SPAMIK ! Ladies to sa twarde babska, dla nich sztanga jest nie straszna!

ja kupiłem miesiąc temu spiningowy i się kurzy
ale 1. krok zrobiłem - dzisiaj pościągałem z nieg ubrania

Tożto ogromny krok! Ja po roku dopiero ściągnęłam ciuchy ze swojego orbitka... a teraz muszę kupić szafę

haha, nasz rower stacjonarny też był świetnym wieszakiem na ubrania... sprzedałam , bo tylko miejsce zabierał

nie ma to jak rower w terenie... tak samo z bieganiem.. . tylko czas skąd na to brać...

Zmieniony przez - AMiU w dniu 2014-08-05 15:15:11

popieram - chyba że orbitrek z tv i można nadrobić seriale

miał być orbi ale miejsca mam mało w mieszkaniu odkąd moja się wprowadziła.
w terenie niby fajnie ale łatwiej mi się zmusić do wpakowania dupy rano na rower w domu niż na wybiegnięcie na dwór.

Jeszcze parę miesięcy temu chłop też zapowiedział, że zakup się nie sprawdził i trza na gumtree wystawić... Na szczęście zamiast sprzedać to dokupiliśmy.. piłek, hantli, rollerów i inych pierdół... A chwilę pozniej i tak wyladowaliśmy na siłowni :D Ale dobrze, że orbi w domu.. jak mnie leń łapie i nie chce mi się iść na siłkę coby poaerobować to odpalam złoma :D

kuźwa same lenie na tym SFD

Jak wychodze pobiegac, to zawsze sobie obiecuje, ze tylko sobie pospaceruje. ale zaraz zaczyna mi sie nudzic i biegne. Niesamowite, ale ten trick dziala juz od paru miesiecy

disarrays

kuźwa same lenie na tym SFD

jak mi sie forma sama robi to cięzko o motywację