...
Napisał(a)
CoktaW jakim celu ten szpagat? Tak dla szpanu?
Nie nie, ja nie z tych co szpanują.
po prostu dla własnej satysfakcji.
Jeszcze przyjdzie czas
...
Napisał(a)
Spoko, też się rozciągałem kiedyś do szpagatu, ale po dwóch tygodniach padło proste pytanie "po co?" - okazało się że po nic. Odpuściłem i nie żałuje, bo do niczego by się to nie przydało, ale ok, każdy ma własną zajawkę. Powodzenia!
...
Napisał(a)
Każdy ma swoje cele, a samorealizacja i samozadowolenie tez są ważne
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Max ostatnio wpadł mi w ręce art o rozciąganiu w magazynie Perfect Body. Co prawda konkretów nie ma ale jest sporo ogólnie o rozciąganiu. Jak chcesz to sie odezwij na priv do mnie to Ci przeskanuje i wyśle. Ewentualnie jak masz 10pln na zbyciu to polecam kupic
...
Napisał(a)
Witam wszystkich czytelników. Wczoraj w nocy wróciłem z 2tygodniowego obozu na Mazurach.
Byłem w Dobie koło Giżycka. 2 raz w tym samym miejscu nie sprawił na mnie takiego dużego wrażenia jak rok temu. Ekipa jaka była nadrabiała to wszystko.
Pierwszy tydzień pogoda idealna = kajaki, rowerki, pływanie. 2 tydzień ani razu nie byłem w krótkich spodenkach. Pizgało jak w Kieleckim. :)
Wszystko byłoby dobrze gdyby podczas tych 14 dni nie złapało mnie przeziębienie. 5dni przed wyjazdem złapała mnie gorączka, kaszel i katar. Wszystko utrzymuje się do tej pory - niestety...
Żarcie opierało się na śniadaniu (mleczna, kanapki z serem, dżemem itp) obiad (ziemniaki, mięso, surówka, zupa) podwieczorek (banan, jabłka, ogólnie owoce i czasami jakiś cukier typu czekolada) kolacja (zupa, kanapki)
Gorączka mi się nadal utrzymuje ale w końcu mogę ją zbić normalnymi lekami (na obozie tego nie było) Więc ten tydzień jeszcze odpuszczam od siłowni... Zaczynam ćwiczyć 20.08.2012
Od dzisiaj już wprowadzam normalną miskę więc żarło będzie takie jak być powinno.
Pozdrówka.
Byłem w Dobie koło Giżycka. 2 raz w tym samym miejscu nie sprawił na mnie takiego dużego wrażenia jak rok temu. Ekipa jaka była nadrabiała to wszystko.
Pierwszy tydzień pogoda idealna = kajaki, rowerki, pływanie. 2 tydzień ani razu nie byłem w krótkich spodenkach. Pizgało jak w Kieleckim. :)
Wszystko byłoby dobrze gdyby podczas tych 14 dni nie złapało mnie przeziębienie. 5dni przed wyjazdem złapała mnie gorączka, kaszel i katar. Wszystko utrzymuje się do tej pory - niestety...
Żarcie opierało się na śniadaniu (mleczna, kanapki z serem, dżemem itp) obiad (ziemniaki, mięso, surówka, zupa) podwieczorek (banan, jabłka, ogólnie owoce i czasami jakiś cukier typu czekolada) kolacja (zupa, kanapki)
Gorączka mi się nadal utrzymuje ale w końcu mogę ją zbić normalnymi lekami (na obozie tego nie było) Więc ten tydzień jeszcze odpuszczam od siłowni... Zaczynam ćwiczyć 20.08.2012
Od dzisiaj już wprowadzam normalną miskę więc żarło będzie takie jak być powinno.
Pozdrówka.
Jeszcze przyjdzie czas
...
Napisał(a)
Kuruj sie kuruj szamaj czosnek to szybciej przejdzie
...
Napisał(a)
Czosnek, cytryna, sok z cebuli, płukanie gardła wodą utlenioną i krople do nosa. Tyle mi wystarczy.
No i jeżeli katar nie przechodzi to tabaka...
No i jeżeli katar nie przechodzi to tabaka...
Jeszcze przyjdzie czas
...
Napisał(a)
Łoo to widze że leczenie pełną parą :D
płukanie gardła wodą utlenioną? o tym nie słyszałem, na co to pomaga?
płukanie gardła wodą utlenioną? o tym nie słyszałem, na co to pomaga?
...
Napisał(a)
Czy ja wiem czy pełną parą. Taki mój podręczny zestaw w czasie choroby.
Ja ogólnie jestem przeciwnikiem wszelakiego typu tabletek itd. Więc kilka lat temu babcia nalała mi do szklanki trochę wody utlenionej i wody mineralnej i kazała mi tym płukać gardło około trzech razy. Po kilku godzinach ból ustał i poczułem się lepiej. Fakt, jest to bardzo niesmaczne i jest nie miły posmak w ustach, ale działa.
Od tamtej pory to stosuje i nie narzekam w sumie.
Ja ogólnie jestem przeciwnikiem wszelakiego typu tabletek itd. Więc kilka lat temu babcia nalała mi do szklanki trochę wody utlenionej i wody mineralnej i kazała mi tym płukać gardło około trzech razy. Po kilku godzinach ból ustał i poczułem się lepiej. Fakt, jest to bardzo niesmaczne i jest nie miły posmak w ustach, ale działa.
Od tamtej pory to stosuje i nie narzekam w sumie.
Jeszcze przyjdzie czas
Poprzedni temat
Szaffiii - masa na zimę!
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- ...
- 140
Polecane artykuły