SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Dag - przebudowa sredniowiecza /s.23/94/

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 85067

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Ty masz ledwo miesa tak naprawde. Bialko zwierzece ma lepszy aminogram, zeby zlozyc podobne wartosci z roslin trzeba byc niezle oblatanym. O niedoborach wit. z grupy B juz nie wspomne. Zeby cokolwiek sie wchlonelo z takiej fasoli to trzeba ja wymoczyc, wygotowac, wyplukac. Inaczej lektyny, kw fitynowy zrobia zla robote. Do dobrego trawienia straczkow trzebs tez miec dobre jelita. To trzeba wziac po uwage.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
teti, a jak to jest z konserwową? Wiadomo, sól itd, ale ona nie jest już "wymoczona i wygotowana" sama z siebie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
Tetiszeri
Ty masz ledwo miesa tak naprawde. Bialko zwierzece ma lepszy aminogram, zeby zlozyc podobne wartosci z roslin trzeba byc niezle oblatanym. O niedoborach wit. z grupy B juz nie wspomne. Zeby cokolwiek sie wchlonelo z takiej fasoli to trzeba ja wymoczyc, wygotowac, wyplukac. Inaczej lektyny, kw fitynowy zrobia zla robote. Do dobrego trawienia straczkow trzebs tez miec dobre jelita. To trzeba wziac po uwage.

no teraz dalas mi do rozkminiania ale sumienie mnie gryzie
wiem, ze lepiej przyswajalne; wiem, ze prosciej miec czyste bialko; ba - nawet lubie mieso, ale zal mi, gdy wiem jak to wszystko w przemysle wyglada
tylko troche ograniczyc, ok? ograniczyc tylko ptaki i ssaki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rzabba Instruktor
Ekspert
Szacuny 492 Napisanych postów 6557 Wiek 49 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 132729
Wkomponuj gdzieś więcej jajek, nie musisz się ograniczać do 3 dziennie

>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
strumyk
(...)
Plany na dzis ponizej, ale jakas glodna jestem pieronsko caly czas.
(...)


Może wypróbuj większe śniadania, żeby tak jakby "od początku zażegnać głód"?
Oprócz tego np. ten miód może Ci nakręcać apetyt; pomyśl o zastąpieniu go jakimiś węglowodanami złożonymi albo chociaż bardziej objętościowymi, może też o równiejszy ich rozkładaniu w ciągu dnia.

strumyk
(...)
Chcialabym ograniczyc mieso (kregowcow ladowych) i wprowadzic wiecej "straczkow". Stad na jutro fasola mung, ktora chyba ma najlepszy stosunek B:W (w sensie malej ilosci koniecznego dobijania do niej brakujacego bialka z innego zrodla)
(...)


Polecam ciecierzycę, przynajmniej firmy Lestello

edit: O, nie zauważyłam kolejnej strony :P Ale mimo to może coś wniesie i mój post.


Zmieniony przez - nolose w dniu 2016-04-09 14:12:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
rzabba
Wkomponuj gdzieś więcej jajek, nie musisz się ograniczać do 3 dziennie

chyba bede musiala tak zrobic - bedzie prosciej
nolose
Może wypróbuj większe śniadania, żeby tak jakby "od początku zażegnać głód"?

to bylo na szczescie jakies chwilowe, wlasnie tamtego dnia :)
nolose
Polecam ciecierzycę, przynajmniej firmy Lestello

tez jest w planach
po prostu zdaje sobie sprawe, ze taka forma dorzucona do talerza da nie tylko bialko, ale chyba i inne dobrodziejstwa warzyw
jak zwykle zobacze co mi wyjdzie

dzis teroetycznie DNT, ale efekt to rozjechane makro i aeroby z odkurzaczem i na szmacie :)
poczatek dnia byl niezly, a potem ... jakos tak ...i klops
za to jutro DT
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
Wczoraj wszystko sie rozjechalo, brzuch wydety, nogi spuchniete, ogolna ociezalosc, strach wejsc na wage i sie zmierzyc (choc powinnam na dniach). Proba reanimacji sliwkami suszonymi, no spa, simetigast (wieksza dawka niz espumisan, a duzo tanszy - polecam jakby co). No sama nie wiedzialam, jak sprawdzic czy cos zle jem, czy to jednak tylko bycie kobieta. Jedyny plus, ze chalupa jako tako ogarnieta.

Ale juz nowy dzien. Dziecie o 6 rano przyszlo (ktorys dzien z kolei), ze "wstawaj, slonce juz wstalo" (ma tak odkad dalo sie ja zrozumiec co mowi) :)
Boje sie co bedzie jak naprawde lato przjdzie, chyba jej koc powiesze na zaluzjach, bo nie dosypiam przez glizdzine
W sumie wczorajsza zalamka minela. Kazda chyba raz w miesiacu przed takie dni, ze bez kija nie podchodz, albo zycie jest be. Wkurza mnie to niemilosiernie, bo jak wiemy zaczyna sie trzymaniem wody, wystajacych brzuchem itp
Ale upuszcze troche zepsutej krwi i sie ulozy

Dzis w planach FBW2 - wersja sztangowa i koniecznie dorzuce aerobow, zeby szybciej zeszla woda.
Zobaczymy te przysiady z hantlem pod zadek :)

W zwiazku z tym, ze jutro rano wyjezdzam i do sieci podlacze tylko komorke, to nie wiem jak bedzie wygladac sprawa wpisow. W dziennik postaram sie cos wrzucac, ale nie mam pojecia co nam dadza jesc. Na pewno sie rozjedzie, bedzie wino, ale zamierzam unikac pozostalych grzeszkow (slodyczy). Moze sie cos uda jednak wykrzesac i z wyjazdu. Trudne 1,5 tygodnia, bo wyjezdzam w poniedzialek, wracam w piatek, i w neidziele znow jade i wracam w srode. 4 dni w podrozy nie przysluza sie nietrzymaniu wody. Zobaczymy, nie ma co sie martwic na zapas.

Wiec skora wyjezdzam i przyszedl czas w koncu sie zmierzyc, to z ciezkim sercem wzielam ten centymetr, a tu ... niespodzianka
Waga spadla blsko juz wczesniej osiagnietego poziomu (nie ma w spisie, bo nie robilam wtedy pomiarow), a reszta ponizej
Moge jechac z czystym sumieniem, tym bardziej, ze mam zamiar skoczyc do klubu, ktory hotel zaproponowal mi niedaleko.
Ta dammm - wyniki odkad prowadze dziennik. I nawet udo ciut zeszlo


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 393 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 48771
strumyk

moj drugi w zyciu, ale dal rade
500 g mielonego drobiowego (dalam indyka)
400-500 g watroby z kurczaka
wloszczyzna (paczka) na zupe
cebula, czosnek, przyprawy (bez slodkiej papryki)
180 st do 1,5 h (obserwowac)
warzywa miksuje blenderem, potem watrobe i do tego dodaje zmielone mieso - wiec nie jest to calkowita papka

z chrzanem i kasza orkiszowa i ogorasami kiszonymi dzis mi smakowalo
pachnie akuratnie, przygotowanie masy to kilka minut, brudne tylko miska do miksowania, blender, forma i nozyki do obierania warzyw, a zarcia na kilka dni - tak lubie :)
zmusilam dziecko do sprobowania i tez sie przylaczylo do jedzenia, co jest komplementem i chyba naprawe wyszedl :)



Hej, ja jeszcze w sprawie tego pasztetu. Chcialam od Ciebie zgapic, bo jak piszesz fajna opcja zarcia na kilka dni, a jeszcze nigdy nie robilam. Mam glupie pytanie: czy Ty do tego blendowania/miksowania to cos najpierw obgotowujesz? Warzywa? Bo nie ma bata zeby moj blender je uciagnal surowe. W sumie jest dziadowski ale musze mu jakos pomoc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
jurysdykcja
teti, a jak to jest z konserwową? Wiadomo, sól itd, ale ona nie jest już "wymoczona i wygotowana" sama z siebie?


Zasadniczo powinno byc ok, ale...tutaj w sumie jest tez inna kwestia....co dokladnie jest w tej zalewie? Zasadniczo puszka (pomijam szkodliwosc samej puchy) zawiera plyn konserujacy z sola, ktora sama w sobie nie jest niczym zlym, ale co tam jeszcze jest, o czym producent nie wspomina ? Produkty puszkowe nalezy dobrze plukac. Taka ciecierzyca puszkowa, nie wywoluje u mnie zadnych reakcji jelitowych wiec najprawdopodobniej daja rade. Co wiecej humus w ogole nic mi nie robi poza zwiekszeniem zadzy na jeszcze wieksza jego ilosc Generalnie jestem zdania, ze o ile nie ma sie poblemow gastrycznych i wskazania do absolutnego unikania, okazjonala puszka ciecierzycy czy fasoli po oplukaniu jest ok.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
Dzis DT. Fajnie bylo. Chwile urozmaicane roznymi zjawiskami na sali, ale ogolnie moje rzetelnie zrobione. Przyszlo np dziewcze piekne, zgrabne, swietne proporcje, z miejscem na miesnie, ale w rozpuszczonych wlosach i chyba zapomniala spodni i koszulki Ale zgrabna byla, gorzej z poruszaniem sie na biezni :)

Napoje: kawa, woda, sok warzywny Tymbark (daje to rade? mozna?)
Suple: tranvit
Troche przesadzilam ze sniadaniem, dowlailam moco i sie pod koniec makro rozjechalo.

FBW2
Unoszenie ramion bokiem ze sztangielkami stojąc
12x4kg/10x5kg/8x6kg (czulam, jest ok)
12x4kg/10x5kg/8x6kg (ciezko koniec - bez zmian)
12x4kg/10x5kg/8x6kg (ciezko koniec)

Wyciskanie sztangi na ławce poziomej
12x16kg/10x18,5kg/8x21kg (poczatek za lekko)
12x16kg/10x18,5kg/8x18,5kg (koniec ciezko)
12x16kg/10x16kg/8x18,5kg (tu sila spadla, wczesniej bylo po 21 kg)

Wyciskanie "francuskie" sztangielki jednorącz leżąc
12x8kg/10x10kg (zrobilam oburacz, pierwsza seria za lekko)
12x5kg/10x6kg (bez zmian, czuje, ale idzie)
12x5kg/10x6kg (czuje)

Przysiady ze sztangą na barkach - wariant szeroki
12x25kg/10x30kg/8x35kg (jakos mi sie kolana ruszaly pod koniec)
12x21kg/10x26kg/8x26kg (lekko)
12x25kg/10x30kg/8x32,5kg (czuje)

Wykroki ze sztanga
12x20kg/10x25kg/8x30kg (20 za lekko, 30 fajnie weszlo)
Wiosłowanie sztangielką w opadzie tułowia
12x16kg/10x18/8x20kg (chcialam delikatnie i bylo)
12x14kg/10x16kg (zrobilam delikatnie, z malym ciezarem, bardziej chcialam rozcignac te lopatke)
12x18kg/10x20/8x22,5kg (bardzo czuje koniec, ale tu najwiekszy progres)

Uginanie przedramion ze sztangielkami chwyt młotkowy stojąc
12x7kg/10x8kg (czuje, bez zmianzuje)
12x7kg/10x8kg (czuje)
Brzuch 2 serie z 1 min przerwy - luzik - swieca - 15; Naprzemienne przyciąganie nóg w leżeniu tyłem – 20; Spięcia + 5kg - 25
Aeroby - interwal 1min (5,5)/2 min(10) - 18,5 min

filmik z przysiadow - w ostatniej seri dalam podkladke pod hantel i bylo lepiej - wczesniej bylo mi za nisko :)
ale ja nie wiem czemu ja sie tak wyginam w tych plecach :)





Carmen2
Mam glupie pytanie: czy Ty do tego blendowania/miksowania to cos najpierw obgotowujesz? Warzywa? Bo nie ma bata zeby moj blender je uciagnal surowe. W sumie jest dziadowski ale musze mu jakos pomoc

Tak, blenduje surowe :) Watrobe tez, tylko potem trzeba te wlokna nozem ciachac, zeby to wyczyscic, ale wyciagaja sie ok, tylko sie zakrecaja. Mam reczny blender, a nie polaczony z kubkiem.
Ale nawet gdybys pogotowala warzywa, to i tak mniej roboty. Mi kiedys kolezanka opowiadala, ze sie wziela za pasztet - warzywa ugotowac, watrobke z cebula usmazyc, wolowine upiec, a boczek zesmazyc. Potem to zmielic, wymieszac i piec. Jakas makabra :)
Wyglada to w ten sposob, gdy upieczone. Nie jest lepki, troche sie rozpada. Moze by trzeba bylo jajko dodac? Nie wiem. Na te chwile ta konsystencja mi nie przeszkadza, pachnie ladnie, nadaje sie i na hcleb i do sypkiego. Ponizej fotka dzisiejszych resztek






Zmieniony przez - strumyk w dniu 2016-04-10 19:45:20

Zmieniony przez - strumyk w dniu 2016-04-10 19:52:09

Zmieniony przez - strumyk w dniu 2016-04-10 20:27:31
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jakie błędy najczęściej popełniają kobiety na siłowni?

Następny temat

trener personalny, poleć, doradź! LUBLIN bądź online

WHEY premium