lubiekaszkeAl, to już mówię. Na pewno zasmakuje: dusić na patelni pod przykryciem na pocięty z odrobiną wody, jak już zrobi się miękki to trochę masła i rozgnieciony czosnek. Pycha. Naprawdę, dla mnie nie ma nic lepszego niż jarmuż.
Jakiś czas temu miałam nadwyżkę (teściom już by się nie sprzedał, bo lekko był uschnięty) i zrobiłam zupę kalafiorowo - jarmużową.
Aaa kalafior tez tam kupiłam za jakies grosze, to wypróbuję obie wersje
"Niektórzy widzą rzeczy takimi, jakimi są, i pytają : dlaczego ? Ja śnię rzeczy, które nigdy nie istniały , i powiadam : czemu nie ? "
G.B. Shaw
http://www.sfd.pl/Alhambra_nowe_wyzwania-t1037040.html