LisusFuxiatkaw sumie...czemu nie, ja jestem wodne stworzenie, lubię się taplać w kałużach
umnowimy sie na konkretnrej szerokosci geograficznej,wskoczysz do morza w poblizu wyspy sobieszewskiej albo w raczkach :D
Raczki ok, rowerem sobie podjadę bo blisko tylko żeby mi kompas nie nawalił, bo ja mam kiepską orientację w terenie! Jeszcze w Szwecji wyląduję (nie, żebym nie chciała)