SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Marian - Dziennik i porady dla Juniorów

temat działu:

Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 174779

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3674 Napisanych postów 31005 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 294222
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470268
białko nisko koło 140-150g, tłuszcze tyle co z ryżu, wafli itp. >5000 pewnie wjechało, jak waga będzie jutro niższa niż dziś rano [co mi się zdarzało bo takim jedzeniu] to ruszam na pielgrzymkę na kolanach do Częstochowy z modlitwą o nabicie właśnie się zważyłem i jest 97,5kg, nabiło dosyć, tak mógłbym wychodzić na scenę, czuć każdy mięsień przy przypince czego mi często brakuje na scenie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470268
pielgrzymki nie będzie jest 94,1kg czyli 200g więcej ale nawet tego nie rozpatruje bo pewnie i tak siedzi w jelitach a nie mięśniach hahahha szykuje żarcie i wyruszam na pierwszą obwodówkę: 72 serie i 20 minut cardio....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470268
rano wg planu 72 serie 20 min cardio
wieczorem 88 serie 20 min cardio

w netto kozak dżem 18g węgli na 100g
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 345 Napisanych postów 9131 Wiek 27 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111386
na sfd kozak Marian takie treningi
jedziesz dalej !

'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470268
finału nie było

dzięn przed w trasie


po weryfikacji


po zawodach





później coś skrobnę
waga na weryfikacji 93,5 10 rano
waga po powrocie koło 22 99,9kg
rano 98kg
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 412 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4897
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470268
czas coś napisać
do Zgorzelca wyjechałem w piątek koło 17 razem z dziewczyną, trasa całkiem ok a obawiałem się bo człowiek na odwodnieniu może popełnić szybko błąd bo organizm pracuje w innym trybie... ale na szczęście bez niespodzianek dotarliśmy na miejsce po 21. Malowanie, jedzenie kontrola formy i odpoczynek, zasnąłem koło 1, sen klasycznie jak to bywa ostatniej nocy przed startem przerywany i krótki o 5 już na telefonie grzebałem a 6 już na nogach bo trzeba było nałożyć kolejną warstwę bronzera postanowiłem stestowac ładowanie nie na czysto więc o 7 udaliśmy się na śniadanie w hotelu i wleciało: 3 gotowane jajka, 3 parówki, 8 tostów z szynką, serem, salami i dżemem i jakieś tam pierdółki jeszcze o 9 30 wyruszyliśmy na halę po drodze MC ale lipne menu śniadaniowe więc jakieś 3 Mcmuffiny i frytki w torbę i w dalszą drogę. Weryfikacja o 10 więc szybko załatwiłem temat. Zawody wg jednego regulaminu miały zacząć się o 11 15 więc zaraz po weryfikacji załadowałem zestaw z MC a tu zonk bo potem info, że odbędą się dopiero o 13... trochę się obsrałem, że do tej pory wywali mi wodę pod skórę i będzie lipa ale jakoś nic się nie działo. około 12 wleciał sorbet 500ml i magnum, żeliki i ciastka. potem koło 13 zacząłem się pompować. Sam start idzie w zapomnienie tak jak myślałem, że nie będzie finału tak go nie było wagowe kategorie nie dla mnie tylko klasyk ale jeszcze Sopot zaliczę mimo, że rezultat będzie ten sam pewnie czyli po za finałem

po zawodach lambada pełną parą: opróżniłem większość torby ze słodyczy jakie zabrałem ze sobą, potem na trasie knajpa i jedzonko ze zdjęć co już tam wstawiłem wyżej. Na trasie jeszcze jakiś hot dog, smothie i ciasto w MC, jakieś lody. Po powrocie do Szczecina mega burger bbq w slow foodowej restauracji z dodatkowym bekonem, był tak wielki, że nie mogłem go ugryźć do tego kopa frytek i po powrocie do domu brzuch jak lodówka coś tam później dojadłem jakieś lody i spać

niedziela to pełna rozpusta + trening po sytym śniadaniu
np. poleciało na jedno posiedzenie 1300g żarcia w abrze na wagę + 7 gałek lodów
7 bułek z pasztetem, serem, szynką, masę kabanosów, czekolady, cukierki itp.

waga po 48h rozpusty 103,3kg a na weryfikacji 93,5kg

wczoraj już się opamiętałem cały dzień bez węgli
solidny trening klatka + plecy w superseriach 7 ćwiczeń po 4 serie w 55 minut + 30 minut cardio, rano także cardio 30 minut
ale po treningu wleciały lody z lidla z tyg amerykańskiego o smaku masła orzechowego -> KOZAKI!

dziś też czysto i bez węgli a waga już - 2kg, woda schodzi, do Sopotu 18 dni

jedziemy!

chyba pójdą dziś barki w trisetach i ręce w disetach!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
Elegancko A jaką różnicę widzisz przy ładowaniach gdy tłuszcze trzymasz jak najniżej w porównaniu do tego co było ostatnio, czyli szynki jajka itd.?

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9132 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470268
lepsze samopoczucie, użylenie ale większy dyskomfort na żołądku no i przy takim lądowaniu trzeba uważać z sodem bo jak przekroczy się pewien pułap to jak woda wywali pod skórę nic nie da się już zrobić... dlatego trzeba eksperymentować i szukać dla siebie metody.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

POCZĄTEK DIETY

Następny temat

Ćwiczenie bez diety

WHEY premium