ROKSANNA1/redukcja, podsum str.24/str.35

Jeżeli będzie bolało, to trzeba znmaleźć przyczynę, a nie skracać ruch. Filmiki obowiązkowo ze wszystkiego.

Zrobię ze wszystkiego, dużą część już mam nagraną, są we wcześniejszych postach i te dwa linki Ci wysłałam prywatnie, też je wrzucę z przysiadu i wykroków. Dzięki że zajrzałyście. Może to też nie mieć związku z niczym tak jak mam z barkiem, raz mnie po prostu boli a potem przechodzi i nie ma to niz wspolnego z cwiczeniami bo wielokrotnie bolało gdy odpoczywałąm.

Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2013-05-29 15:39:40

Wyślij mi jeszcze raz

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2013-05-29 23:22:18

29.05 i 30.05 tylko miski, miał być wczoraj trening ale mi nie wyszło. Przy dobrych wiatrach dziś.

Miski były nieliczone. Suplementy: tran i magnez, wprowadzę chyba wapń,

Sroda:
śniadanie: kanapka z razowca,
obiad: schab, ziemniaki, kapustka młoda
kolacja: serek twarogowy z razowcem
- wiem że mało

Czwartek:
śniadanie i II śniadanie: kanapka z razowca i camember, żółtym serem i kapką majonezu
obiad: schab, makaron razowy i kapustka młoda
kolacja: omlet z owsianymi

W weekend będę zajęta więc mogę nie zrobić wypisek, ale muszę się spiąć bo zostało mi kilka tygodni tylko, przede rege i poszukać jakiegoś treningu, może tym razem nie dzielony :) bo i tak nie robię dzień po dniu.

Wypadałoby dać wypiskę, Na razie padnięta jestem, notatkę z treningu dam jutro. Melduję że w piątek był, nogi. Ból biodra przeszedł, nie wiem co to było ale było, podczas treningu jeszcze trochę odczuwałam, aż zeszłam z ciężaru w wykrokach.

Weekend jedzeniowo zepsuty, sobota ładnie i czysto ale dużo za mało a niedziela, skończył mi się chleb i z braku laku jadłam biały, i na festynie była też buła z kiełbasą. Całe szczęście takie weekendy raz do roku .

Ruda nieśmiało zapytam czy dostałaś te linki, jeśli nie to wkleję je tutaj, co raz kozie śmierć

Wypiskę kompletną dam jutro.

A zmobilizowałam się

Trening:









A w ogóle się nie chwaliłam, zakupiłam kijki do nordic walking , bedę maszerować z koleżanką.

Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2013-06-02 23:44:26

Roksana, już sprawdzam
Podeślij mi na prv resztę linków.

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2013-06-02 23:50:17

03.05
Aktywność: nordic walking albo coś co można nazwać tak, ponad godzinę. Strasznie fajne. Ale zaczęłam czytać jak to ma wyglądać, to trochę chyba nietechnicznie szłam. Jutro trening właściwy. Zostały mi 3 tyg do rege, i już mam plana na bieganie. Szczerze to nei mogę się doczekać

Miska:
Suplementy: magnez, tran i obym nie zapomniała wapń
płyny: kawa, woda
warzywa: marchew odrobina, cebula, ogórki, rzodkiewka

trochę za mało białka ale już niczym nie podbije chyba że samo białko jajka zjem, ale mam 3 akurat na rano i mi szkoda.

Jejku jakie zaległości
04.06
Też tylko nordic walking, doskonalenie kroków

i miska:





05.06
Zmobilizowałam się do treningu, bo ogólnie szukam wymówek. Ale u mnie obserwuję cofanie się z ciężarem, szczególnie jeśli chodzi o barki, zaskoczona jestem że nie mogłam podnieść tyle co poprzednio nawet do połowy, gdy się skupiłam . Pewnie w arnoldkach też mnie to czeka.







i miska:
prawie połowę jadłam na kolację, pękałam w szwach.
suplementy: magnez i tran



06.06
i dzisiejsza miska bez treningu
warzywa: papryka, rzodkiewka własne ze swojego ogródka, pomidory
suplementy: tran, magnez





Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2013-06-06 22:40:41

a co tu sie dzieje?

Hej Ruda musiałam bardzo z ciężarem zejść we wznosach ale akurat tu na plus z technika i jeszcze gumę odjęłam od prostowania ramion, ale tu to może dlatego że przy lustrze robiłam i wtedy się bardziej przykładam ale normalnie słabeusz była. Tylko czy mi tam w ogóle coś urośnie . Klatka mnie dziś boli.