Kapitan Wodka - Pol-czlowiek, pol-litra

Chodziło bardziej o to, aby odetchnąć na chwilę od redukowania. W sumie na ujemnym bilansie jadę prawie od roku (wcześniej totalna głodówka...)

No to wskoczyć na 0 albo lekki plus i bez dodatków lecieć.

U mnie jest jeszcze jeden problem. W pierwsze 5 miesięcy jechałem na głodówce. W rok poszło 35 kg, gdzie większość na głodówce. Ostatnie 6 kg to efekt zbilansowanej diety + ćwiczenia (początki, amator). Moge nie mieć jeszcze ustabilizowanego organizmu, i efekt yoyo... nie wiem co mam zrobić w sumie. Na razie jadę do końca marca jak od 2 tyg (obniżone kcal). Potem zobaczymy co dalej

Rafal to kogo w koncu sluchasz? fatfaka? Powaznie pytam, bo jak widzisz ile ludzi tyle zdan. Ja napisze w ten sposob, co niejako ima sie tego co napisalem na poprzedniej stronie: osobiscie nie podoba mi sie ktos wyciety ale bez miesa. Posiadanie kraty na brzuchu bez miesni to jak dla kobiety bycie grubym i chwalenie sie, ze ma cycki Bez zlosliwosci to pisze. Poza tym nie jest powiedziane ze musisz sie wyciac koniecznie do kosci i dopiero potem masowac. Mozesz sie pokusic przykladowo o lekki rekomp, czyli dodac w miare suchej masy i potem zrobic ostateczny blitzkrieg aka. "totany rozpyerdol" i ciac do sciegien. Same plusy - odpoczniesz troche od redu, dodasz ciut miesa, ruszysz z sila (i nie bedziesz kvrwa plakal moze ) itd. Na moje oko przy Twoim bf spokojnie mozna dzialac. Tylko ze trzeba to robic kvrewsko rozsadnie bo mozna sie poparzyc. Poczytaj o tej rekompozycji i spytaj fafa, mysle ze warto. Zrobisz jak uwazasz, nic Ci nie chce narzucac bo za malo wiem, lecz wydaje mi sie to byc dobra opcja.

Tymczasem dzis plecki:

sciaganie nachwytem do klatki na szerokosci barkow i wasko
sciaganie do karku
wioslo maszyna siedzac
wioslo sztanga opad nachwyt
haney shrugs
wyprosty tulowia z obciazeniem

40 min orbiterek


Ile ludzi na silce to szok... Sezon sie zaczal. Trening dobry jednak, nie mam zastrzezen. Ciagle bez MC, ale go dodam w koncu.

1. basmati curry, losos pieczony i pomidory
2. j/w ale zamiast ryby piers pieczona z serem
3. basmati curry, jajowka na papryce, piers pieczona z serem, puszka tunczyka

Tunczyk w oleju kozak, nie to co wczorajsza chvjowizna


Tabelka.

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-03-06 14:42:58

Kapitanie, wygląda to tak, że faftaq jeszcze by przyciął (on osobiście tak by zrobił), Kamil już by podmasował (też osobiście) :). Wszystko oczywiście dopięte pomiędzy nimi (dieta i trening).

Nawet jak na foto wygląda "chudo", to macam bęben, cycka i czuc ten fet. Chciałbym kiedyś cycka z boku tak wyciętego, no wiesz...

Wracając... ciągnę redukcję do końca marca na bieżącym bilansie (2000DNT/2400DT). Dorzucam też delikatnie dodatkowych aerobów w tygodniu (40 min, 9km/h). Od kwietnia zobaczę jakiś 4-6 tyg cykl, może ta rekompozycja, pogadam z faftaq i Kamilem i wybadam. Moje obawy opisałem, Kamil powiedział że nie ma cos się martwić zalaniem w 4-6 tyg, no chyba że fast foody .

Czekam też na ten konkurs na +35 - krata na lato. ZObaczę co i jak, czy jechać pod konkurs, czy dalej robić swoje.

Co do grubej laski, co to ma fajne cycki
Masz rację z tym wyglądem. Ale u mnie ciągle przewija się jeden temat, nie chcę być już tłusty. A tego się obawiam, jak popuszczę zanim nabiorę dobrych nawyków.




Sorry za offtop w Twoim wątku, ale sam widzisz ...

No ale zes mi kvrwa zdjecia wkleil, niech Cie chuy Rafal

Rozumiem to co napisales. Dzialaj zatem tak jak uwazasz za stosowne. Mam tylko nadzieje, ze na redu sie nie skonczy i kiedys zobacze twoje ksztaltne cycuszki

Mnie ciekawi jak Ci pójdzie ta wycinka teraz. Daj znać jak z psychą będzie. Mnie niby 200kcal mniej, a kuźwa po 2 tygodniach zaczyna brakować. Szybko jestem głodny

Sam jestem ciekaw. Obetne 20 g tluszczu, wiec z objetosci posilkow nie poleci. Zobaczymy.

Nie lepiej najpierw 100kcal obciąć i przyglądać co i jak? a gdyby nic nie poszło to dopiero kolejne 100?

daget7

Nie lepiej najpierw 100kcal obciąć i przyglądać co i jak? a gdyby nic nie poszło to dopiero kolejne 100?

Pewnie mozna tak zrobic, ale troche juz to dluzyc zaczyna. Wiem ze jak obetne 100 kcal to znowu bede na tych 2400 iles tygodni a tego nie chce. Wole teraz 200 uciac. Poza tym mysle, ze 200 to nie tak znowu duzo.