SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Marian - Dziennik i porady dla Juniorów

temat działu:

Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 174690

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12086 Napisanych postów 160548 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234867
super foto:)
pomysl o konkursie
https://www.sfd.pl/KONKURS__WAKACYJNA_FOTA_Z_ACTIVLABEM_v3_!!!!!!!!-t1029499.html
:)

Zmieniony przez - TomQ-MAG w dniu 2014-07-21 11:59:35

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470228
szkoda ze nie wiedzialem w czesniej ja pierdykam miałem pod ręką na plaży batona chociaż z AL to bym wrzucił w buzię do foty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12086 Napisanych postów 160548 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234867
i bylaby mega fota

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Remik7 Ćpaj Sport
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 34667 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 254666
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470228
Czas podsumować Sopot;)
jak wiadomo ostry cheat poszedł tydzień przed zawodami to trzeba było się przemęczyć bez węgli przez 5 dni w końcówce ostatni trening to robiłem już siłą woli ładowanie zaczałęm w czwartek po treningu przez dwa posiłki poszło około 400g węgli, piątek cały dzień posiłki po około 100g ryżu, rodzynki, 170g mięsa i warzywa. Wyjazd po pracy około 18, cały dzień na plaży prawie bez wody dał o sobie znać w dodatku męczyły mnie okropne skurcze, nie mogłem nawet za bardzo chodzić bo co chwilę spinało mi czwórki, zginając rękę bice spinało, że drugą ręką trzeba było sobie pomagać prostować, klata podobnie lekkie dopięcie i boom;-P 12 tab asparganianu extra nie pomagało, więc po przyjeździe koło 22 chwila rozkiminy, nakładanie bronzera i na miasto godzina 24 wylądowałem w MC i ładowałem [3 kanapki, duże frytki, MCflury Snikcers] wóz albo przewóz Decyzja trafana, rano sucho i forma bdb a skurcze minęły także sód pomógł pobudka o 6 00 przegląd formy, wrzuciłem 4 całę jajka, 100g ryżu trochę rodzynek i keczupu, pakowanie rzeczy potrzebnych na start i 8 30 wyruszyliśmy z kwatery. Gorąco od rana na miejscu już na weryfikacji sporo osób i kolejka na słońcu także miło nie było... Waga 93kg czyli bida jak zwykle ryj zasusxony Za nim ogarnąłem weryfikacje mineło ze 45 minut dobrze, że druga kolejka szła pod drzewami to trochę ulgi było. Kolejny posiłek to trochę mięsa 100g ryżu i rodzynki. Zawody zaczęły się z lekkim poślizgiem po 11. Duża liczba zawodników sprawiła, że wszystko się wydłużało i sporo czekaliśmy na swój start [moja +90kg szła jako ostatnia] czas oczekiwania spędziłem leżąc na trawie pod drzewami, któe dawały cień w tym skwarze i było nawet przyjemnie. Za wiele już nie jadłem 2xpo 4 gałki grycanów i batona z Activlaba i trochę czekolady, wodę popijałem lekko łyczkami. W mojej kategorii 6 zawodników z Emilem Kaleńskim i Krzysztofem Piekarzem na czele jadąc myślałem, że będę ostatni ale udało się przeskoczyć jednego ulańca i skończyłem na piątym miejscu Wygrał oczywiście Emil a drugi był Krzysiek Po zawodach udaliśmy się ekipą do restauracji TheMexicana na Monciaku i jedzenie na przystawkę zupka, potem 2x tortilla i na koniec buritto [zaj**ista smaczna wyżerka] Potem na plażę koło molo zaliczona kąpiel i parę fotek z forumowym niwixem, który był 6 w kategorii do 90kg. Po kąpieli jakieś lody w MC oczywiście Mcflury Snikers i do domku się ogarnąć. koło 21 zamówiłem sobie dużą pizze [42cm] siadłem na tarasie i jakoś poszło, do tej pory wypiłęm także z 5 butelek oshee zero po pizzy przegryzłem trochę słodyczy i leżakowanie, nagle wszyscy odpłyneliśmy pobudka koło 23 i cał czas słychać syreny okazało się że jakis d**** rozjechał sporo ludzi na monciaku;/ dobrze ze przysnelismy bo moglismy tam byc akurat w trakcie całej akcji. Na monciak dotarliśmy koło 24 to jeszcze akcja się toczyłą i zabierali ostatnich rannych... poszliśmy koło molo na tradycyjne piwko wypiłem jedno i w główce poczułem [ostatni alkohol w buzi na sylwestra 2012-2013 lol] potem pokręciliśmy się po monciaku a o 2 kolacyjka w kfc, quritto grande zestaw, longer, wrap i dolewka pepsi, potem lody, spacerek i do domku po 3 wleciały jeszcze jakieś słodycze na lepszy sen pobudka o 7 00 spać się nie chciało za bardzo wyprawa do żabki po rzeczy na śniadanie [kuchnia do dyspozycji także można było poszaleć] zrobiłem jajecznice na parókach i boczku z 10 całych jaj + 10 żółtek na 4 os w tym dwie dziewczyny które skubły troszeczkę, koleś trochę zjadł a ja resztę do tego 4 bułeczki z serkie tartare borowikowym, schabem i serem potem płatki crunchy z mlekiem jogurtowym danona parę batoników i byłem pełny sjesta godzinna, ogarnięcie się, pakowanie i po 12 na miasto. Wizyta w pijalni czekolad wedla ale nie byłem jakoś zadowolony potem pokusiłem się na polecane przez mojego trenera michoka steki w La Vicie i też się zawiodłem 70 zł za steka z polędwicy dostałem może 150-170g mięsa jednego pieczonego ziemniaka i surówkę na wielkim talerzu co wyglądało komicznie ale nie zrobiłęm niestety fotki mogłem iść znowu do mexicnay to za te pieniądze bym pękł z przejedzenia wpadły jeszcze lody dziewczynę odstawiliśmy po 16 na pkp i ruszyliśmy w trasę powrotną. W Gdynii postój w MC wrzuciłem 2 kanapki, 2 wrapy i MCflura snikers z szybkością taką, że koleżanka dopiero co kończyła swojego wrapa a ja już zamykałem loda Trasa 4 godzinki i w domku mama czekała z talerzem pięknie wysmażonyc pierogów ruskich [około 20] wjechał☻y jak złoto, potem wrzuciłem jeszcze szejka oreo i pojechałem do siebie spać ale na sen jeszcze jakieś słodkości wleciały Poniedziałek czysto w miarę ale po treningu pękłęm i zamknąłem barek słodyczy więc wleciało >3000kcal, wczoraj podobny manewr po treningu posiłek jeszcze normalny a wieczorem uczta >4000kcal dziś już się ogarnąłem bo nie mam kostek u nóg pompa ostra dziś jedynie 100g węgli w posiłku po treningowym i taki manwer chyba pójdzie do niedzieli, ewentualnie jak wolno będzie szło to wejdę na zero węgli, w niedziele wieczorem pewnie uczta i potem znowu kilka dni uciętych węgli

za mną 3 treningi
poniedziałek
klata
4 cw 4-5 serii
braki
3 cw 4 serie
cardio 30 minut
wtorek
plecy
7 cw po 5 serii zakres 20-10 pow
cardio 30 minut
sroda
rece
12 serii bic 12 serii tric zakres 15-10 pow
30 minut cardio

pompa od ż•arcia jest kosmiczna ale ogarnąć się trzeba bo jeszcze parę dni i granica przyzwoitości zostałąby przekroczona waga rano w okolicach 103-105kg

fotki jakieś poskładam i wrzucę jutro może
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470228
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470228
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470228
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470228
i coś tam z ładowania i jedzenia po, plus jakieś random foty z fb















Zmieniony przez - Marian 87. w dniu 2014-07-24 09:47:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12086 Napisanych postów 160548 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234867
dobra relacja:)

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

POCZĄTEK DIETY

Następny temat

Ćwiczenie bez diety

WHEY premium