Standard to 1,5g/kg masy ciała lub 2g/kg masy mięśniowej niby..
Ale...
Jak babka waży 90 kg to 180 g białka wygląda chyba idiotycznie nawet jak zasuwa na siłce, co nie? Nawet 135 to idiotyzm bo kobieta ma masę tłuszczu..
Iza kiedyś powiedziała (i dobrze to pamiętam) że białkiem to mamy mięśnie karmić a nie sadło.
Ja zapitalajac jak głupia nie miałam nigdy więcej jak 120 a na okresie trawiastym przemiany - WCALE - tylko raz w tygodniu białko zwierzęce wpadało
A dupa i tak urosła.