SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Francuzeczka/ dieta, trening i redukcja, będzie ze mnie niezła dupcia

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2703

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 14 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63
Witam grono Ladies i liczę, że znajdzie sie w nim miejsce dla zbłąkanej, nowej istotki- MNIE

Przybywam i proszę o pomoc, bo już kompletnie sie pogubiłam. Historia mojego odchudzania sięga na ładnych kilka lat wstecz, gdy spróbowalam po raz pierwszy zrobić coś z własnym cialem, z ktorego bylam niezadowolona.
Nie stosowalam przy pierwszym podejsciu zadnej konkretnej diety. Ot, po prostu zaczelam jesc mniej. Nie eliminowalam tez początkowo zadnych produktow- standardowe "żryć mniej". Kiedy po czasie kilogramy zaczely spadac, zachęcona postępem, postanowilam dalej to kontynuować. Wtedy juz nieco bardziej rygorystycznie- wykluczając co niektóre produkty, powszechnie uznawane za niedozwolone na diecie. Koniec końców, po ponad dwóch latach moje odchudzanie zaczelo sie robic niebezpieczne, odrzucilam niemal wszystko poza niektorymi warzywami, chudym twarogiem, filetami z kurczaka i indyka, chudymi rybami. Zaglodzilam sie na tym menu do 40 kilogramow. Potem na powrót musialam dojsc do przyzwoitej wagi, wiec zaczelam jesc (ale ostroznie) i nawet dobrze mi szlo, do momentu az nie popadlam w kolejny zakręt, a mianowicie kompulsywne obżeranie. Tak- obżeranie, przez duze "O". Nie zlicze nawet dni, kiedy potrafilam w ciagu jednego dnia zjesc po 15.000kcal w samym syfie: słodycze, ciasta, kupne owsianki, kolorowe jogurty, makarony z sosami itp..Dzien zaczynalam np. od 2 tabliczek czekolady, do tego litr lodów, potem z 20 batoników, kebab od turka, gar makaronu, kilo owoców, 10 deserków monte, sloik dzemu, caly chleb. Eh...szkoda gadac. W efekcie mocno przytylam i to w tluszcz dochodząc do wagi ok.80kg. Generalnie w ciagu nieco ponad pol roku łącznie przytylam ze 30 kilogramów. W koncu sie ogarnęłam, spięłam dupsko i poradzilam sobie z kompulsami (nie mam ich juz od jesieni 2011. Ani raz sie nie pojawily i w ogole mnie nie ciągnie).
Zeby juz nie przedluzac. Od grudnia 2011 odchudzam sie i na tą chwile waże ok.70kg (tak mi sie wydaje, bo nie mam wagi i wazylam sie na silowni 2 miesiące temu i wskazala 73, ale po treningu, wczesniejszych posilkach i w ubraniu, wiec te 2-3kg odejmuje od wyniku).
Od grudnia 2011 jestem na diecie bialkowo-tluszczowej+ warzywa. O ile do tej pory spadlam na wadze i obwodach a w lustrze jest zdecydowana poprawa od czasu kompulsow, tak teraz mam wrazenie ze od jakiegos czasu stoje w miejscu. ponizej ankieta i przykladowa micha jaką trzymam juz te kilka miesięcy. w menu nic sie nie zmienia, poza tym ze zmieniam rozne miesa i ryby, orzechy czy inne tluszcze.
Najwieksza moją zmorą są węglowodany. Boje sie ich bardziej niz śmierci ) Kilka dni temu mialam chęć je włączyc do diety (bo bardzo lubie ryz dziki, pelnoziarnisty, brazowy i basmati, czy kasze- zwlaszcza gryczaną), ugotowalam woreczek ryzu i....wylądował w kuble na smieci. Nie jestem w stanie sie przemóc do węgli, bo boję sie ze skoro tak dlugo ich nie jadlam, to zaleje mnie tluszczem, wodą, napuchnę i cala moja praca kilkumiesięczna pojdzie "z dymem".


Wiek : 33
Waga : 70-71
Wzrost : 172
Obwód w biuście(1) : 94
Obwód pod biustem : 86
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 84
Obwód na wysokości pępka : 90
Obwód bioder (3): 97
Obwód uda w najszerszym miejscu: 56
Obwód łydki : 35
W którym miejscu najszybciej tyjesz : generalnie rownomiernie, ale glownie brzuch, uda, tyłek, schaby-boczki, ramiona
W którym miejscu najszybciej chudniesz : raczej tez rownomiernie, ale brzuch, uda, biust
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) od 2.miesięcy silownia full wypas: robie FBW na maszynach 6 razy tygodniowo i 6 razy rowerek stacjonarny po 35 minut
Co lubisz jeść na śniadanie: mieso, warzywa, orzechy
Co lubisz jeść na obiad : mieso lub ryba, warzywa, zdrowe tluszcze
Co jako przekąskę : jadam tylko zaplanowane posilki. nic pomiędzy nie podjadam
Co jako deser : j/w
Ograniczenia żywieniowe : nie mam, poza tym, że boję sie panicznie węglowodanów
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : zdrowie OK, tabletek nigdy nie bralam i nie biorę
Preferowane formy aktywności fizycznej: trening siłowy, rower górski, cardio na silowni
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : całe mnostwo na odchudzanie, rozne spalacze, ale tez preparaty prozdrowotne. aktualnie omega-3, witaminy, bialko do uzupelnienia diety- porcja dziennie
Stosowane wcześniej diety : najpierw MŻ, potem coraz wieksze głodówki i wykluczanie produktow, bialkowo-warzywna ponad 2 lata, teraz bialkowo-tluszczowo-warzywna

Przepraszam, ze nie wkleje fotki, ale aktualnie przez pewien czas jestem poza domem i nie mam mozliwosci zrobienia zdjęc, natomiast chcialabym mimo wszystko zaczac z Wami redukcje i ksztaltowanie ciala, wiec prosilabym o pomoc Szefostwo. Ze swojej strony gwarantuję zaangażowanie, krew, pot i łzy.
Jadłospis jest przykladowy, godziny posilkow są źle wpisane, ale na takiej kalorycznosci (+ jestem od początku grudnia i zmieniam tylko produkty na inne miesa, ryby, ale wartosci BTW są te same- tak staram sie dobierać. do kazdego posilku jem duzo świezych warzyw, łącznie dziennie wyjdzie z 700gram (brokuly, kalafior, pomidor, papryka, ogórek, kiszona)












Zmieniony przez - francuzeczka w dniu 2012-04-22 06:12:43
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 14 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63
usuwam foty, prosze usunąć ten dziennik, bo widze ze mimo iz wszystko podalam, wkleilam ankiete, zdjecia, opisalam szczerze historie odchudzania, to nikt sie nie ma zamiaru mną zająć.

PROSZE SKASOWAĆ TEN WĄTEK !!!


Zmieniony przez - francuzeczka w dniu 2012-05-23 19:36:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 14 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63
przygarnie mnie któraś z Szefowych i pomoże ???
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 14 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63
nikt sie nie podejmie współpracy ze mną?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Czekaj na Szefowe. Kiedy dasz radę wrzucić zdjęcia?
Wrzuć trening + obciążenia.

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 14 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63
dziękuję za zainteresowanie Ruda_29 czekam, czekam na boss'ów, a raczej boss'ki i doczekać sie nie mogę. Fotki to kwestia kilku/kilkunastu dni, natomiast chce podpisać cyrograf z Wami i zacząć juz na poważnie trenować i dietować, bo nie ukrywam, że chętnie bym dodala do obecnej diety węglowodanów (natomiast nie zaszaleje od razu z dużą ilością, bo wiem jak to sie skonczy). Najbardziej kuszą mnie owoce: swiezy ananas, truskawki, grejpfruty, etc.., ale nadal nie wiem co mam począć, bo te blisko pół roku na obecnej diecie bezwęglowodanowej (nie licząc swiezych warzyw) powoduje we mnie poczucie, ze dodanie węgli spowoduje zmiany w wyglądzie i niekoniecznie korzystne nie wiem czy to wazne, ale niemal rok temu, jeszcze w czasach kompulsów, mialam pomiary glukozy glukometrem przez kilka dni pod rząd i na czczo rano wskazania byly zawsze w przedziale od 65-80, w zaleznosci od dnia, a po obżarciu sie w ciagu dnia fury węglowodanow prostych (slodyczy, ciastek, owocow, slodzonych jogurtów) mialam najczesciej glukoze na poziomie 120-145 mierzoną po niedlugim czasie od wchłonięcia tych wszystkich śmieci.

obecnie trenuje na silowni od 2 miesięcy, tak jak pisalam jestem tam 5 razy w tygodniu. Codziennie robie aeroby, kilka razy robilam hiit na rowerze stacjonarnym, a od 2 tygodni codziennie aeroby na rowerku po 35 minut i oczywiscie trening silowy. Cwicze na maszynach, cwiczenia izolowane, ale na kazdym treningu robie progres, zmieniam ciężary, liczbe serii, powtórzen, uklad cwiczen itp. Generalnie zaden trening nie jest taki sam jak poprzednie. calosc silowa zajmuje mi ok.50 minut. Powiem moze co mniej wiecej robie i z jakim ciezarem (podam tylko max ciezary, bo jesli trenuje piramidą, to dochodze do nich od ciut mniejszych, a jesli odwróconą piramidą, to zaczynam od maxa i w kolejnych seriach odejmuje- ale malo, tak aby caly czas bylo generalnie ciężko):
* brzuszki na maszynie: max cieżar 45kg x10powtorzen
*prostowanie nog na maszynie: max 28kg x8
*uginanie nóg leżąc na maszynie: max 22kg x8-9
*uginanie nóg w siadzie: max 47kg x10
*suwnica wypychanie: max 73kg x 10
*ginekolog odwodziciel: max 41 kg x10
*ginekolog przywodziciel: max 45kg x10
*przysiady na hack-maszynie: max 83kg x10
*wspięcia na palce na hack-maszynie: max 45kg x12
*ściąganie drążka do klaty szerokim nachwytem: max 32kg x8
*modlitewnik biceps: max 20kg x6-7
*modlitewnik triceps: max 32 x8
*prostowanie pleców na maszynie: max 73kg x10
*wyciskanie oburącz na maszynie: max 20 x6
* sciąganie na maszynie dwóch uchwytów dlonmi: max 32 kg x8
* przyciąganie na mszynie dwoch uchwytów dlonmi: max 29 x6
* rozpiętki na maszynie: max 32 x10
*unoszenie na boki ramion z obciązaniem na maszynie: max 18 kg x6
*prostowanie ugietych rąk na masyznie- cos na triceps i biceps: max 32 x8

robie na kazdym treningu wszystkie te cwiczenia lub jakies 90% z nich. serii w kazdym mam od 3-4, jak zmniejszam obciązenia (odwrócona piramida) to cwicze czesto do upadku mięsniowego. po kazdym treningu jestem mega zmeczona. I tak codziennie. Raz w tygodniu mam wolne calkowicie od silowni i cardio.

Przyznam, ze juz mnie nudzi ten trening i wolalabym cos konkretnego i angazującego wszystkie partie miesniowe. Mam wielką ochote na wolne ciężary, ale NIGDY na nich nie cwiczylam. Zresztą- w ogole nigdy nie cwiczylam na silowni. Te 2 miesiące to moj debiut.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 14 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63
mogę liczyć na pomoc przy treningu i diecie?

Zmieniony przez - francuzeczka w dniu 2012-04-24 07:35:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 526 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 14235
Witaj, Francuzeczka :)

Melduję się i oświadczam, że BRNIEMY w tym problemie Razem
Mam podobną sytuację. Też jestem na niskich węglach, i CHOLERNIE się ich boje Tak samo jak Ty jeszcze niedawno miałam Ataki MEGA OBŻArstwa .

Będę Ciebie odwiedzać i przy okazji wymieniać się postępami.

Trzymaj się mocniutko. Jestem z Tobą


Zmieniony przez - chernushka w dniu 2012-04-24 11:54:29

Aktualnie: http://www.sfd.pl/DT_chernushka-t1093265.html

Pierwszy: http://www.sfd.pl/Chernushka_//_Redukcja_//_KSZTAŁTOWANIE_CIAŁA,_UMYSŁU-t854877.html

"Быстро - это медленно, но без перерывов".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 14 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63
chernushka: kochanie bede Cie wspierać i dopingować, bo siedzimy w tym bagnie "węglo-fobicznym". Czekam niecierpilwie na Martucce albo Obli, bo juz mam dość i chce wrócić do przyzwoitej, zbilansowanej miski i mam chrapkę na owoce- najchetniej bym zaczela wlaczanie węgli wlasnie od nich. Mysle aby je na razie dawac tylko po treningu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Francuzeczko ja rowniez czekam na Szefowe i zycze powodzenia:)
Damy radę ja też kiedyś strasznie bałam sie węgli ale udało mi sie ładnie schudąć po 1szej ciązy a teraz po drugiej już trochę trudniej mi jest teraz potrzebuje własnie treningu siłowego i pomocy w miskach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 289 Wiek 45 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4467
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 14 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63
dziękuję. ja też zaglądam do Twoich zmagań. Niestety póki co nadal się kręce wokół tej diety, którą mam od kilku miesięcy, bo żadna szefowa nie chce sie najwidoczniej mną zająć i pokierować w kwestii miski i treningu. No cóż. Czekam dalej.......
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Chcemy schudnąć, ale jak ?? pomożecie ?

Następny temat

Walka o upragnioną sylwetkę ! :) DZIENNIK

WHEY premium