Ja się już nauczyłem..
Może nie z gorączką, ale np. bolała mnie głowa, dziecko płakało, a ja za kompleksy się brałem - dopiero mi ciśnienie skoczyło! Łeb pękał!
I po co??? Była jakaś korzyść? NIE-KORZYŚĆ na pewno!
Aktualnie staram się ćwiczyć co drugi dzień - jak mi się trafią dwa dni wolnego (brak czasu na trening), to już lekkie wyrzuty sumienia miałem, ale jak tak zrobię 5 treningów w 10 dni, to przecież mi się należy - jak psu buda!!
3 dni wolnego to już dopiero - święto! Ale nie pamiętam kiedy miałem aż tyle
I dobrze!