dobra od początku. Wtorkowa klata:
wyciskanie płaska
12z50kg 6x60kg 10x55kg 9x55kg, dropset :)
poprzednio 55kg
wyciskanie skos górny
10x30kg 10x35kg 10x35kg 9x35kg
poprzednio 30
rozpiętki
12x15kg 11x15kg 10x15kg
poprzednio 14kg
przenoszenie znad głowy
12x26kg 11x26kg 11x26kg 10x26kg
poprzednio 24kg
na łapy zrobiłem 2 serie, bo się gorzej czułem, więc nie ma sensu pisać.
Czemu się źle czułem? Zła dieta
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/14.gif)
stwierdziłem, że jak cheatuje, to od rana, więc koło 10 strzeliłem solidną porcję cukrów, a trening o 14. Fatalnie z energią, więc na płaskiej bez normalnego postępu, ale trudno, i lecimy dalej
po siłce wchodzę w lovelas mode-zaczęliśmy o 18. na parkiecie autentycznie byliśmy bez przerwy do 4 nad ranem. Nikt niczego nie zarzygał, cardio zrobiłem za resztę ferii, niestety wypiłem za resztę roku
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/5.gif)
Wszystko mnie boli, czyli wybawiony jak trzeba. W sumie, to niedawno wróciłem. Na wadze nie ma rewolucji, czuję się git. Nie wiem, czy zbiorę się dzisaj na plecy, ale mam przed sobą cały dzień, więc może trochę energii znajdę.
tak w ogóle, to mam pytanie. Wliczacie sztangę jak podajecie ciężary którymi machacie?
Zmieniony przez - arnoldzdobywca w dniu 2014-02-05 09:46:22