Paula- mama wraca do formy str. 182

Kochana gdzie Ty pracujesz ze slodycze za darmo daja.....

Tak sobie podczytuje Twój dziennik i powiem szczerze, że efekty są naprawdę widoczne i tylko pozazdrościć albo dup… w troki i też do roboty.

Julia34

Kochana gdzie Ty pracujesz ze slodycze za darmo daja.....

Haha o dziwo w firmie medycznej! :P Mamy nawet zdrowe piątki z owocami ale niestety po za tym nie jest tak zdrowo :) Słodycze zamawiane są na liczne spotkania i rozmowy... :P

kkaj

Tak sobie podczytuje Twój dziennik i powiem szczerze, że efekty są naprawdę widoczne i tylko pozazdrościć albo dup… w troki i też do roboty.

Dokładnie nie ma czego zazdrościć tylko robić to samo. A możliwości masz lepsze bo sylwetka wyjściowa lepsza od mojej startowej więc... do boju!!!

Dzień 45 20.10.15

Miska: Jakoś coraz łatwiej mi idzie układanie tej miski. Intuicyjnie robię menu, potem wprowadzam i okazuje się że tylko niewielkie zmiany są konieczne.
Dzisiaj na obiad pyszne krewety!! Już nie mogę się do nich doczekać. Ale się narobiłam przy nich strasznie i więcej takich nie kupię- za 30 zł w Lidlu kupiłam 800 gr krewetek białych surowych (oczywiście mrożonych) i po obraniu i rozmrożeniu zostało 440 gr.... Ale mam zamiar zrobić pierwszą w życiu zupę rybną na bazie głów krewetek.

Trening A

Rozgrzewka 5 minut bieżnia plus streching

1a. Goblet squat z KB 3*12
25kgx12x3
22,5 kgx12x2, 25kgx12
20kgx12x2, 25kgx12
17,5kgx12, 20kgx12x2
17,5kgx12x2, 20kgx12
15kgx12, 15kgx12, 17,5kgx12
22,5kgx12, 25kgx12
1b. Bułgary 3*12 na noge
4kgx12, 5kgx12x2
4kgx12x3
4kgx12x3
3kgx12x2, 4kgx12
3kgx12x3
ccx12x3
2a. ściąganie drążka wyciągu górnego stojąc -prostymi rekami - plecy 3x15 30s
32kgx12x3
27kgx12, 32kgx12
32kgx12x2, 36kgx12
32kgx12x3
32kgx12x3
27kgx12x2, 32kgx12
32kgx12, 32kgx11, 32kgx10
2b. Rozpiętki 3x15 30s
7kgx12x3
6 kgx12x2, 7kgx12
6 kgx12x2, 7kgx12
6 kgx12x3
5 kgx12x2, 7kgx12
4 kgx12, 7kgx12x2
3a. wyciskanie sztangielek siedząc - barki 3x15 30s
7kgx12x3
7 kgx12x2, 8kgx12
7 kgx12x3
7 kgx12x3
7 kgx12x3
7kgx12x3
7kgx12, 8kgx12x2
3b. wznosy bokiem w opadzie 3x15 30s
3kgx12x3 stojąc
3 kgx12x3
4 kgx12x3
4 kgx12x3
4a. przyciąganie prostych nóg w zwisie na drążku
13 12 10 (35)
13 10 8 (31)
12 10 5+4 (31)
10 7 (drążek) 12 (poręcze)
12 9 8 (29)
10 8 7
4b. Sit up- nie zrobiłam za to:
Stanie na głowie, świecax12
Świeca + opuszczaniex3, świecax12, stanie na głowie (jedna udana próba)
20,20,20
20, 12, 8xświeca


1a. OK. Czuję że będę mogła dołożyć ale z takim ciężarem i z combo z Bułgarami to jestem porządnie zasapana. Dopiero od niedawna nauczułam się tak czuć pupę jakbym starała się to nią podnosić do góry a nie udami. Dobre uczucie.
1b. Dołożyłam na zasadzie- a może będzie się łatwiej robić z większym ciężarem… W sumie różnica niewielka. Pierwsze powtórzenia rzeczywiście jakby lepiej a potem już się zaczynają problemy z równowagą (i to stojąc z wyprostowaną nogą a nie przy zginaniu). Dopiero w ostatniej serii udało mi się podnieść pośladami jak w goblecie.
2a. OK., tu trochę się czuję niepewnie ale nie mam jak nagrać.
2b. Poprawiona technika, następne obciążenie to 36 kg i nieprędko się na nie porwę.
3a. OK. 8 – 0 kg kg było zajęte więc nie miałam jak dołożyć ale i tak było mega ciężko pod koniec.
3b. Zrobiłam na stojąco w pochyleniu i lepiej czuję.
4a. 4b. Dzisiaj niestety tylko jedna udana próba (a w niedzielę zrobiłam 5 powtórzeń) , widocznie brzuch zmęczony.

Po treningu streching. Nie było żadnego „cardio” bo nie zdążyłam. Ale nie ma wyrzutów sumienia z racji dość dużej ilości treningów więc póki są efekty nie będę się obwiniać za niezrobione cardio po siłowym. Może za bardzo wczoraj wymęczony brzuch na pole Dance…

Ale wczoraj był dobry dzień na treningu bo udało mi się zrobić dwie trudne figury w tym jedna która jest bardzo ważna bo jest początkiem do wielu innych a ja od wielu treningów nie mogłam tego poprawnie zrobić i w końcu się udało!!! - w końcu zrobiłam tą wersję po lewej a nie tą po prawej Wklejam fotki poglądowe- niestety nie ze mną bo nie zawsze jest jak zdjęcia robić. Może kogoś zainspiruję do nowego sportu :D

Co to za nowy chlebek jesz....sama pieklas

Na tej rurce to się można pewnie nieźle zmęczyć. Tylko jak jest z równomiernością obciążeń. Bo raczej większość ewolucji wykonuje się na dominująca stronę. To tylko moje gdybanie, ale pewnie mam rację. Nie czujesz po tym treningu większego zmęczenia w dominujących kończynach, bo po prostu ich więcej używasz???

Chyba trzeba miec mega silne rece....

Trochę na pewno - ale cała zabawa głównie opiera się na używaniu optymalnych dźwigni oraz przełamaniu strachu i nawyków ostrożnościowych jakie się u nas wykształcają z wiekiem.

Night czyżbyś ćwiczył kiedyś na rurce?
Na początku dysproporcje były większe ale generalnie pilnuje żeby ćwiczyć na jedną i drugą stronę. Na mocniejszej stronie wszystko wychodzi lepiej, na słabszej ledwo ledwo ale obie są meczone. :)
Mi najbardziej pomogło wzmocnie brzucha i pleców.
Siła na pewno pomaga zwłaszcza jak ma się więcej do podniesienia jak ja :p Ale chudzinki tez dają radę czyli jest tak jak night mówi :)

Ćwiczyłem na trzepaku jak byłem młodszy "odrobinę" oraz na drążku. A teraz się odblokowuję przy jeżdżeniu na rolkach. No i to co kiedyś zrobiłbym z zamkniętymi oczami dziś jest o wiele trudniejsze. Trochę inaczej się rozkłada środek ciężkości, ale też i niestety właśnie ta bariera ostrożności jest o wiele większa niż kiedyś.

O ja bylam kiedys mistrzynia trzepaku....dobre czasy