Eveline DT / pods. str.87

Zrobiłam pomiary dziś zamiast jutro, żeby już w Wigilię mieć spokój
Generalnie jakieś dziwne rzeczy... pępek na plus, talia na minus - błędy pomiarów czy jakoś mnie nawodniło dziwnie??

Edit...
eh pomylić talię z biustem :P


Waga nie wiem na ile wiarygodnie, bo każda waga jest inna, więc najlepiej ważyć się zawsze na tej samej - tak myślę.

No i k***a!! W bicepsie cm mniej!!!! No halo! Jak to
Wszystko tylko nie mój kanarkowy biceps



Zrobiona wytrzymka, ale ta:
Trening na tydzień 4 aka "Rzeźnia Moralesa"
burpees - 30sek
pajacyki - 30sek
mountain climbers - 30sek
walka z cieniem - 30sek
30 sek przerwy
i tak 4x.

Dużo lżejsza od wczorajszej. Odnośnie jednej i drugiej - zdaję sobie sprawę z niedoskonałości mojej techniki burpees i mountain climbers, ale mam nadzieję, że to kwestia kilku treningów i nabiorę wprawy. Nie podaję liczby powtórzeń jakie udało mi się zrobić, bo pewnie zostałabym zepchnięta w czarną dziurę

Już się nie mogę doczekać powrotu do domu i siłowni - jak tęsknię! Kto by pomyślał

Zmieniony przez - eveline w dniu 2012-12-23 19:37:28

Wigilia minęła uf. Miski nie wklejam, bo za czysto nie było.

- barszcz + cztery uszka, cztery pierogi, karp pieczony, karp w galarecie, kawałek śledzia w śmietanie, kawałek ciasta orzechowego, kawałek murzynka, pół lampki wina

OMG a wydawało mi się, że tego było mniej tak czy inaczej całą noc nie spałam, głowa bolała,brzuch bolał, suszyło. Myślałam, że w końcu @, ale gdzie tam...

Od dzisiaj już miska czysta, którą wklejam poniżej - zdecydowanie wolę takie jedzenie, przynajmniej śpię spokojnie.

Mały edit miski (+ barszcz)





Zmieniony przez - eveline w dniu 2012-12-25 16:06:34

Trzeba będzie do treningu jakieś pompowanie łap dorzucić

No kara treningowa jakaś musi być choć nie wiem, nie wiem trening to przyjemność przecież (takie kary mogą być ). Ale już się boję pierwszego treningu i zaprzyjaźniania się od nowa z obciążeniem. Boję/ cieszę... jedno i to samo

miska na jutro, nie ma się czym popisać, ale nie mogę patrzeć na jedzenie i samo układanie jakoś tak od niechcenia... wolę swoje jedzenie, takie swoje swoje miskowe...




Zmieniony przez - eveline w dniu 2012-12-25 21:50:58

ee ale jaka kara, nie rozumiem

Chodziło mi o skontrowanie tego tragicznego spadku w bicepsie, czyli co, jak ćwiczyliśmy łapy to Ci sie nie podobało?




A na poważnie to jak na razie myśle nie ma sensu wprowadzania izolacji na ramiona, ewentualnie w małej ilości, na początku przygody z większymi cieżarami najważniejsze są ćwiczenia wielostawowe, na nich sie należy skupiać, ramiona też swoje w nich dostają

Widać moje sumienie nie za czyste skoro w głowie mi kary

Ja lubię ćwiczyć łapy ;) ten spadek to myślę, że się nadrobił przez ten tydzień u dziadków, ale tłuszczem
Mam jeszcze te swoje fitnessy, na których się ręce ćwiczy, ale wiesz jak to wygląda - seria np. na biceps trwająca 3 minuty z obciążeniem ok. 5-6kg, czyli takie małe nic (a akurat na pumpach mamy ściśle narzucone te serie - jedyne zajęcia, których się musimy trzymać).

Póki co robię dalej TRENING NR 1 by Obliques z 'Odchudznia łopatologicznego' https://www.sfd.pl/-t840097.html
Teraz mi wejdzie 5-ty tydzień i myślałam wstępnie, żeby to dokończyć a później poprosić o pomoc z kolejnym, nowym

Zmienia mi się też grafik w pracy, więc póki co wywaliłam sobie trochę pumpów i rowerów i będę mieć więcej takich zwyczajnych zajęć, ale z kolei jak dobrze pójdzie to dojdzie mi drugie tyle fitnessów.

Zmieniony przez - eveline w dniu 2012-12-25 22:56:56

nieczyste sumienie powiadasz

eveline

Póki co robię dalej TRENING NR 1 by Obliques z 'Odchudznia łopatologicznego' https://www.sfd.pl/-t840097.html
Teraz mi wejdzie 5-ty tydzień i myślałam wstępnie, żeby to dokończyć a później poprosić o pomoc z kolejnym, nowym

Wiadomo, pierw trenuj sumiennie tym planem i jak go skończysz i będziesz znała rozkład zajęć w robocie to będziemy sie nad nowym planem zastanawiać

raKhu1

nieczyste sumienie powiadasz

oj tam oj tam za dużo wychwytujesz w tym co piszę

raKhu1

Wiadomo, pierw trenuj sumiennie tym planem (...)

Tak jest!


MISKA
- dzisiaj mi wpadło trochę jeszcze mięcha pieczonego mojej babci - tak się na mnie patrzyło i uśmiechało, że nie dało się przejść obok obojętnie

A to na jutro - czyściutko już i tak zostanie!





Zmieniony przez - eveline w dniu 2012-12-26 19:32:08

Dzisiaj robiłam trening A. Zmieniły się serię - robiłam 3x po 10 powtórzeń (+ seria rozgrzewkowa z ok. 50% obciążenia z poprzedniego treningu, mniej więcej).

Pytanie
Czy serie B1, B2, C1, C2 mogę robić oddzielnie? Najpierw całe B1, potem B2 itd. a nie naprzemiennie? Mamy taki układ sprzętu, że muszę chodzić albo przez pół siłowni albo góra-dół. Dzisiaj tak robiłam, jak koniecznie muszą być na przemian to będę chodzić.

Czy serie rozgrzewkowe mogą mieć 15 powtórzeń czy muszą tyle samo ile w serii robię, czyli w tej chwili 10? Może głupie pytanie, ale nie wiem w zasadzie czy ma to jakieś znaczenie. Czytałam gdzieś, że rozgrzewkowe to może być nawet więcej i w szybszym tempie niż seria właściwa.

Przyciąganie drążka dolnego do brzucha
- tu obciążenie było dla mnie stanowczo za duże, ostatnie powtórzenia to już ledwo robiłam i czułam, że ciągnę rękoma a nie plecami - czy powinnam zmniejszyć obciążenie czy robić z tym aż mi się siła i świadomość ćwiczenia wyrobi?

Prostowanie nóg
- coś mi się porąbało i wyszło, że nie licząc rozgrzewki zrobiłam 4 serie... nie wiem jak to zrobiłam

Plank
- proszę nie czepiajcie się, że tak długo, kiedy po 60s powinnam paść - ja dalej kombinuję i walczę, żeby ten bebzon jakoś uruchomić do pracy. Już coś jest, czuję, ale nadal mam sytuację, że mogłabym sobie tak kilka minut być w tej pozycji, więc jednak jest coś nie tak.

Wyciskanie sztangi góra skos
- na razie to maks. obciążenia, ostatnie powtórzenia robię ledwo dlatego w ostatniej serii nie zwiększam, ale zmniejszać też nie będę.

Jeżeli widzicie jakieś anomalie w moim obciążeniu to proszę o reprymendę, uwagi, porady







Zmieniony przez - eveline w dniu 2012-12-28 08:52:14

2minutowy plank .... no i nie powtarzaj ciężaru z drugiej serii w trzeciej bo nie dajesz w takim razie z siebie wszystkiego Nie musi w ostatniej serii być 10 powtórzeń, ważne aby była progresja
jak dajesz radę zrobić 10x 32 to dasz radę chociażby 4-6x 34,5 w trzeciej serii to samo w wyciskaniu

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-12-28 09:24:31