Taki styl życia, a niektórzy z dnia na dzień przejdą na brązowy ryż z gotowaną kurą i zdziwieni, że po dwóch tygodniach już mają dosyć takiego jedzenia. Ze skrajności w skrajność .
...
Napisał(a)
Inna sprawa, że pełnowartościowe produkty są po prostu zdrowe, mają mnóstwo witamin i minerałów. Ja odkąd jem czysto czuje się znakomicie. Komfortowo, nie pamiętam kiedy bolał mnie brzuch czy miałem problemy z trawieniem. Czuje się zwarty i gotowy na trening
Taki styl życia, a niektórzy z dnia na dzień przejdą na brązowy ryż z gotowaną kurą i zdziwieni, że po dwóch tygodniach już mają dosyć takiego jedzenia. Ze skrajności w skrajność .
Taki styl życia, a niektórzy z dnia na dzień przejdą na brązowy ryż z gotowaną kurą i zdziwieni, że po dwóch tygodniach już mają dosyć takiego jedzenia. Ze skrajności w skrajność .
...
Napisał(a)
Otóż to, dlatego ja tak bardzo cenię sobie współpracę z Tadziem, bo uczę się każdego dnia tego, że zdrowe jedzenie może dalej być przyjemnością. I faktycznie, to jest styl życia, a nie chwilowa zmiana...
...
Napisał(a)
Śledzę poczynania Tadeusza, czytam opinie o jego wiedzy i szkoleniach, które prowadzi. Bardzo fachowa osoba. W lepsze ręce nie mogłeś wpaść
...
Napisał(a)
A kto to jest jeśli można sie spytać ?
...
Napisał(a)
Dzisiejszy trening:
1. Przysiad klasyczny: 5x10- 127,5kg. Trochę tutaj zejdę z obciążenia, niby wchodzi, ale moim zdaniem za płytko i szkoda kolan.
2. Podciąganie na drążku- nachwyt: 5x10- 12,5kg.
3. Wiosłowanie hantlą: 5x10- 47,5kg.
4. Wyciskanie siedząc: 5x10- 67,5kg.
5. Podciąganie sztangi do brody: 5x10- 50kg.
6. Wyciskanie francuskie sztangi łamanej: 5x10- tu też zdjąłem trochę, po 15kg na stronę.
Do tego 15 minut biegu, zrobiłem sobie morfologię i TSH- krew po redukcji wraca do normy, jest ok, a będzie lepiej, za to TSH miałem za wysokie, a teraz mam za niskie, muszę skonsultować z endokrynologiem obniżkę dawki.
Przyszły mi też suplementy, które zabieram do Wielkiej Brytanii:
WPC, monohydrat, omega 3, witaminy i minerały, olej lniany- podstawy !
1. Przysiad klasyczny: 5x10- 127,5kg. Trochę tutaj zejdę z obciążenia, niby wchodzi, ale moim zdaniem za płytko i szkoda kolan.
2. Podciąganie na drążku- nachwyt: 5x10- 12,5kg.
3. Wiosłowanie hantlą: 5x10- 47,5kg.
4. Wyciskanie siedząc: 5x10- 67,5kg.
5. Podciąganie sztangi do brody: 5x10- 50kg.
6. Wyciskanie francuskie sztangi łamanej: 5x10- tu też zdjąłem trochę, po 15kg na stronę.
Do tego 15 minut biegu, zrobiłem sobie morfologię i TSH- krew po redukcji wraca do normy, jest ok, a będzie lepiej, za to TSH miałem za wysokie, a teraz mam za niskie, muszę skonsultować z endokrynologiem obniżkę dawki.
Przyszły mi też suplementy, które zabieram do Wielkiej Brytanii:
WPC, monohydrat, omega 3, witaminy i minerały, olej lniany- podstawy !
...
Napisał(a)
Jadłeś to białko z UNS wcześniej? Jak smakowo?
"Kto nie był buntownikiem za młodu, ten na starość będzie sk***ysynem"
Józef Piłsudski
...
Napisał(a)
Nie jadłem, ale słyszałem dobre opinie. Na mleku to wszystko dobrze wleci
...
Napisał(a)
Witam, dzisiejszy trening:
1. Martwy ciąg na prostych nogach: 3x10- 90kg.
2. Wykroki chodzone: 3x10- 18 kg na rękę.
3. Wyciskanie sztangi na skosie ujemnym: 5x10: 87,5kg.
5. Wyciskanie hantli na skosie: 5x15-10- 36kg. Miałem tutaj asekuranta, to weszło trochę więcej z pomocą.
6. Podciąganie na drążku: podchwyt- 5x7-10 12,5kg.
7. Wiosłowanie sztangą: 5x10- 97,5kg.
8. Uginanie ramion ze sztangą: 5x10 - 15kg na stronę.
9. Wspięcia na łydki: 5xmax
Do tego 15 minut biegu.
Dieta i suplementacja bez zmian.
Teraz tak , waga wybiła 87 kg na czczo, trochę wiadomo wody przyszło, sylwetka nie już tak ostra jak po redukcji, to na pewno. Teraz myślę zacząć od połowy pażdziernika "ubijanie" materiału- kalorię zostawię tak jak teraz albo delikatnie podetnę, przy pracy wygląd powinien się poprawić, no i tam będę jadł 100% czysto, bo dużo taniej
Wtedy od stycznia do marca jeszcze trochę przymasuję i wtedy porządnie się przytnę, zobaczymy ile tego zostanie
Pozdrawiam
A jutro też obwodówka na wysokich zakresach i intensywności, do tego jakieś cardio.
1. Martwy ciąg na prostych nogach: 3x10- 90kg.
2. Wykroki chodzone: 3x10- 18 kg na rękę.
3. Wyciskanie sztangi na skosie ujemnym: 5x10: 87,5kg.
5. Wyciskanie hantli na skosie: 5x15-10- 36kg. Miałem tutaj asekuranta, to weszło trochę więcej z pomocą.
6. Podciąganie na drążku: podchwyt- 5x7-10 12,5kg.
7. Wiosłowanie sztangą: 5x10- 97,5kg.
8. Uginanie ramion ze sztangą: 5x10 - 15kg na stronę.
9. Wspięcia na łydki: 5xmax
Do tego 15 minut biegu.
Dieta i suplementacja bez zmian.
Teraz tak , waga wybiła 87 kg na czczo, trochę wiadomo wody przyszło, sylwetka nie już tak ostra jak po redukcji, to na pewno. Teraz myślę zacząć od połowy pażdziernika "ubijanie" materiału- kalorię zostawię tak jak teraz albo delikatnie podetnę, przy pracy wygląd powinien się poprawić, no i tam będę jadł 100% czysto, bo dużo taniej
Wtedy od stycznia do marca jeszcze trochę przymasuję i wtedy porządnie się przytnę, zobaczymy ile tego zostanie
Pozdrawiam
A jutro też obwodówka na wysokich zakresach i intensywności, do tego jakieś cardio.
Poprzedni temat
DT - Kettle i inne :-)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- ...
- 46
Następny temat
Klata na Lato 2015
Polecane artykuły