chryzantemy złociste SPAM

Faceci zwykle też łatwiej chudną, bo rzadko który ma taką historię dietetyczną jak przeciętna baba. Kobiety to zawsze pierw przerobia wszelkie głodówki i inne dukany, a potem problem, bo nic nie działa.

Ja usiłowałam mamę odchudzić. Zna wszystkie zasady lejdisowe. Co z tego jak się w ogóle nie stosuje? A za daleko mieszka żebym ją mogła sterroryzować.

moja za to jest 2x chudsz niz ja a niczego nie stosuje

Mnie to moja teściowa najbardziej rozwala, uważa że ona jest chudsza ode mnie, bo ja ważę przeszło 70 kilo a ona tylko 69. Tyle że ja mam 180 cm wzrostu a ona ma 148...

to jak tak kiedyś chciałam teściową "naprawić" i mi przeszło. Niereformowalna. No przecież je dużo mięsa, o co mi chodzi ( plasterek szynki do kanapki) i białko nadgania nabialem ( 3 jogurty) i węglowodany dobre bo przecież chleb nazywa się wiejski

moja teściowa i ogólnie cała rodzina od strony męża sucha jak patyk. Teściowa patrzy na mnie i mówi "no a ja znowu schudłam" wiedząc że mi się przybrało z 10kg i spokojnie zajada sobie sernik o 22. To samo mój chłop - jak piekłam ciasto to jadł z blachy i talerzy nie brudził nawet... a cienki jak patyk.

tylko raz zonka zaliczyla jak przyszła do mnie na kawę z cukierkami z biedry ( twixy i snikersy takie małe) i mówi że co się czepiam jak tylko garść zjadła, to ile to może mieć kalorii, z 50 ?? :O Wagę mam więc jej taką garść przeważyłam

no niektórzy tak mają kiedyś bym powiedziała, że zazdroszczę... ale teraz to chyba wolę trochę mięska. takim chudziakom suchym to ciężko budować

i ile wyszło ?

ponad 300

nooo taka mała przekąska przecież