Redukcja Bunii77, podsumowanie str. 33

cześć bunia - oj chciałabym tak wyglądać tak jak ty

Syla, widzialas moje uda?

Ostatnio babka na silowni mi powiedziala (chyba nie w ramach komplementu), ze mam wielkie, wiec moge robic przysiady z ciezarami...

Dzisiaj byla wieczorem na cardio combat. Nie wiem dlaczego, ale po prostu bylam detka i ledwo dawalam rade. nawet lapala mnie kolka, co mi sie z reguly nigdy nie zdarza...

Po treningu poszlam do sklepu ze 'slowianskimi wikualami' zeby kupic matjasy. Niesety te w paczkach sa konserwowane benzoesanem sodu, no i oczywiscie maja cukier Za to mieli cale sledzie w wiaderku do kupienia na sztuki. Wie ktos co sie z tym robi?

Acha, kupilam kawalek boczku, bo wygladal na taki jak moj dziadek robil, czyli byl cienki, suchawy, no i przede wszystkim byl fajnie ciagnacy tak jak prawdziwy boczek powninem byc. Mam nadzieje, ze swinie nie z Czarnobyla

bunia

Syla, widzialas moje uda?
Bunia - bo ty moich nie widziałaś

Zmieniony przez - syla33 w dniu 2012-05-18 07:23:49

Zmieniony przez - syla33 w dniu 2012-05-18 07:25:25

Po za tym co u mnie w dzienniku wypatrzyłaś, polecam ten przepis
https://www.sfd.pl/Lady_w_kuchni,_czyli_nasze_babskie_przepisy_;_-t696301-s13.html
Naprawdę pyszne

i nie wiem jak Twoje podniebienie ale ja mogę same nawet wpierdzielać

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-05-18 07:53:23

Witaj! Poczytałam sobie Twój dziennik i tak pomyślałam czy mnie też mogłabyś wysłać przepis na to chilli z soczewicy? Będę wdzięczna, lubię ostrzejsze potrawy i podejrzewam, że to będzie dobry przepis. Z góry dzięki

Arphiel

Po za tym co u mnie w dzienniku wypatrzyłaś, polecam ten przepis
https://www.sfd.pl/Lady_w_kuchni,_czyli_nasze_babskie_przepisy_;_-t696301-s13.html
Naprawdę pyszne

i nie wiem jak Twoje podniebienie ale ja mogę same nawet wpierdzielać

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-05-18 07:53:23

Arphiel, sledzie tez lubie Sprobuje

Acha, nie wiem czy sie u was cos takiego jadlo, ale moja babcia robila 'zupe' ze sledzia. Potrzebny byl sledz z mleczem, sebula, smietana, ziele angielski, lisc laury.
Uwielbialam to! Musze mame podpytac jak to sie robilo, bo teraz mam dostep w tym ruskim sklepie do prawdziwych sledzi w calosci

Acela, przepis wklepie wieczorem, bo niestety nie zachowalam dokumentu z nim. Mam link do orginalnego przepisu, ale uwazam, ze zmiany, ktore wprowadzilam podkrecaja danie na lepsze. Juz taka skromna jestem
jesli chcesz ten orginalny, wpisz w google chili z soczewicy bajaderki i to bedzie to

Wstawilam swoje wymiary 11 dni temu. Pora na male podsumowanie
Wszedzie ubylo mi znaczaco, poza biodrami, ale wiem, ze uda sa mniejsze, wiec to kwestia czasu.
Na poczatku kaloryczmosc to okolo 1600-1650 kcal, teraz raczej staram sie jesc okolo 1800 kcal, bo nie chce byc glodna
W porownnaniu do jedzenie przed SFD, jem teraz zporo wiecej kalorii, bo bez warzyw jadlam 1400-1500, wegle zmniejszylam znaczaco, przedtem konsumowalam okolo 200-220 g i wiem, ze to dla mnjie za duzo. Jem duzo wiecej tluszczu i uwazam, ze moj organizm lubi je. Przedtem jadlam 35-40 g, co powodorwalo, ze miala 'cravings' nie na zadne slodycze, ale na cheddar albo parmezan. Zamiast wiec sluchac swojego ciala, zwiekszalam ilosc zjadanych warzyw i bialek


Jeszcze jedna rzecz: nie wazylam sie, bo wole to zrobic po 4-5 tygodniach, po ptostu nie jest mi to konieczne, no chyba, ze przybedzie mi wszedzie

Wczoraj robilam trening B (3 serie - 10 powtorzen), ale wypiska z treningu bedzie po poludniu, bo musze wyjsc za pol godziny.

Wrzucam michy z soboty, niedzieli i poniedzialku.
Moglby ktos rzucic okiem? Nie jest tego tluszczu za duzo?

W piatek zrobilam trening B (3 serie X 10 powtorzen).

caly czas sie zastanawiam czy te cwiczenia wykonuje prawidlowo. Na szczescie w piatek byla dziewczyna, ktora wie o co chodzi. Oczywiscie sie okazalo, ze moj matrwy ciag jest do doopy, bo robile luk Pokazala mi jak sie za to zabrac i rzeczywiscie jest roznica Jednak ogladanie fimlow na youtube to nie wszytko.

Piatkowy trening (progresu nie ma za duzego, ale moze chociaz technike poprawilam )
"Martwy ciąg"

Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 30kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 30kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 30kg

ćwiczenie własne

Seria nr 1: Wyciskanie sztangi stojąc 10X 20 kg
Seria nr 2: 10 X 20
Seria nr 3: 10 X 22.5 (ale robilam na raty)

Ściąganie drążka/rączki wyciągu górnego w siadzie uchwyt neutralny

Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 35kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 40kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 40kg

Wykroki ze sztangą

Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 25kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 25kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 27.5kg

Prostowanie nóg w siadzie

Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 35kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 40kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 50kg

ćwiczenie własne

Seria nr 1: Pompki - 8, 10, 8 - to byly jakies paralityki pompkowe

ćwiczenie własne

Seria nr 1: Cross trainer - 20 min - Asc - 6, end. - 9,



W sobote bylam kompletna detka! Nie robilam nic poza spacerem jakies 8-10 km.

W niedziele poszlam na carbiocombat i po tym pump&sculp, bo wiedzialam, ze i tak nie dam rady dac z siebie wszystkiego na silowym. Ba, i tu bylam slabizna, bo chlopina, ktory ma z nami zajecia zapytam mnie co tak slabo i sie dopytywal co jadlam na sniadanie i czy jakies zjadlam

Dzisiaj postanowilam nie dac sie temu cieniactwu, zrobilam trening A (3 serie X 8 powtorzen) i juz bylo lepiej. Jednak micha wolowiny z makaronem zjedzona na dlugo przed treningiem to jest to

Dzisiejszy trening:
A. Przysiad ze sztanga na plecach (30, 27.5, 30) I – 27.5 kg, II - 30, III – 32.5 kg
B1. wyciskanie sztangi skos góra (17.5, 20, 22.50) I – 20, II – 22.5, III – 22.50. Nie dalam rady z 25 kg nawet jednego dobrego powtorzenia wiec zdjelam do 22.5 kg
B2 przyciąganie drążka dolnego siedząc do klatki (30, 35,35), I – 35, II – 35, III – 40 kg - ostatnia seria była z wielkimi jekami i pochrzakiwaniami
C1. prostowanie nóg w siedzeniu (25, 30,40) I – 35kg, II – 40, III – 50 kg
C2 wznosy w opadzie nie mam tej laweczki, zrobilam wioslowanie sztanga w opadzie z podchwytu, (15, 17.50, 25) I – 17.5 kg, II - 20 kg, III – 22.50 kg, zrobilam IV serie – 25 kg
D. plank – zrobilam 3 razy po 12-15 sekund (ciagle mam watpliwosci, czy ja to dobrze wykonuje)

Po tym cross trainer 20 min i wrocilam zlana potem