Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

Spróbuje przełożyć spacerówkę, może będzie lepiej Na razie mały jest szczęśliwy, jak go z wózka wyciągam na koc lub trawę, wózek z poziomu kółek wygląda bardziej interesująco, a jak można przy kółkach "pogrzebać" to już w ogóle radocha

Wczoraj wyjątkowo zasnął w wózku bo był bardzo zmęczony, więc zaliczyłam szybki marsz ok. 4km
Dziś 2x spacer w nosidle, z podejściem pod górkę. Nogi ostatnio czuję, bo te spacery jednak męczą, szczególnie po wczorajszym ledwo chodzę Teraz trzeba zabrać się za górę i coś poćwiczyć

i pewnie najlepiej jak te kolka brudne sa :D wtedy ajbardzije atrakcyjne

Bziu im więcej błota i poprzyklejanych paprochów tym lepiej

Spacerówka przełożona na drugą stronę, jest trochę mniej jęczenia, ale mimo wszystko siedzeniu w wózku jest nudne, młody ma ciekawsze rzeczy do roboty


31.05 wtorek

Aktywność

Trening:
3 obwody
1. pompki x10
2. wiosłowanie hantlą 5kgx12
3. wznosy z opadu x10
4. unoszenie ramion bokiem 0,75kgx12
5. wykroki w tył ccx10
6. spacer z guma w bok x12

Trening podobny do tego, który robiłam wcześniej, ćwiczenia zamiast w parach robię obwodowo, zajmuje mi to mniej czasu. Póki co mogę sobie pozwolić jedynie na krótkie treningi.
Jak zwykle 2x spacer w nosidle, tempo spacerowe.


Dieta

- banan, kawa z mlekiem kokosowym
- chleb żytni, masło, indyk, ser żółty
- pierś z kurczaka, ryż, śmietana (zupa) x2
- ziemniaki, schab, masło
- w ciągu dnia truskawki z kefirem, gorzka czekolada




1.06 środa

Aktywność

Marsz z nosidłem, ok 20 min. szybkie tempo, później spokojny spacer.
Po wczorajszym treningu lekko czuję górę, za to nogi, a szczególnie tyłek boli
Wczoraj wieczorem jak zwykle po dniu z treningiem szybko padłam a rano gorzej się wstawało niż zwykle, na szczęście ostatnio nie muszę wstawać w nocy, więc lepsza regeneracja i może organizm szybko przyzwyczai się do dodatkowego wysiłku





Dieta

- banan, kawa z mlekiem kokosowym, truskawki z kefirem
- chleb żytni, masło, indyk, ser żółty
- pierś z kurczaka, lane kluski (jajko, mąka gryczana i owsiana), śmietana (zupa)
- ziemniaki, schab, masło
- śmietana 30%, truskawki, ryż
- zupa


Przez 2 tygodnie spróbuję robić stary trening w formie obwodowej, żeby się rozruszać. Później chciałabym zacząć jakiś 3-dniowy split z dwóch powodów: po pierwsze nie zawsze mogę ćwiczyć co drugi dzień i wtedy opuszczam trening i często wychodzą tylko 2 dt a chciałabym jednak trening 3x, po drugie na razie wystarczy jak pomęczę nogi raz na tydzień, spacery są już dużym wysiłkiem a jeszcze jak tylko będzie okazja to chcę wrócić do biegania.
Najtrudniej mi jak na razie ogarnąć miskę, nie mam kiedy gotować Wcześniej mogłam posadzić małego na chwilę w leżaczku albo puścić na podłogę, teraz już nie usiedzi i wszędzie włazi, ani na chwilę nie mogę go spuścić z oczu bo tylko szuka kłopotów



Zmieniony przez - Viki w dniu 2016-06-01 19:07:59

Viki

Spacerówka przełożona na drugą stronę, jest trochę mniej jęczenia, ale mimo wszystko siedzeniu w wózku jest nudne, młody ma ciekawsze rzeczy do roboty

ale mimo wszystko nie pozbywaj sie jej (spacerowki), gdy nauczy sie dobrze chodzic - wiele dzieci tak ma, ze pojda, a potem chca do wzoka i nie chca chodzic :)

strumyk na razie sobie nie wyobrażam, że on kiedyś posiedzi dłużej spokojnie, na chwilę jest ok ale szybko się nudzi




2.06 czwartek


Aktywność

Trening:
3 obwody
1. Wyciskanie leżąc na piłce 12x5kg
2. rozpiętki 12x2kg
3. przyciąganie gumy do brzucha cz+zół x12
4. push press 12x15kg
5. przysiad plie 12x5kg
6. wznosy bioder na piłce 12xcc
7. spięcia brzucha z nogami na piłce x20

Ciężary na razie niewielkie, ale na to jeszcze przyjdzie czas. Przyciąganie gumy robiłam powoli, szczególnie fazę negatywną i fajnie czułam mięśnie, nie jest łatwo nie dać się pociągnąć gumie Dziś dopiero poczułam zakwasy po poprzednim treningu, wcześniej też tak było, że dopiero dwa dni później pojawiały się zakwasy, jak trzeba było kolejny trening robić
Rano i popołudniu spokojny spacer, ale nogi i tak bolały, szczególnie po treningu. Zastanawiam się kiedy moje nuki odpoczną jak codziennie chodzimy na spacer w nosidle rano i wieczorem bez względu na pogodę (chyba, że burza jest) A w południe z wózkiem, jak nie pada


Dieta

- banan, kawa z mlekiem kokosowym
- chleb żytni, masło, ser żółty
- zupa mix pierś z kurczaka, lane kluski (jajko, mąka gryczana i owsiana), ryż, kasza jęczmienna, jajko, soczewica, amarantus, śmietana
- jw.
- wafle ryżowe, banan, orzechy
- ryż, schab, masło

Te wafle i orzechy to na szybko przed wyjściem z domu, bo zupą się jakoś nie najadłam. Dodatków do zupy sporo, dziwny mix, ale musiałam dojeść po małym

Wydaje mi się, że w Twoim przypadku lepsze by były nadal fbw. Może pomyśl bardziej nad push and pull? Wtedy nie ma problemu, żeby zrobić trening dwa dni z rzędu czy z przerwą a zawsze "przemiał" energii masz znacznie większy niż w splicie, bo jednak więcej mięśni angażujesz. Co myślisz?
Spacerów to rzeczywiście masz bardzo dużo, ale to chyba przyjemność spędzać czas na dworze

Eve spacery bardzo lubię, szczególnie jak pogoda dopisuje
Co do treningu to cały czas się zastanawiam i szukam czegoś, wymagania mam duże Musi być krótki, do zrobienia w domu, z możliwością ćwiczenia dzień po dniu, trening 3x w tygodniu, może coś w stylu 2xgóra i 1xdół. Jeśli ktoś ma jakieś propozycje czy sugestie to chętnie skorzystam

Viki

Najtrudniej mi jak na razie ogarnąć miskę, nie mam kiedy gotować Wcześniej mogłam posadzić małego na chwilę w leżaczku albo puścić na podłogę, teraz już nie usiedzi i wszędzie włazi, ani na chwilę nie mogę go spuścić z oczu bo tylko szuka kłopotów




Zmieniony przez - Viki w dniu 2016-06-01 19:07:59

Hehe u mnie to samo Z gotowaniem ciężko jest ale za to młody uwielbia oglądać jak sprzątam, a w szczególności fascynuje go rozładowywanie zmywarki Tak,że te czynności mogę wykonywać bez problemu.
Co do spacerów to też z jazdą w wózku różnie jest, po chwili kręci się i wygina Podobnie jak Ty postawiłam na nosidło i póki co w ten sposób jest o wiele łatwiej i szybciej

Kojec + zabawki

ew. garnki + drewniane łyżki serio


Zmieniony przez - Malinowa w dniu 2016-06-03 16:45:23

Ania mój się przyglądać nie lubi, woli "pomagać" Zmywarka jest interesująca z poziomu podłogi, jak próbuje do niej rączki włożyć
A nosidło jest fajne, mniej ograniczeń niż z wózkiem Taki spacer to prawie jak z brzuchem w ciąży

Malinowa u nas zabawki, miski i łyżki to tylko na chwilę, szybko się nudzi, może jak będzie starszy to zajmie się czymś na dłużej, np. grzebaniem w szufladach lub szafkach Na razie jest najszczęśliwszy na podłodze, jak może zwiedzać mieszkanie i zaglądać w każdy kąt, wtedy potrafi się sam sobą zająć, mogłabym go zostawić i nawet by nie zauważył ale niestety fascynują go wszelki kable, wtyczki, przedłużki, ładowarki... a co do rączki to do buzi więc trzeba pilnować A jak widzi coś interesującego to "leci" nie patrząc na przeszkody, także muszę uważać, żeby głowy nie rozwalił. Wesoło jest, póki co tak typ co nie usiedzi w jednym miejscu




3.06 piątek


Aktywność

Marsz z nosidłem popołudniu ok. 30 min. Pierwsze 15 min. aktywnie, z długim podejściem pod górkę, kondycja kiepska, aż dostałam zadyszki. Małemu zrobiło się gorąco i zaczął marudzić, więc kolejne 15 min. już spokojniej, z kilkoma przerwami.





Dieta

- banan, kawa z mlekiem kokosowym, kaszka z owocami
- owsiane, jajko, owoce, olej kokosowy, twaróg
- chleb żytni, masło, ser żółty
- schab, kasza jęczmienna, ryż, oliwa
- chleb, indyk, masło, ser żółty




4.06 sobota


Aktywność

Spacery były, ale na spokojnie, małego tym razem nosił mąż, ja odpoczywałam. Chciałam zrobić trening, niestety brakło czasu Rzadko udaje mi się poćwiczyć w weekend, dlatego chcę mieć możliwość ćwiczenia dzień po dniu w tygodniu, jeśli zajdzie taka potrzeba.


Dieta

- chleb żytni, masło, ser żółty, mleko kokosowe do kawy
- owsiane, jajko, owoce, olej kokosowy, twaróg
- ziemniaki, ryż, kurczak, oliwa, śmietana x2
- chleb, indyk, masło



Zmieniony przez - Viki w dniu 2016-06-04 19:48:36