lunika bedzie szczupła

no pewnie jak szkodzi to nie jedz to tylko spsob na zwiekszenie bialka w diecie

Z tym jajkiem to dziwne bo gotowane na miekko i sadzone wcinam i nic sie nie dzieje. Ale coz widac tak jest i juz.

Dzis piaty dzien rybny. Chyba przedluze jeszcze troszke te dietke bo mi bardzo pasuje. Mama duzo energii i nieprzysypiam.

Wczoraj udalo mi sie kupic filet surowy ze sledzia. Mialam obawy, ze na surowo go nie zjem ale jak polalam, oliwa cytryna i doprawilam pieprzem i ziolami to pyyyyyyyyszne bylo

Dokupilam 0,5 kg szprotek na przekaske (oczywiscie nie na raz)

Wczoraj zjadlam na obiad ziemniaki i ciasto owsiane bo ciagle zle sie czulam po tych zawrotach glowy.
Dzis juz wszystko dobrze ale oprocz rybiej miski zjadlam banana i jablko.

Wczoraj trening zrobilam w domu. Zimno bylo i padalo wiec na silke nie poszlam.
Trening bez rozpiski bo taki mix z pilka, chantlami i kolkiem czyli z tym co mam w domu.

Pogoda się jesienna zrobiła i u mnie od razu spadek energii. Ja chcę słoneczko!

Azzi dolaczam do Ciebie bo slonce daje mi energie zyciowa. Bez niego gine Kochana ale na weekend zapowiadaja juz slonecznie i cieplucho


Dzis 7 dzien na rybkach. Dojadam tylko troche wegli (30g chleb raowy i maly banan okolo 100g daje to laczne 30g wegli) i jest super. Czuje sie nieociezala. Zamrozone udo indyka poczeka sobie jeszcze na mnie.
Pije pokrzywe, nagietek, mniszek, czerwona i zielona herbate, wode.

Mam piekne zakwasy na zebrach i pod biustem. Chwilowo nie chodze na silke wiec turlam sie na kolku w domu. Za min dojde z nim do wprawy to moze zebow nie zostawie na dywanie bo ostatnio koncertowo wyrznelam pyszczkiem.
Wreszcie dochodze do 4 meskich pompek jednak musze sprobowac je zrobic przed zabawa z kolkiem to moze wiecej mi wyjdzie.

Dzis mam @ ale nie czuje sie bardzo nabrzmiala. Moze to zasluga ryb.

Zmieniony przez - lunika w dniu 2012-05-17 07:58:18

pięknie męskie pompeczki

Oj Czastka czerwienie sie

Wczoraj z powodu @ dzien bezsilny. Probowalam podejsc do treningu ale sily nie bylo. Wobec czego by wieczoru nie tracic bezowocnie zakrzatalam sie w kuchni i narobilam zapsow żarelka. Wynik pola bitwy w kuchni to: ciastka owsiane, ciasto i babeczki fasolowe, pasztet fasolowy, chleb zytni na zakwasie. Zapasy na dlugo Mankament to taki,ze babeczki nie chca wypasc z foremek i bede musiala je z nich sukcesywnie wyskrobywac ale co tam najwazniejsze, ze dodalam duuuzo kakao i sa pysznie czarne

Pozostaje dalej na rybach ale dodaje wegli jakies 50g.

Luni ja tez nigdy nie jestem w stanie cwiczyc jak @ jest a zwlaszcza ani pierwszego ani drugiego dnia.
Wow ale zes sie w kuchni narobila i to jakie pysznosci

Widze ze i Ty dalej ciagniesz rybki,ja tez mialam taki zamiar ale jakos zatesknilam za weekendowymi wspolnymi sniadaniami z malzem i stosowalam przepisowe 5 dni, ale mysle ze jesienia tez zafunduje sobie takie oczyszczanie

Luni, podziwiam za zapał do gotowania!
U mnie słoneczko wreszcie!

Dziewczyny to pichcenie to z czystego lenistwa. Zrobic raz konkretny balagan i na dluzej miec spokoj.

Po diecie rybnej u mnie waga zmalala tylko o 1 kg i dalej ani drgnie. W pomiarach zastoj nic anic nie zmalalo

Rybska zostawiam nadal w misce i dokladam do niej jajka gotowane oraz jajecznice. Pociagne na tym tak dlugo jak dam rade bo odrzuca mnie od miesa.
Weekend zawalilam miske bo zjadlam jablka i grapefruit.

Trening to 1h biegu w niedziele. Turlanie kółka i przysiady na piłce.
W sobote byla zasówa w ogrodzie jak skonczylam to nie mialam juz sil na nic.


Obli moge tez zastosowac protokół estrogenowy? Czy moze cos innego?

Dlaczego moja kombucha tak szybko przerabia napój w ocet. Zajmuje jej to okolo tygodnia. Bede chyba robic korniszony w occie z kombuchy.


]

Zmieniony przez - lunika w dniu 2012-05-21 11:09:57