Natan33To nie na tym polega. Masz czerpać energie z tłuszczy -trójglicerydów a nie myśleć ciągle o glikogenie. Węgla tylko tyle co potrzeba głównie dla mózgu bo mózg zawsze glukozą się żywi.
Przy wysoko kalorycznej diecie tłuszczowej nie ma co się martwić o poziom glikogenu. Synteza ma niemal identycznym pozioma co na diecie HC
http://www.metabolismjournal.com/article/S0026-0495(15)00334-0/fulltext
Badanie wprawdzie robione na człapaczach (ultramaratończycy), ale wybrano ludzi którzy przynajmniej przez 9 miesięcy zjadali 10% energii z węgli, 19% z białka i reszta (~70%) z tłuszczy.
Wystarczy że ilość energii dostarczanej przekracza wydatek organizmu. Glikogen mięśniowy jest syntetyzowany nie z glukozy a z reszt metabolicznych - mleczanów będących produktem spalania glikogenu i glicerolu dostarczanego w tłuszczach pokarmowych. I pewnie też z aminokwasów z uszkodzonych treningiem mięśni.
Tak samo na LCHF nie ma co się martwić o przyrost tkanki tłuszczowej. Żeby tłuszcz został uwięziony w adipocytach potrzebny jest zsyntetyzowany przez wątrobę glicerol z dołączonym enzymem kinazy glicerolowej. Tylko taki glicerol gdy przez krew trafi do adipocytu razem z 3 kwasami tłuszczowymi może być związany w TG. TG to duża cząstka która z uwagi na swój rozmiar nie jest w stanie opuścić komórki tłuszczowej. Ale WKT tak samo jak z wpływają tak wypływają z adipocytów.
By TG zostały uwolnione z komórki tłuszczowej muszą być rozbite na glicerol (ale już pozbawiony enzymu kinazy) i 3 WKT. Glicerol wraca do krwi i może być użyty w syntezie glikogenu, ale już nie jest w stanie związać kwasów tłuszczowych z powodu braku enzymu.