lejdiG/DT/pods.str.28,50

Zgadzam się z Dotką- też używam i zdecydowanie warte polecenia

wojo, dzięki.
Dotko, mass, przyprawy wciągnięte na listę rzeczy pożądanych

A teraz... Jest źle.
Martucca, ratuj, bo wyć mi się chce Odebrałam wyniki przed chwilą (robiłam dziś rano).

cholesterol całkowity - 254 [135-200]
HDL - 90 [>35]
LDL - 144 [<100]
trójglicerydy - 96 [<200]
glukoza - 70 [74-106]
OB - 6 (chociaż to dobrze wyszło...; krwinki białe w normie w końcu - 4,5; podwyższone jeszcze coś o tajemniczej nazwie MCV - 95,3 przy normie 80-94)

A tak było przed 3 miesiącami:
cholesterol całkowity - 211 [135-200]
HDL - 100 [>35]
LDL - 100 [<100]
trójglicerydy - 55 [<200]
glukoza - 70 [74-106]

Jak to możliwe? Od tego poniedziałku ograniczyłam tłuszcze do poziomu 70-80g, bo liczyłam michę. Nie chciałam mieć zafałszowanych. Wczoraj zjadłam o 18:30 posiłek czwarty - jakaś kasza z tuńczykiem i z orzechami brazylijskimi, przed 21 zjadłam 2 gotowane jajka i pomidora. Badania wykonałam o 8:30. To samo laboratorium.

W sobotę zaszalałam z alkoholem, nie jadłam nic słodkiego podczas tych 2 tygodni regeneracji (trochę soku porzeczkowego do sobotniej wódki). Z każdego grzechu podczas cyklu się spowiadałam, z każdej kropli alko. Przez 3 miechy smażyłam jedynie placka owsianego rano, mięso smażyłam raz. Śmietanę sporadycznie, boczku, smalcu, tłustych mięs nie jadłam, masła i orzechów sporo.

f***.

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-08-24 15:39:47

jem codziennie minimum 3 jajka wiec nie takie straszne te jajca jak je maluja


Zmieniony przez - anister w dniu 2012-08-24 17:16:03

Nie no pewnie, czytałam niejeden artykuł o tym, że one nie mają wpływu. Ot po prostu mam chwile zwątpienia w moją michę. Spodziewałam się podobnych wyników, nie liczyłam, że mi jakoś spadnie, a tu takie zaskoczenie. Te trójglicerydy chyba mnie najbardziej zaskoczyły, bo już takie ładne miałam.

heh, po cichu powiem ze mi sie ryczec chcialo jak odebralam wyniki ktore podskoczyly a pozniej pomyslalam, ze od tej strony to ja dopiero sie poznaje ze swoim cialem i trzeba znalezc na nie sposob, bedzie ok

a nie są to przypadkiem po prostu chaotyczne skoki będące ciągle w normie?
dlaczego sie badasz tak często?

obliques, zbadałam się przed 3 miesiącami z ciekawości - wcześniej zbadali mnie w szpitalu. Chciałam porównać, czy coś się zmienia. Jaka jest tendencja. Dziś się zbadałam, ponieważ chciałam mieć porównanie, czy moja dieta (która jest dla mnie czymś bardzo nowym) będzie miała wpływ na wyniki. To wszystko jest dla mnie, nie jestem pod opieką żadnych innych lekarzy, poza gin-endo. Innych problemów zdrowotnych brak.
Od razu spytam - polecałaś herze21 w jej dzienniku spożywanie soi ze względu na niski poziom estro. Ja od roku zażywam estrogen z progesteronem (Estrofem+Duphaston) na wywoływanie @. Co byście z Martuccą doradziły dla mnie? Czy jest sens coś kombinować z moimi hormonami? Czy po prostu brać dalej swoje leki, a tutaj skoncentrować się na misce i treningach?

z tymi badaniami ja serio nie powinnam doradzać bo moje podejście jest z serii olewam
generalnie by mieć jakiekolwiek porównanie tendencji musiałabyś mieć pare badan , dwa to za mało, zwłaszcza ze maszynami nie jesteśmy i wiele róznych czynników ma wpływ na badania, łącznie z hormonami

Z soja byłabym ostrożna skoro juz bierzesz syntetyczne to nie ruszaj niczego dodatkowo, zasada prosta, albo sie usiłujesz "leczyć" sama albo zostawiasz temat lekarzom, z hormonami żartów nie ma

A ja tam nie widzę powodu do paniki: masz podwyższony cholesterol a to o niczym nie świadczy. Stosunek HDL:całkowity jest w porządku. Ile dni przed badaniem obcięłaś tłuszcze? Bo wcale nie jest powiedziane, że zdążył się pozbyć tego co sobie pływało we krwi.
Ja tu widzę paranoję macie lekką z tymi badaniami "dla własnej informacji" - to jak robić sobie co dwa tygodnie test ciążowy, nie zależnie od tego czy się uprawia seks czy nie
To tak jak ja mając problemy z okresem latała co miesiąc robić hormony - a nie byłam ani razu, i póki włosy mi na klacie nie urosną albo nie zamienię się z dnia na dzień w posążek bogini płodności to nie widzę zupełnie takiej potrzeby.
Normy laboratoryjne są po to żeby analitykom i lekarzom łatwiej było, a nie po to żeby przeciętnego Kowalskiego ze skłonnościami do hipochondrii wpędzać w panikę Ogarnij się

Zmieniony przez - kitttie w dniu 2012-08-24 20:26:52

obliques, dziękuję za odpowiedź. Co do hormonów zdaję się na lekarzy, bo leczenie za daleko już poszło.
kittie, nie wiem, o jakie "wy" chodzi, ja tu sama jestem Kontroluję swoje zdrowie i już. Ale co racja to racja - nie będę panikować, już mi przeszło trochę. Chyba potrzebowałam czyjegoś spojrzenia na to, kogoś kto się zna. Dla laika te wyniki przedstawiają się średnio i tyle. A obcięłam całe 4 dni wcześniej

Poczekam jeszcze na opinię Martucci, bo w sumie spytała się stronę wcześniej, jakie wyszły.

Zobaczyłam edita - wrzucam na ogarnięcie, a przynajmniej się postaram, o

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-08-24 20:34:04

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-08-24 20:35:15