SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zwichnięty bark

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 495565

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 34 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4700
Witam
Przeczytałem temat od strony 50, zajęło mi to dwa dni. :)
Moja przygoda z barkiem zaczęła się pięć lat temu. Od tamtej pory zwichnąłem bark 4 razy, zawsze przez jakiś wypadek.
Tydzień temu miałem artroskopie w Zgorzelcu, czekałem na nią ponad pół roku. Jak zawsze noszę rękę na temblaku, gips jest do d**** ;) i jak można przeczytać nie pomaga o ile potrafimy dbać o rękę bez niego.

Fajnie Olga że Ci się udało. Mam pytanie bo szukam dobrej rehabilitacji, na co zwracać uwagę? Jakie zabiegi wybrać? I z jakich mogę zrezygnować gdyby nie było mnie stać na "full pakiet".

Zmieniony przez - Golo89 w dniu 2012-12-29 21:21:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2
Witam,
Ja również zostałem skalany przypadłością zwaną potocznie " nawykowe zwichnięcie barku " Moja historia zaczęła się dawno temu, gdy pewniej pamiętnej zimy postanowiłem pobawić się na śniegu z kilkoma znajomymi w amatorskie rugby. Próbując zatrzymać osobę z drużyny przeciwnej, gdzie ta biegła na mnie z dużą prędkością, przy całkowitym odchyleniu ręki i próby zatrzymania go, przeforsowałem i powstała kontuzja. Po pójściu do lekarza dowiedziałem się że należy smarować maścią i przestać trenować oraz chodzić na siłownie. Wtedy jeszcze bark mi nie wypadł, ale bardzo mnie bolał. Po około 6 miesiącach przerwy robienia czegokolwiek wróciłem na siłownię. Bark nie doskwierał mi aż tak, więc stwierdziłem że małym obciążeniem mogę trenować. Nie wiedziałem wtedy co to zwichnięcie barku, bo nigdy mi nie wypadł. Po kilku latach, zapisałem się na sport, który stał się moim hobby - Brazylijskie Ju-Jitsu, - Było świetnie , nic w życiu nie sprawiało mi takiej frajdy jak uczęszczanie na treningi. Bark mnie, pobolewał od czasu do czasu, ale nie było tragedii, mogłem trenować! Gdy czułem ból, lekko starałem się go nastawić, coś przeskakiwało i było ok. Po 1.5 roku treningów i po jednych zawodach, stwierdziłem że czas przygotowywać się na poważnie do następnych i coś w końcu osiągnąć. Było to rok temu w Marcu, Zawody odbywały się w Skale, gdzie doszło do drugiej kontuzji. W pierwszej zawziętej walce, trzymałem mocno za Gi(kimono) przeciwnika i szamotaliśmy się przez dobrę 3 minuty , czułem że barki chrupią i przeskakują, ale w walce nie zwracałem na to uwagi. Po walce (przegranej) zszedłem z maty nie mogąc podnieś rąk (obu). Walczyłem jako jeden z pierwszych zawodników godzina 7:00 do godziny 14 nie mogłem się sam ubrać bo podnosząc ręce bark automatycznie wypadał i sprawiało mi to tyle bólu, że miałem łzy w oczach. Po powrocie do domu w ciężkich bólach położyłem się spać, nie mogłęm usnąć brałem znieczulenia itp. Na następny dzień wyciągnąłem kartę do lekarza. (pierwszego kontaktu) Lekarz upierał się że to wina kręgosłupa, no bo bolały mnie oba barki.. Po oczekiwaniu na Rtg Kręgosłupa , na opisie wykazano lekką lordozę, nieznaczne szczeliny między kręgami w kręgosłupie. Lekarz się tym tak przeją ze zapomniał o barkach i stwierdził że to na pewno wina kręgosłupa ! Co oczywiście było totalnie gównianym stwierdzeniem NC! Po RTG barków nic nie wykazano ... Zostałem skierowany do Ortopedy, nie będe pisał jakie mają terminy bo to jest smutne, ale cóż zrobić Polska Służba zdrowia jest na tyle świetna. Po oczekiwaniu na wizytę do Ortopedy ok Miesiąca dowiedziałem się własnie , że przypadłość nazywa się nawykowe zwichnięcie barku i że jest poważna kiszka... Koniec z treningami itp. Bark Wypadał mi tak często , że bałem się robić cokolwiek. Wypadał przy ruchach gdy chciałem coś szybko złapać, gdy chciałem się podeprzeć podczas przewrotu czy cokolwiek innego, nie mogłem go obciążać bo odzywał się na następny dzień. Dostałem skierowanie na usg, na które też oczywiście musiałem czekać... Usg wykazało pataologiczne zmiany w barku, ale żadnych konkretów. Dostałem skierowanie na artroskopie. Terminy tego badania również są boskie, do tego nie wiadomo czy Ci pomoże :) cheeers. Bark dalej wypadał a ja tułałem się od kilku miesięcy nie wiedząc co zrobić. Następny lekarz, już nieco konkretniej podszedł do sprawy, ( Prywatnie więc nie miał innej opcji) Stwierdził że trzeba zrobić Rezonans Magnetyczny i że bez tego na stół operacyjny nie ma się co kłaść. Więc teraz jestem na etapie szukania najszybszego terminu na rezonans magnetyczny. W międzyczasie znajomy z maty polecił mi rehabilitanta!Dostałem Ćwiczenia i o dziwo zakres poruszania ręki zwiększył się, czuje też większą pewność w niej. No i co najważniejszę mogę coś robić !
Historia troszkę długa, ale czasem podzielić się nią z osobami które też przez to przechodzą daje ulgę...
Mam nadzieję , że powykonaniu rezonanus będę wiedział na czyym stoją, może uda mi się bez operacji ogarnąć moją przypadłość.
Dodam ze mam dopiero 23 lata :D a już jestem rozklekotany jak stara *****.
Pozdrawiam, wierzcie w siebie ! ZORDON.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 108
Rezonans pewnie pokaze ze masz poodrywane obrabki stawowe i trzeba operowac bo jest to jedyna mozliwosc pozbycia sie nawykowego... Sam jestem 3 miesiace po artroskopii i w zasadzie odzyskalem juz prawie calkowita ruchomosc, chodze na silownie (bardzo light'ownie) basen. A ze zwichnieciami borykalem sie od 3 lat i zadne wzmocnienie barku miesniami, kolagenami itp nic nie daly, moze przez jakis czas bylo lepiej ale ostatecznie i tak poszedlem "pod noz". Mam nadzieje za 9 miesiecy wrocic do sportu i juz nigdy nie cierpiec przez bark.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 77
Witam,

ja właśnie wróciłem wczoraj ze zdjęcia gipsu. Uczucie straszne zaraz po zdjęciu, ale z godziny na godzinę coraz lepiej.
Trochę zmartwił mnie lekarz, bo potraktował moje zwichnięcie jako pierwsze (mimo że wcześniej miałem już podwichnięcia - tyle że się same nastawiały po paru minutach) i nie wysłał mnie dalej na badania :(. "Niech Pan idzie na rehabilitację i przyjdzie na kontrolę za miesiąc". Na rehabilitację już się zapisałem (idę w poniedziałek), ale chyba skoczę jeszcze do innego ortopedy, może mnie wyśle na rezonans. Poza tym lekarz mi powiedział, że w tym szpitalu (WIM na Szaserów w Warszawie) nie robią wogóle artroskopii!! Robią od razu operację z pobraniem kości z biodra np.
Kurcze w tym kraju jak się nie pójdzie gdzieś prywatnie to po prostu nie da się leczyć....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 108
Idz zrob sobie rezonans....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 39
Witam. Otóż mój problem zaczął sie od tego, że na siłowni ściągałem ciężar w dół, mając wyprostowane ręce, nie byłem dobrze rozgrzany. I nagle bach! Wypadła mi ręka i zaraz sama wskoczyła. Od tamtej pory unikałem ćwiczeń, które mogłyby spowodować, że znowu wypadnie, albo przy których czułem ból (wyciskanie na barki itp.). No ale los chciał, że to w końcu nastąpiło. Było to tak, że wpychaliśmy auto pod góre, a było strasznie ślisko, więc upadłem z całą siłą ciała na ręke, która mi wyskoczyła. Nie wiedziałem co jest grane, byłem w szoku... Ale nastawiłem sobie o drzewo, po czym poszedłem zmienić koszulke i gdy podniosłem ręke to znowu wyskoczyła. Trzeci raz był minute później jak zakładałem koszulke, od tamtej pory nie ruszałem ręką ze strachu 3 tygodnie. Teraz po czasie 4 miesięcy jest lepiej, ale wiem, że wypadnie znowu jak zrobie coś nie tak. Nie wiem czy to kontuzja barku bo się nie znam, ale wydawało mi się jakby mi wypadła kość pomiędzy barkiem, a łokciem, więc tu pytanie, czy to właśnie kontuzja barku? I jak to leczyć? Jakieś ćwiczenia, które to wzmocnią? Do tego glukozamina i kolagen? Chciałbym wrócić na siłownię, a z tą ręką wiem, że będzie trudno (dźwigać i wyciskać na pewno nie będę). Proszę o odpowiedź, nie ma mnie w Polsce, więc wizyta u lekarza odpada :( Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38
Jeździ ktoś na motocrossie ??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 3
Witam

Jakieś 2 lata temu grając w piłkę wywróciłem się na bark i wybiłem go. Od tamtej pory miałem już z 4 razy wybity, ale dużo słabiej. Za pierwszym razem miałem go prostopadle do ciała i 2 lekarzy nie mogło mi nastawić, a teraz prawie tego nie widać tylko czuje, zrobię mocny ruch ręką i bark sam wpada i później boli z 2 tyg. Czy jest możliwość wyleczenia tego? Czy jestem już skazany na to?
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 9 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 72
na zwichniecie dużo żelatyny i bcaa, po jakims czasie bedziesz jak nowo narodzony
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 69 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2151
koksownik, mylisz sie....
NIE ma opcji, by wrócic do takiego samego stanu jak przed zwichnieciem!
Olga gratuluje :)
Ja takze, zyje, i jestem nadal tam gdzie chcialem :)

Zmieniony przez - mniamnio w dniu 2013-03-27 17:58:20

jestem nowy i pytam, pytam bo nie wiem, nie wiem bo nikt nie jest doskonaly, a ku doskonalosci kazdy z nas zmierza...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Opinie na temat stuiow tatoo !

Następny temat

Moja pikawa

WHEY premium