530 Napisanych postów 36041 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679898
strumyk
Wychodzi na to, ze mniejsze ciezary to podstawa. Mi kregarz mowil wlasnie, zeby nie brac zbyt duzo. Mam czuc, ale nie umierac :)


bo to w zasadzie nie chodzi o ciężary a o technikę kiedy używamy tych największych dla nas klamotów. Niby lekkie odstępstwo - ambicjonalnie ciśniemy na maksa przecież żeby wyrobić co założyliśmy - ale powielane wielokrotnie w kolejnych powtórzeniach, seriach i całych treningach powodują, że takie punkty zapalne dostają mocno w kość. Efekty takiego postępowania w krótkim i średnim okresie dla każdego są różne - w dłuższej perspektywie niestety wszyscy zmierzamy wtedy w tym samym kierunku czyli zwyrodnień, uszkodzeń, dysbalansów mięśniowych itp. No ale jest ryzyko jest zabawa. W żadnym sporcie nie ma wyniku bez ryzyka urazu - to jest wpisane w fizyczną eksploatację organizmu na granicach jego możliwości.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12982 Napisanych postów 20744 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607949
Strumyk ja lubię umierać Lubię czuć, że poćwiczyłam, ale jak już wspomniałam do tego nie trzeba dużych ciężarów.

A pisząc o powrocie do "machania" miałam na myśli nie tylko mniejsze ciężary, ale też rezygnację z "ciężkich" ćwiczeń, np. przysiadu ze sztangą czy ciągów, a szkoda Miałam nadzieję, że jak nie było już długo problemów nie tylko podczas ćwiczeń, ale też przy pewnych czynnościach domowych to może problemu już nie ma, włączyłam ćwiczenia które lubię i dawno nie robiłam i się zaczęło. Trudno, choć trochę szkoda. Spróbuję się wybrać do fizjo, zobaczymy co powie, może jak mnie naprawi to chociaż WL będę mogła robić bo lubię to ćwiczenie, z hantlami to nie to samo Przynajmniej obecny fizjo nie zabrania treningów, bo poprzedni stwierdził, że o siłowni mogę na zawsze zapomnieć

Na razie nie jest źle, dopóki mogę głową na boki ruszać i ręce do góry podnosić
W wtorek rano nic nie bolało, zrobiłam trening nóg, niepotrzebnie robiłam back squat, mogłam zamienić na inna wersję bo znowu szyja zaczęła bolec. W nocy ok, za to wczoraj czułam, że szyja napięta, zrobiłam lekki trening góry i bez zmian, nie jest gorzej, lepiej też nie
Wypiski wrzucę później, bo zaraz się zbieram na basen z małym
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12982 Napisanych postów 20744 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607949
Zaległe wypiski:


26.07 wtorek

1a. przysiad szeroko 3x10
32,5kg x10 /x10 /x10
30kgx10 /x10 /x8+2
1b. wykroki w tył 3x10
3,5x10
3,5kgx10
1c. swing 3x10
12,5kgx10
12,5kgx10
2a. rdl 3x10
40kgx10
40kgx10
2b. wejścia na ławkę bokiem + odwodzenie nogi w tył 3x10
ccx10
ccx10

Zwiększyłam obciążenie tylko w przysiadzie, ale to wcale nie był dobry pomysł, poza tym jak już pisałam to ćwiczenie będę musiała zamienić na inną wersję.



27.07 środa

1a. pompki 3xmax
12/10/7+3
12/9/8
1b. wyciskanie hantli na skosie 3x12
7,5kgx12 /x12 /x10
8,5kgx12 /x8 /x6+1+1
2a. wiosło sztangą 3x12
zrobiłam hantlą: 7,5kgx12
22kgx12
2b. przyciąganie gumy do brzucha 3x15, przyt. 2 sek.
cz+czerw15
cz+czer x15
3a. push press 3x12
16kgx15 /15 /12
19kgx12
3b. wznosy bokiem 3x15
0,5kgx12 /x2 /x10
0,5kgx15 /x12 /x12

Wiosło sztangą zamieniłam na hatle ze względu na ból szyi, cały czas czuje lekkie napięcie. Z tego powodu zmniejszyłam tez ciężar w push press ale zarobiłam więcej powtórzeń. Może w przyszłym tygodniu uda się wybrać do fizjo a na razie ćwicze lekko żeby się tylko poruszać.




28.07 czwartek


DNT
Jak w każdy dzień sporo spacerowania Oprócz tego basen.




29.07 piątek

3 obowdy:
a. hip thrust, przyt.. 2 sek.,
zamniełam na wznosy bioder jednonóż ze stopa na podwyższeniu: x10
30kg x12
b. unoszenie ugiętej nogi w podporze (z gumą)
x15
x12
c. wejścia na ławkę
3,5kgx10
3,5kg x10
d. przysiady z gumą (wg filmiku)
x10
x10
c. spacer z gumą w bok
x15
x15

Trening dla mnie dość męczący, nawet bez ht Skupiłam się na przysiadach, w pierwszym obwodzie jeszcze jakoś szło, od drugiego robiłam 5 powtórzeń a później na raty po 2 powtórzenia (1 powt. - 4 przysiady). Czuje tyłek jak siedzę, więc chyba jest dobrze


Misek nie wrzucam, bo jak nie zapiszę to na drugi dzień nie pamiętam co jadłam Cały czas podobny schemat:
- płatki owsiane, jaglane, whey, orzechy, olej kokosowy
- jajko, mąka owsiana, gryczana, ryżowa, indyk, ser żółty, twaróg półtusty
- ryż/kasza jaglana, indyk/kurczak, oliwa/orzechy
- ziemniaki/ryż/kasza, mięso, masło/oliwa
Po treningu dodatkowo owoce z ryżem, czasem wafle ryżowe i gorzka czekolada
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12982 Napisanych postów 20744 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607949
30.07 sobota

Aktywność

Dziś bez treningu. W planie mam 2x trening góry, ale ten drugi odpuszczę ze względu na ciągły ból w szyi. Jest szansa, że uda się w przyszłym tygodniu odwiedzić fizjo Po konsultacji przynajmniej będę wiedziała co robić a jakich ćwiczeń unikać.

Dziś był basen i udało się pobiegać Spodziewałam się, że po przerwie będzie ciężko i czas gorszy, a biegło się super, czas poprawiony i każdy km poniżej 6 min., nawet ten 4 pod górkę



Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wyszczuplenie nóg

Następny temat

Rekompozycja Ani :-)

forma lato