Chyba oficjalnie wróciłem do treningów.
- noga tak rozj**ana, że ledwo chodzę mimo zdjęcia już gipsu. Jest coraz lepiej, opuchlizna schodzi, lekarz mówi, że oprócz rehabilitacji nic już mi na to nie poradzi
- w związku z tym trenuję tylko górę ciała metodą push/pull (w stabilizatorze mogę wykonać ćw w staniu jeśli nie jest to za duży ciężar)
- sezon rowerowy, biegowy, kickboxing, piłka ręczna idą w odstawkę
- jak wyzdrowieje mi noga, zacznę uprawiać wspinaczkę (he he)
Dzisiaj zrobiłem pierwszy sensowny
trening. Dieta taka 6/10, będzie coraz lepiej, ale będą wpadały cheaty, bo podczas nieobecności nabyłem długonogą blondynę i muszę ją czasem karmić
PULL CIĘŻKI
1. podciąganie 50x on time (nie liczyłem czasu, ale się spieszyłem)
2. wiosłowanie sztangą nachwytem (15x40kg, 12x50kg, 10x55kg, 8x60kg)
3. ściąganie drążka górnego wyciągu do klatki (15x59kg, 12x66kg, 8x73kg, 6x79kg)
4. wznosy boczne hantli siedząc (15x6kg, 13x7kg, 12x8kg, 10x9kg)
5. wznosy barków w zwisie na drążku 3x10
6. uginanie ramion z sztangą stojąc (15x20kg, 12x22,5kg, 10x25kg, 8x27,5kg, 6x30kg)
7. brzuch
- 3x20 wznosy nóg leżąc
- 3x15 scyzoryki
Dieta
1. 70g owsianych, 200g mleka, 125g twarogu półtł., owoce
2. 100g makaronu, 125g mięsa mielonego z szynki, masło klarowane, warzywa
3. 100g makaronu, 125g mięsa mielonego z szynki, masło klarowane, warzywa
4. 250g milki caramel bubble, 400ml lodów koral krówkowych
5. 30g wpc, 200g mleka
Jutro robię lekki push