SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]DT venturka -zrobić formę życia :)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 95271

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
30.09.2015 ŚRODA

TRENING B

1 MCNPN 6x50kg, 6x60kg, 6x60kg

2a MCNPN 12x50kg, 12x50kg, 12x50kg
2b Inverted rows 10x, 8x, 8x

3a Wspięcia na palce 12x30kg, 12x30kg, 12x30kg
3b Wiosło w opadzie 11x50kg, 12x45kg, 12x45kg

4a Bułgary 15x5kg, 15x5kg, 15x5kg
4b Unoszenie ramion bokiem 15x4kg, 15x4kg, 15x4kg

5a Rozpiętki 15x6.5kg, 15x6.5kg,
5b Wiosło sztangielką 15x20kg, 15x20kg, 10+5x20kg

Ten trening mi szybciej poszedł niż A, ale ręce znów odpadały.
Zostałam jednak przy MCNPN, a miałam zamieniać na RDL. Ale stwierdziłam, że przyjrzę się technice i będę szlifować, a nie zamieniać ćwiczenia, bo co innego lepiej wychodzi.
2a/2b - puszczał chwyt, w inwertach mało powtórzeń, a i tak ostatnie niedociągnięte.
We wiośle sztangą też musiałam zejść z ciężaru przez chwyt, dłonie same się otwierały.
5b - miało być też wiosło sztangą, ale jacyś chłopcy też akurat robili plecy i wiosłowali sobie z 30kg, więc nie chciałam wchodzić w paradę Ale sztangielką chyba nawet lepiej weszło, zostanę przy tym, ostatnia seria bardzo wymęczona (chwyt...).

ok.2300kcal
- filet z indyka 240g, musztarda, papryka, marchewka
- whey 30g, mleko sojowe 150ml
- bigos (nieduża porcja, ale wydawała mi się tłusta, przyjęłam 600kcal, niepotrzebnie się skusiłam)
- mielone z szynki, ogórki, marchewka, gulasz z serc+włoszczyzna
- owsiane 30g, maliny
+ omega3, wapń, magnez, żelazo, wit.C, selen
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
No ten trening wygląda na tyrający chwyt... Ale przedramiona też muszą być!

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
No tak myślałam jeszcze nad paskami, ale za bardzo nie chce mi się bawić w zakładanie..to przedramiona trzeba ćwiczyć

1.10.2015 CZWARTEK

DNT, rower 30min.

ok.2000kcal
- mielone z szynki ok.300g, koncentrat, cebula, papryka, marchewka
- whey 30g, mleko sojowe 150ml
- pstrąg łososiowy, ryż biały 50g, mieszanka warzywna
- dynia pieczona z polewą z wheya 20g
+ omega3, wapń, magnez, żelazo, wit.C, selen, imbir




2.10.2015 PIĄTEK


Międzyczasy: 5:22 - 5:43 - 6:15 - 5:53 - *6:26
Trasa znów lekko skrócona, bo bym nie zdążyła przed pracą - wybiegłam za późno, ale i tak fajnie, że wstałam, bo za bardzo na to nie liczyłam

rower 30min.

TRENING C

1 MC 6x60kg, 6x80kg, 4x80kg

2a MC 12x60kg, 12x60kg, 12x60kg
2b Wyciskanie hantli skos 12x17kg, 12x17kg, 12x17kg

3a High step 12x, 12x, 12x
3b Wznosy sztangielek w opadzie tułowia 12x3kg, 12x4kg, 12x4kg

4a Wykroki 15x5kg, 15x5kg, 15x5kg
4b Pompki 15x, 15x, 15x

5a Wspięcia na palce 15x30kg, 15x30kg, 15x30kg
5b Wznosy ramion 15x4kg, 15x4kg, 15x4kg

Cały trening lekko chaotyczny, MC robiłam z kimś na zmianę, więc musiałam się dopasować z ciężarami. Bardzo fajnie poszła pierwsza seria z 80kg, całkiem lekko.
Wyciskanie hantli w superserii i przez to jakoś bałam się wziąć 18.5, bo ręce się trzęsły i po MC jednak sił mniej, ale może jednak się pokuszę. Od 3a do 4b byłam zagadywana przez panią z orbiterka i nie mogłam się skupić, przerwy też pewnie nierówne.
Po poprzednim treningu zakwasy na plecach, dość mocno, ale tak wybiórcze partie złapało. No i tym razem dwójki.

Wieczorem specjalnie się sprężałam, żeby położyć się wcześniej spać przed górami, nawet mi się to udało, po czym już leżąc w łóżku ubzdurałam sobie, że coś muszę sprawdzić, bo mi to spokoju nie da. No i w końcu tak mi zeszło, że poszłam spać o 23..

ok.1900 kcal
+ omega3, wapń, magnez, żelazo, wit.C, selen



3.10.2015 SOBOTA

GÓRY






Wydawało mi się, że za późno wyszłam i nie zdążę zrobić zaplanowanej trasy, a umówiona byłam na inną górkę na zachód (w końcu i tak to nie wypaliło ) i nawet miałam skracać, ale docisnęłam tempo i się udało całkiem wcześnie wrócić.
Wejście na szczyt w 4 godziny i kilka minut, na podejściach nogi jak z kamienia, ciężko mi jakoś było, a zwątpiłam, jak zobaczyłam, że jakiś facet mija mnie truchcikiem.. Ale i tak nie narzekam, ostatnio tę trasę robiłam 3 lata temu, wtedy wyjście zajęło mi 6 godzin..
Z powrotem tylko momentami podbiegałam, myślałam, że uda się więcej, ale kamienista, nierówna ścieżka, a niżej błoto.
Ostatnie 3,3km (asfalt) rowerkiem.






4.10.2015 NIEDZIELA

Rano rower ok.45min, poza tym relaks

ok.2200 kcal


Chwilowo robię sobie przerwę od dziennika.
Od jakiegoś czasu myślę nad IF, rotacją węglami i różnymi innymi metodami, ale jeszcze nie mam konkretnego planu, czytam, analizuję, może uda się na szkolenie pojechać i wtedy mi się to wszystko wyklaruje i ułoży


Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-10-05 10:05:08
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
gdzie polazłaś ?

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Błyszcz i Bystra - wyjście z Kir, zejście do Chochołowskiej

Zastanawiałam się nad Czerwonymi Wierchami, ale liczę, że jeszcze jesienią uda się nam zgrać z terminem i wybrałam inne rejony zachodnich
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 142732
Nie dość, że widoki pięknie, to i jakie apetyczne żarełko
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

magiczna liczy na wsparcie :)

Następny temat

LubieGdyBoli - zderzenie ze ścianą

WHEY premium