Szacuny
3
Napisanych postów
2292
Wiek
53 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
108610
Mali widziałaś wpis Martuccy w dzienniku misworld?
" Wyobraź sobie antycznego rzeźbiarza. W wielkim bloku marmuru zobaczył idealną sylwetkę, którą chce wyrzeźbić. Bierze młot, łom i ociosuje marmur, im bardziej kamień przypomina to, co zrodzilo się w jego umyśle, tym bardziej precyzyjne, delikatne i proporcjonalnie mniejsze narzędzia bierze... A kończy na polerowaniu dzieła i delikatną szmatką .
I tak jest z budowaniem sylwetki. Nowalijka, ciosa się FBW by wyciągnąć na zewnątrz to, co Matka Natura jej dała. Potem wprowadza izolacje, w koncu splity, dzięki temu tworzy swoje nowe proporcje. A potem... Potem to już poleruje, czasem nawet i samym ciężarem ciała."
W związku z tym mam pytanie czy Ty już jesteś na etapie polerowania szmatką?
Zmieniony przez - amadi w dniu 2013-04-07 11:22:39
"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".
Wykroki na Smith-ie tak właśnie wyglądają, nogę zakroczną unosisz w momencie, kiedy noga wykroczna jest pod kątem prostym i trzymasz ją w górze prostując się.
Wykroki preferuję z hantlami, to samo wejścia na ławkę. Pamiętaj, żeby wchodząc na ławkę nie odbijać się od podłogi. Wysokość - ok. 35-40cm, taka sobie ławka do wyciskania. Układ treningów dowolny, ale sugeruję oddzielenie tego od innych, gdzie zaangażowane są nogi. W dniu 10x10 nie robisz cardio.
Rozkład BTW bez zmian do końca cyklu.
Kiedy mogę się spodziewać relacji?
...
Amadi, Mali już poleruje, co prawda jeszcze nie szmatką jedwabną, ale taka flanelowa już w użyciu
Szacuny
0
Napisanych postów
1693
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
32707
AMADI - widzialam, widziałam - poezja dla moich uszu mi to do szmatki jeszcze daleka droga...teraz jestem na etapie - ściery
Marto - dziękuję bardzoooo na dole są filmiki z tego co ja dziś wymysliłam odnośnie tych dwóch nowych ćwiczeń przeliczę i ustalę kiedy nowy trening będzie i oznajmię tutaj
Była siiiiiiiiiła! i tooo jaaaaaaaaaaakaćwiczyło się fantastycznie Aż sama byłam pod wrażeniem swojego poooooowera chyba długi sen w ostatnim czasie pomógł...albo zdjęcia i pochlebne słowa od Marty
Po treningu - bieżnia max nachylenie, 30 min prędkość 5 - 6.1km/h - miałam powera w noogach i doopsku
Komentarz: 1. szło dobrze, powoli w dół a nie jak kamień w wodę; nachwytem też o wiele lepiej
2. była siłaprogres
3. siiiiiiiłaaaaaa - progres
4. progresik w 3.serii
5. progresik
Micha:
A TO wymyśliłam odnośnie ćwiczeń w nowym dniu treningowym pewnie w ogóle nie tak ale coś kombinowałam...
nadal nie wiem, jak z tymi Wykrokami na suwnicy Smitha z uniesieniem nogi zakrocznej...nie czaję zbytnio tego uniesienia - chyba mój mózg ma jakieś ograniczenia....
Po tym co Marta napisałaś, widzę, że na drugim filmiku to w ogóle własna twórczość była
No i zauważyłam, że brzusek zaczął się zmieniać - coś się wykluwa powolutku zdjęcie po dzisiejszym treningu musiałam twarz zakryć bo wyglądałam jak śmierć
Szacuny
0
Napisanych postów
1693
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
32707
Kajtek - obyś miała rację do lata jeszcze troszkę czasu zostało..zobaczymy czy krata się bardziej uzewnętrzni
Cioteczka - już sobie zaczęłam to wyobrażać...tylko problem może być z plażą, jak się okaże, że się przeprowadzam wtedy power walk będę robić w bikini
Olinka - talia ma swój cel - 60cm do końca tej fazy...albo... sama jestem zaskoczona mocą...myślałam że przy takiej misce siła nie będzie wzrastać...a tutaj i samopoczucie dobre i power jest
Marta - trening nóg zaplanowałam na czwartek
postaram się zrobić jakieś filmiki
ale nie mogę sobie wyobrazić jak tą nogę zakroczną unieść, gdy wykroczna jest pod kątem 90st. pokombinuję
...................................................................
w oczekiwaniu na wyniki 3 intervju, otrzymałam dziś kolejne zaproszenie - teraz inny rejon Norwegii - TYNSET LASY, WODA I GÓRY intervju: 23.04 godz.12.00