lejdiG/DT/pods.str.28,50

Boooli, wszystko boli... I tak ma być!



Dzień 14 - 3.06.2012

Rozkład: 120B/100T/150W, DT (?) - miękkie nogi





Warzywa: pomidor, papryka czerwona, kalafior, ogórek zielony
Napoje: kawa, herbata zielona x2, melisa, woda 1,5l
Suplementy: wapń, magnez, omega-3

W misce pojawiają się tajemnicze pulpety. Wpisałam wartości na oko dla gotowego produktu, tj po obróbce cieplnej. Gotowane, z mięcha drobiowo-wieprzowego z dodatkiem marchewki. Wariować z powodu rozbieżności nie będę :)



Miękkie nogi w wersji niepełnej Tj do 8. poziomu pompki były męskie (8 pod rząd daję radę zrobić), potem już kolana na ziemi, ale starałam się za to szybciej. Lało się ze mnie, modliłam się o koniec, więc opyerdalania nie było. Oczywiście dążę do tego, aby wszystkie burpees były z męską pompką. Pytanie: jak często miękkie nogi mogę robić?

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-06-03 12:21:42

jak ci czasowo wyszły miękkie nogi? nie lubię burpees więc nie robię tej wytrzymki

Unknovn, około 18-20 minut. W przybliżeniu, bo znów nie wzięłam stopera, więc tyle co z daleka spojrzałam po zakończeniu na zegar ścienny na siłce. Następne wytrzymki pomierzę dokładniej, bo pasowałoby mieć punkt odniesienia. Też zaczynam nienawidzić burpees

Fajne te miękkie nogi- podziwiam za wytrwałość i miłego dnia życzę

Mass, wypróbuj koniecznie miękkie nogi



Dzień 15 – 4.05.2012

Rozkład: 120B/100T/150W, DT - siłowy





Warzywa: kalafior, pomidor, papryka czerwona
Napoje: kawa, herbata czerwona, czarna, zielona, melisa, woda 1,5l
Suplementy: wapń, magnez, omega-3

Wypatrzyłam w PiP w lodówce świeże (?) mleko kozie. Trochę mnie kusi, żeby spróbować. Szkoda tylko, że w butli litrowej.





Mój najsłabszy dzień, czyli wątła klata i nie lepsze plecy. No ale robię, co mogę. Wciąż jakiś niedosyt i niezadowolenie mam po tym treningu. Ale nie marudzę – trzeba nad górą pracować Trochę dziś podpatrywałam i podsłuchiwałam Karola Małeckiego – prowadził obok trening personalny. Zwrócę uwagę w środę na wznosy na boki; sprawdzę, czy aby dobrze do tej pory to robiłam. Nogi i tyłek bolą po wczoraj i po przedwczoraj Jutro w planach chyba spinning, wytrzymka w czwartek. Nie mogę się jej doczekać

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-06-04 14:42:12

Jak mnie tu dawno nie było...

Ale widzę, że Ty dzielnie do przodu!!

Niezadowolona i nienasycona treningiem? nie bądź taka pażerna hihi Jest ok! walcz!

Miłego

Wpadam z odwiedzinami
Widzę że zaczęłaś już obwody.
Ja też czaję się na "miękkie nogi". Mam nadzieję że niebawem Ciebie dogonię
Pozdrawiam

Mleko kozie polecam ale tylko "prosto od kozy" bo to sklepowe nie różni się niczym od sklepowego krowiego (
Ładnie idziesz w treningach i początkowa sylwetka godna pozazdroszczenia (widziałam zanim nie usunięto zdjęcia)
Powodzenia i mocy!

MoCCa, zapraszam częściej! Wiesz, najfajniej się ćwiczy te najmocniejsze partie, w moim przypadku nogi. Klatę mam żenująco słabą i to czasem demotywuje. Ale staram się patrzeć z drugiej strony - trzeba cisnąć, żeby ją w końcu wzmocnić!

Chernushka, dawaj miękkie nogi! Jak nabierzemy wprawy w tej wytrzymce, to w Pozku się umówimy na małe współzawodnictwo

Arphiel, dzięki za odwiedziny i miłe słowo. Masz rację co do tego mleka, szkoda, że nie mam dostępu do szczęśliwych, wolnych krów i kóz Bo chętnie spróbowałabym prawdziwego mleka. Nigdy takiego nie piłam



Dzień 16 – 5.06.2012

Rozkład: 120B/100T/150W, DT - wytrzymka





Warzywa: pomidory, ogórek zielony, sałata lodowa, papryka czerwona
Napoje: kawa, herbata czerwona, czarna, zielona, melisa, woda 1,5l
Suplementy: wapń, magnez, omega-3





Miał być spinning, ale nie wstałam, więc wyszła wytrzymka. Trochę bez sensu, bo mam zakwasy na klacie po wczoraj, więc nie dałam rady robić męskich pompek, bo mnie najzwyczajniej bolało o.O No ale trudno. I tak się zajechałam. Było przeraźliwie duszno i jakoś tak wilgotno. Po 4. obwodzie miałam myśl: "pyerdolę, nie robię". Ale zebrałam się w sobie i się ogarnęłam. Potem było lepiej Fajnie wygrać taką małą walkę ze sobą. W swingu jest potencjał na więcej, sumodlhp też dam radę więcej, ale to na spokojnie. Nie będę szaleć. Ogólnie czuję zmęczenie. Od 2 tygodni codziennie mnie coś boli Przydałby się dzień spa - masaż, sauna, reeelaks. Któregoś dnia bym chętnie zrobiła taki porządny stretching całego ciała. Zobaczymy. Pogoda źle na mnie wpływa, liche samopoczucie dziś. pozdrawiam i miłego

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-06-05 12:56:18

Dzień 17 – 6.06.2012

Rozkład: 120B/100T/150W, DT - siłowy





Warzywa: szpinak, pomidor, papryka czerwona
Napoje: kawa x2, herbata czerwona, czarna, zielona, melisa, woda 1,5l
Suplementy: wapń, magnez, omega-3

Pierwszy raz jadłam ciecierzycę. Pyszna :)





Pękło 20kg w wyciskaniu wąsko i to bez większych problemów. Natomiast przy kolejnym treningu klaty muszę pogadać z trenerem nad moją techniką, bo porównując te dwa ćwiczenia – 20kg na klatę idzie mi ciężej niż wyciskanie wąsko. Barki też szły nieźle, unoszenie na boki korygowałam, bo wcześniej bardziej te hantle wypychałam, a to z łokci ma iść. Ciągle gdzieś nad tą techniką staram się pracować. W czachołamaczu ostatnie powtórzenie ledwo ledwo, ale krzywdy sobie nie zrobiłam Martucca, mogę wysłać priva? W sumie już wysłałam Spójrz w wolnej chwili, plis

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-06-06 19:24:18