Szacuny
29
Napisanych postów
7497
Wiek
39 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
122808
Na nadgarstki polecam ćwiczenia sandowa. Tutaj prezentowane przez Jana Łuka. Można też robić tzw. obrotem wokół osi nadgarstka
Ból tricepsa zwykle jest od wyciskania francuskiego. Można go wyelimować badź zmniejszyć znacznie ściągając sztangę nie do czoła a za głowę. Jeśli to nie pomoże - pozostają sztangielki, zmiana ćwiczenia bądź manipulacja szerokością uchwytu.
Często też od wyciskania jest ból barków. Jest spowodowany ruchomością stawów barkowych. Do tego też są odpowiednie ćwiczenia.
"Ty mi tu chłopczyku nie rób reklamy, bo w marketingu nie siedzisz tak głęboko jak w mięśniach"
Szacuny
11
Napisanych postów
1201
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
13287
Nie mam zadnych problemow z barkami na szczescie, z tricepsami tez nie. Moja zmora są łokcie(staw) i nadgarstek lewy, poczatek przedramienia taki dyskomfort i bol, w sobote walczylem zeby dokonczyc trening barkow, taki byl bol. Dzisiaj bolalo ale nie az tak.jak w sobote.
Szacuny
0
Napisanych postów
18
Wiek
34 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
144
Francuskie wyciskanie jest dobre ale dla początkujących. Wraz ze wzrostem masy i siły ciężar używany na francuskim praktycznie zawsze będzie niszczył łokcie i nikt mi nie powie ze tak nie jest ale na triceps jest tyle świetnych ćwiczeń ze można z tego zrezygnować
Szacuny
6540
Napisanych postów
36054
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
680014
suunavy
Francuskie wyciskanie jest dobre ale dla początkujących. Wraz ze wzrostem masy i siły ciężar używany na francuskim praktycznie zawsze będzie niszczył łokcie i nikt mi nie powie ze tak nie jest ale na triceps jest tyle świetnych ćwiczeń ze można z tego zrezygnować
Francuskie wyciskanie jest tak samo dobre jak inne ćwiczenia również dla zaawansowanych. Wszystko to kwestia techniki. Trzymając się dziwnych kulturystycznych zasad o wąskim prowadzeniu łokci - można je sobie zniszczyć na dużych klamotach w tym ćwiczeniu. Ale, że jest to akurat mało istotne dla rozwoju siły i masy tej partii - to można tą archaiczną i szkodliwą zasadę olać i dać łokciom ustawiać się w naturalnej dla nich pozycji (szerzej). Wtedy nic złego się nie stanie.
Szacuny
10133
Napisanych postów
30474
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
729258
Ale po latach treningu francuz leżąc jest jednak coraz trudniejszy do prawidłowego treningu i wykonania-zaczyna się niestety entezopatia typu łokieć golfisty(od wewnętrzej strony łokcia) i żadne szersze trzymanie łokci nie pomaga.
Nie można dopuścić do takiego stanu,bo potem aprawdę długo sie to odczuwa-nawet przez kilka miesiecy.
Ale robiąc to ćw w staniu lub siedząc-problem jest o wiele mniejszy.-i po dobrym rozgrzeniu na 2-3 lżejszych seriach-można to ćwiczyć
Szacuny
11
Napisanych postów
1201
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
13287
Dzisiaj trenowałem plecy, najpierw drążek, później wiosłowanie, następnie ciągi... trening zakończył się dla mnie niefortunnie ponieważ przy ostatniej serii ciągu z mojej winy zrobiłem sobie problem z prostownikiem grzbietu po prawej stronie... poszła już w ruch maść i voltaren(tabletka przeciwzapalna) mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko wrócę do siebie... im bliżej końca tym więcej wrażeń... niestety teraz to TYLKO z mojej winy.
Szacuny
11
Napisanych postów
1201
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
13287
Dzisiaj po dużej ilości snu, już czuję się lepiej. Ból już typowo jest w rodzaju zwykłych mocniejszych zakwasów... bardzo się ucieszyłem, że poprawa jest tak widoczna bo wczoraj na prawdę mocno odczuwałem ten prostownik.
Szacuny
11
Napisanych postów
1201
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
13287
Wlasnie jem ostatni posilek i ide spac... dzisiejsze nogi to totalny zajazd. To jeden z tych treningów gdzie już nie wiesz czy bardziej zmęczony jesteś fizycznie czy psychicznie. Jedno jest pewne, potrzebuje teraz snu...