[ELITE Ladies] Reziolki/podsumowanie str.46 i 105

zadych wegli na razie i zadnej wytrzymki, u ciebei trzeba ten brzuch ruszyc, wszystko przyjdzie z czasem, podsumowanie zrob na koniec czerwca

Ciężki okres, oby wszystko poszło ku dobremu. I żeby to był początek czegoś naprawdę dobrego.
Okołoczterdziestkowe zawirowania, rozumiem bo sama własnie mam bardzo podobnie. Trzymaj się

Pomiary z dzisiaj, myślę że jest dobrze, najważniejsze że ja jak patrzę w lustro to widzę zmiany. W ubraniach już jestem do zaakceptowania, brzuch już tak nie wystaje i zniknęły fałdy na plecach. Oczywiście jeszcze długa droga przede mną, ale nie dam się i będę trzymać czystą miskę i odwalać treningi

ciesze sie to bardzo ladnie, czyli teraz raz na tydzien trzymajac sie wartosci kalorycznej, czyli zmniejszajac ilosc spozywanego w tym dniu tluszczu mozesz zjesc weglowodany w ilosci 130g dzinnie proponuje zaczac dzien od owocow. Oczyiwscie zasada jedzenia tluszczu i bialka wraz z ww obowaizuje

Obli mam pytanie (bo podczytuję inne dzienniki) i przypomniało mi sie że mam kamienie na nerkach, liczne drobne, nie mam żadndych dolegliwości, raz tylko miałam atak rok temu, czy w związku z tym powinnam dodatkowo coś wprowadzić w diecie lub wyeleiminować? (o podwyższonej prolatynie pisałam na początku, nie biorę nic na obniżenie bo traktuję ją jak środek antykoncepcyjny, nie zakłuca mi cykli miesiączkowych).

robilas plukanie nerek? mozna sie pokusic u ciebie

Nie robiłam, ale już sie boję

spoko to mozna zawsze sprobowac a i lato teraz nadchodzi to i jednodniowa diete tez sie zapoda na razie rob co robisz

Obli!
Mam prośbę, możesz przesłać mi na pocztę wytyczne dla mnie na 5 dni, (herbaciano-warzywno-rybne), bo przez pomyłkę wykasowałam.

Dzień 1 diety herbacianej a ja już nienawidzę zielonej herbaty

Dzisiaj DT
10 minut orbi
A: bolało mnie dzisiaj kolano, mimo że kolana cały czas nie przekraczały linii kolan, ale pomogło głębsze wychylenie dupy w tył,
B1: dzisiaj czułam moc, poprosiłam o asystę i rzuciło się dwóch osiłków dostali zrybkę bo w ostatnim pociągnięciu za bardzo ciągnęli mi sztangę, dlatego go nie zaliczam
B2: opanowałam technikę (nareszcie!!)
C1: szło gładko aż się sama zdziwiłam, bo zawsze ostatnia seria była wymęczona
C2: po skończeniu czułam ciężar w części lędźwiowej
D: mogła bym dłużej ale dokuczały mi plecy po tym wznosie z opadu
20 minut bieżnia