Viki, w pierwszych w dwóch ćwiczeniach nie przejmuj się mniejszym obciążeniem. Rób "do uczucia lekkiej pompy" dopiero w kolejnych tak już max. Z żurawiem też tak zawsze dumam czy brać jakąś poduszkę pod twarz póki co nie robię tego na wyciągu jak na filmie, gdzie się siedzi na siedzisku, ale na takim zwykłym żeby być na podłodze (żeby odległość nosa do podłogi była jak najmniejsza)
Viki, w pierwszych w dwóch ćwiczeniach nie przejmuj się mniejszym obciążeniem. Rób "do uczucia lekkiej pompy" dopiero w kolejnych tak już max. Z żurawiem też tak zawsze dumam czy brać jakąś poduszkę pod twarz póki co nie robię tego na wyciągu jak na filmie, gdzie się siedzi na siedzisku, ale na takim zwykłym żeby być na podłodze (żeby odległość nosa do podłogi była jak najmniejsza)
i podziwiam, że mimo problemów po drodze, wypracowałaś super formę - gratuluję
Zmieniony przez - filonka w dniu 2014-10-07 20:28:40
Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html
Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.
NO MORE EXCUSES!!
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
Eve żurawia robie właśnie tak jak na filmiku i mam obawy że zamiast się podnieść to rąbne twarzą w podłoge
Filonka dziękuje
Markoto tak jak napisała Saida - te treningi mamy od Marty Zresztą to nie tylko sam trening, ale sposób wykonania decyduje o efektach, mnie fbw męczy, bo poźniej boli wszystko na raz a nie tylko jedna partia
7.10 wtorek
TRENING
Rano: rower ok 30 min.
Popołudniu: Klata, plecy
Aero: rower ok. 30 min.
1. Wyciskanie hantli na skosie 15/12/10/8
(R: 6kg/7kg) 8kg /9kg /10kg /12kgx7
2. Wyciskanie hantli płasko 15/12/10
(R: 7kg) /8kgx15 9kgx12 /10kgx10
3. Ściąganie drązka do klaty szeroko 15/12/10/8
(R: 15/20) 25 /25 /30x8+2 /30x5
4. Przyciąganie do brzucha 15/12/10/8
(R: 10/15) 20 /25 /30x9+1 /30x8
5. Prostowanie tłowia na ławeczce 4x15
cc
+ rower 14 min.
Żle się czułam w poniedziałek, ale postanowiłam jechać we wtorek znowu rowerem do pracy. Katar coraz większy, ból głowy też, jakaś osłabiona byłam i trening średnio poszedł. Dodatkowo koszmarne zakwasy w nogach, nasilające się w ciągniu dnia tak, że wieczorem miałam już problem z pójściem po zakupy, szłam jak paralityk na sztywnych i uginających sie nogach.
W treningu troche za duże ciężary wziełam i technicznie pod koniec juz kiepsko wyszło, na dodatek na raty
W wyciskaniu na płaskiej w rozgrzewce zrobiłam tyko 15 powtórzeń, więc potraktowałam jak serie właściwą.
Ostatnie ćwiczenie niby proste, a sprawiło mi sporo problemów, nie dość że dwójki obolałe i sztywne to jeszcze jestem w stanie zrobić max 10 powtórzeń pod rząd bo prostowniki palą okropnie, powyżej 10 na raty
Cardio nie zrobiłam, bo mi było słabo, pewnie przez choróbsko, więc wyszło tylko 14 min. powrotu do domu na rowerze.
Po treningu podobnie jak w poniedziałek miałam ochote iść spać.
Poza tym mam dodatkowo ciężki okres w pracy, mnóstwo roboty i sporo stresu
MISKA
131/31/150
- owies, jajko, whey
- ryż, indyk, jajko
- ziemniaki, kasza jęczmienna, indyk, oliwa
- kurczak, ryż
- wątróbka drobiowa, ziemniaki
suple: witaminy, minerały, wapń, omega3, zma, hgh night, gaba, olej mct, beta energy, bcaa, glutamina
8.10 środa
TRENING
DNT
Niestety wolne Odpuściłam rower, ale w planach był trening, niestety bardzo źle się czuje, nos zatkany, oczy łzawią a głowa boli cały dzień i nic mi nie pomaga Ledwo na nogach stoje
Mam nadzieje, że jutro będzie troche lepiej i zrobie lekki trening w domu.
Poza tym jestem strasznie głodna, dziś się obudziłam o 4 i nie mogłam zasnąć z głodu.
MISKA
130/30/149
- owies, jajko, whey, białka jaj
- ryż, indyk, jajko
- ziemniaki, kasza jęczmienna, indyk, oliwa
- kurczak, ryż
- kurczak, ziemniaki, masło
suple: witaminy, minerały, wapń, omega3, zma, hgh night, gaba, olej mct, bcaa, glutamina
Zmieniony przez - Viki w dniu 2014-10-08 17:53:30
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
9.10 czwartek
TRENING
Popołudniu: Barki
Rozgrzewka: YTWL cc
1. Wyciskanie żołnierskie 15/12/10/8
(R: 6kg/7kg) 8kg /8kg /9kg /10kg
2. Odwrotne rozpiętki 15/12/10
(R: cc) 0,5kg /0,75kg /1kg
3. Wznosy bokiem 15/12/10
(R: cc/0,5kg) 1kg /1,5kg /2kg
4. Wznosy przodem 12/10/8
(R: cc/0,75kg) 1,5kg /2,5kg /3,5kg x7
5. Podciąganie do brody 15/12/12
(R:1,5kg/2kg) 3,5kg /4kg /4kg
6. Arnoldki 15/12/12
(R:0,5kg/0,75kg) 1,5kg /3,5kg /3,5kg
+ trucht w terenie 30 min.
Dzisiaj zrobiłam lekki trening, nie szalałam z ciężarami, w arnoldkach troche za mało wziełam. Pod koniec już ledwo łapami ruszałam, ale za to jakie ładne braki były
Katar nadal nie odpuszcza, dobrze że chociaż głowa mniej boli.
Bieg poszedł kiepsko, bo nadal mam zakwasy po poniedziałkowym treningu, nie pamiętam kiedy ostatni raz tak bardzo i tak długo bolał mnie tyłek i dwójki
MISKA
132/29/197
- owies, jajko, whey, białka jaj, banan
- ryż, indyk, jajko
- ziemniaki, kasza jęczmienna, indyk, oliwa
- kurczak, ryż
- kurczak, ziemniaki, masło, ryż
suple: witaminy, minerały, wapń, omega3, zma, hgh night, gaba, olej mct, bcaa, glutamina
Dzień wysoki... chyba wysokiego głodu Więcej kcal i więcej węgli, a jestem bardziej głodna niż ostatnio
Znowu od 4 rano nie spałam i co chwile sprawdzałam czy zaraz będzie dzwonił budzik i czy już pora na śniadanie
W weekend planuje czita
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
10.10 piątek
TRENING
DNT
Był w planach trening, ale nie zdążyłam, miałam sporo spraw do załatwienia, a wieczorem byłam już mocno zmęczona. Choróbsko jeszcze trzyma, ale już jest lepiej.
MISKA
131/31/149
- owies, jajko, whey, białka jaj
- ryż, indyk, jajko
- ziemniaki, kasza jęczmienna, indyk, oliwa
- kurczak, ryż
- kurczak, ziemniaki, masło
+ nie wliczone białko jajka i troszke wheya
suple: witaminy, minerały, wapń, omega3, zma, hgh night, gaba, olej mct, bcaa, glutamina
Nie pamiętam już kiedy aż tak mnie głód męczył, a mało co ćwicze w tym tygodniu, nie wiem co będzie przy regularnych treningach
11.10 sobota
POMIARY
Wrzucam dzisiejsze pomiary. Praktycznie bez zmian, waga nawet nie wróciła do tej z przed odwadniania.
wyszczuplenie nóg
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- ...
- 138