Moje rozmyslania i wnioski: Teraz to jem 5-6 razy dziennie i jak juz sie zbliza posilek to jestem glodna z usmiechem na twarzy przyrzadzam omlety, lososia, pieke chleb, kupuje przyprawy, wory warzyw etc i jeszcze z wieksza ochota jem!! Nie moge sobie wyobrazic jak ja zylam wczesniej!! Marne sniadanie, chleb o grubosci 2-3 mm, brak weglowodanow, oj duzooo by pisac...Teraz widze jak moje zycie sie zmienia na lepsze!
A moi rodzice i brat nie moga wyjsc z podziwu! Wiem, ze jeszcze micha jest monotonna ale powoli staram sie dodawac nowe jedzonko i przyprawy Dziekuje za to Wam Lejdis!!