lunika bedzie szczupła

kaszmirka

no ja nie wiem .....

ziuta i reziolki zrobia w 1 kwartale
azzi kajtek luni w 2

a ja bede sie meczyla do 31 grudnia to malo motywujace taka nierownosc klasowa a wlasciwie silowa

łe... a ja kiedy??? Nachwytem to chyba w akcji 50-tka

Kokos, siłaczu! Ty zaliczysz w styczniu.

Zmieniony przez - azzi w dniu 2012-12-07 23:11:58

reziolki przeiane robic będzie

ziuta

Jeszcze musimy tu reziolków zwerbować

Ja się piszę w ciemno, też chcę się podciągać, na razie kupiłam gumę do domu i treniuję na "such", Nie mam gdize drążka zamontować bo wszystko z dykty

Też nie mam drążka, będę wizualizować
Wszak to wizualizacja doprowadziła mnie do pierwszego podciągnięcia to czemu by nie miała doprowadzić do kolejnych

no bez przesady by sie podciagnąc trzeba tez troche mniej wazyć, w koncu czym człowiek cięzszytym trudniej, a akurat przy nadwadze to o ile miesnei nóg si ezwiekszaja to gora nie jest zupelnie stymulowana.

Jaki piekny tenat "podciaganiowy" a ja dopiero tu zajrzalam aj, aj jak zwykle spozniona jestem.
Azzi, Kaszmirko to zacytuje to co cenzura przelknie z tego co kolega powiedzial "duza klata maly ptaszek" reszta nie nadaje sie na publikacje

Akcja z podciaganiem super sprawa Byly przysiady, pompki to czemu nie ma byc podciagania. Kiedy startujemy?

Relacja z weekendu:
Sobota to dzien szybkiego okolo 3 km marszu z 3 kg obciazeniem bo kota nioslam do weterynarza. Uznalam, ze z taka kruszynka przejde sie i bedzie dwa w jednym- trening dla mnie lekarz dla niego. Szybko tego pozalowalam ale coz wycofac sie juz nie moglam. Moja kocina z kazdym przebytym metrem wazyla coraz wiecej. Mroz, snieg a ja dyszalam i parowalam jak lokomotywa Dumna jestem bo dalam rade i nie poddalam sie Ciag dalszy dnia to intensywny moping.
Miska czysta nie liczona (jajka, warzywa, pieczen domowa drobiowa, ciasto marchewkowe, watrobki gesie, ziemniaki)

Niedziela- przegielam z weglami bo zrobilam szarlotke na platkach owsianych, upieklam jablka z cynamonem. Do tego byla ges i marchew pieczona. Rosól z gryczanym makaronem.

Trening to 3h prasowania plus :
1.przysiady bez obciazenia 40
2.opuszczanie na drazku wg. w/w filmu x 5 (poczylam nowe miesnie w rekach)
3.wyciskanie sztangielki 7,5kg na reke 4x5 (jestem zadowolona, ze daje rade jedna reka)
4.francuskie lezac na pilce 7,5kg 4x5
5.unoszenie bioder na pilce x 15 7,5kg
ze sztanga nie dalam rady cos te wczesniejsze 15 kg mnie przygniata a nie chce zmniejszyc ciezaru

Pomiarow nie robilam bo czuje, ze nadal trzymam wode. Bola mnie piersi wiec to znak,ze woda sie gromadzi.



Suple:wapno + vit D, kelp
Warzywa: ogorki kiszone, kapusta czerwona, papryka
Napoje: woda, kombucha, herbaty, ziola jajnikowe


Zmieniony przez - lunika w dniu 2012-12-10 08:04:49

Tez bym chciala sie dolaczyc do akcji podciagania. Ale tak sobie mysle ze to raczej na 2014. W 2013 mam cel "porzadne 20 pompek" trzymam za Was kciuki !

Luni i jak kocurek? Tak sie zastanawiam co Ty tak co weekend sprzatasz? chyba ze ja takim brudasem jestem
Musze wyprobowac ten Twoj makaron Ciekawe jakby smakowalo spagetti.

Veronia to sie przylaczaj, podciaganie pompkom nie przeszkadza.

Zmieniony przez - kaszmirka w dniu 2012-12-11 07:43:55