ROKSANNA1/redukcja, podsum str.24/str.35

nie nie jestem, ale planuje zaraz po slubie brac się "do roboty" a ślub w lipcu dzidziuś może się przeciągnie troche w czasie, bo wkręciłam się w treningi i nie chciałabym ich tak szybko odkładać na bok... także pożyjemy zobaczymy

Mathilda nie ma co się zastanawiać. Najważniejsze żeby w ciąży nie popłynąć jak ja. Bo te kg co mam to ciążowe są. A mały ssak z Ciebie wyssie

Dzisiejsze żarcie i trening

Uwagi:
Wymykają mi się sztangi z rąk. Nawet drążek do przyciągania mi się wymykał dziś.
Te dane które są w tabelce, to dane z gryfem. Od następnego razu już bez gryfu piszę bo samą mnie to dziś w błąd wprowadziło.
Wykroki robiłam nie wykrokując tylko stałam w miejscu i uginałam nogę do podłogi, ale paliło , jeszcze prawa jak prawa ale lew to myślałam że się zapali. A tak naprawdę to to ćwiczenie mnie zabija.








A ja dziś upiekłam pierwsze mięsko, schab czy cóś. I mam swoją własną wędlinę , jupi, przypomniał mi się zapach z dzieciństwa jak babcia szynki gotowała, tylko że ja wtedy nie znosiłam tych smrodów.

i miska






Zapomniałam się pomierzyć, więc pomiary jutro. Ale dziś tylko żarełko. Nawet trening na jutro przeniosłam bo dziś jeszcze nogi zmęczone, a w planach przysiady, chyba bym nie wstała ze sztangą.




Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2012-03-03 16:15:39

Miałam edytować ale takie spadki mam, że postanowiłam się nimi pochwalić. A co

o jakie ładne spadki już się niezła sumka uzbierała gratulejszyn

Gratuluje spadkow, ladnie leci :)

Dzięki dziewczyny, no dzis sie naprawde ciesze, ale w przyszlym tyg bede przed malpa to skonczy sie rumakowanie.

no... a u Ciebie elegancko leci gratuluję alleluja i do przodu

Szczuplutko się u Ciebie robi Pięknie

pieknie! gratulacje i oby tak dalej!

powiem ci, że twoje pomiary przypominają mi moją drogę w redukcji.. bo były identyczne dobrze ci idzie... co dziwne... to też miałam w biodrach 100cm, spadłam do 90cm, a teraz cieszę się jak urosło do 95

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-03-04 14:40:40